"Wielki błękit" powstał z miłości do oceanu, jest jak urzeczywistniony sen. Odpowiada na pragnienia człowieka, który chce odnaleźć inny, piękniejszy świat i na zawsze zapomnieć o tym realnym. Reżyser Luc Besson opowiada historię Jacques'a Mayola. Poznajemy go w 1965 roku w rodzinnym greckim miasteczku, podczas nurkowania. Ujęcia są czarno-białe, podkreślają kontrasty - czyste, skąpane w słońcu domki na skałach i niebo. Młody Francuz Jacques spędza całe dnie pod wodą, marzy o syrenach, opiekunkach morskich głębin. Zdjęcia doskonale oddały rytuał zagłębiania się w podwodny świat. Miasteczko portowe poznajemy poprzez osobne obrazy, skokowo, jakbyśmy oglądali pocztówki. Ojciec chłopca pracuje jako nurek, widzimy jego śmierć na skutek awarii sprzętu. Jacques czuje bezsilność wobec nieprzewidywalnego oceanu. Z jednej strony kocha ten magiczny świat, z drugiej wie, że jest zdany na jego łaskę, dodatkowo jeszcze od najmłodszych lat rywalizuje z przyjacielem, kto zejdzie głębiej pod wodę, dłużej wytrzyma bez powietrza. Ocean jest całym jego życiem. Magię podkreśla przepiękna muzyka Erica Serry, bardzo delikatna, rytmiczna, uspakajająca. Jednak nie można zapominać, że w głębinach jest niebezpiecznie - syreny są niebiańskie, ale zwabiają ludzi i prowadzą na śmierć.
Z Jacques'iem (Jean Marc Barr) spotykamy się ponownie w 1988 roku. Zdjęcia (kręcone w ośmiu krajach, m.in. na Riwierze, Bahama, Sycylii, Korsyce i Wyspach Dziewiczych, w Peru i Grecji, Paryżu i Nowym Jorku przez Carlo Variniego) są teraz kolorowe, ruch kamery bardziej płynny, muzyka szybsza: trąbkę zastępują bębny. Bohater ma ogromną siłę wyrazu, od razu się z nim utożsamiamy. Razem z Joanną (świetna Rosanna Arquette) zachwycamy się jego naiwnością, łagodnością, dziecięcą niezaradnością na lądzie; podziwiamy zwinność w wodzie. W końcu uczy się poruszania od swojej "rodziny", czyli delfinów. Aktorowi odgrywającemu tę rolę udało się stworzyć postać z innego świata. Spotykamy też jego przyjaciela Włocha Enzo (Jean Reno), przeciwieństwo Jacques'a. Jest wesoły, emocjonalny, rozgadany; wywalczył tytuł mistrza świata w nurkowaniu, ale nadal chce rywalizacji z Jacques'iem. Ale właściwie nie ma szans na wygranie, ponieważ ten zdążył wrosnąć w podwodny świat, nawet badania lekarskie stwierdzają, że ma serce zbliżone do serca ssaka morskiego.
|