Zuzanna Kurtyka Sumienie i polityka | | | Autor: | Sosnowski Adam | Wydawnictwo: | Biały Kruk | Rok wydania: | 2011 | Oprawa: | twarda | Format: | 23.5x29.0cm | Liczba stron: | 160 | Numer ISBN: | 978[zasłonięte][zasłonięte]55312 | Numer EAN: | 978[zasłonięte][zasłonięte]55312 | Stan: | nowa, bez śladów użytkowania |
|
| | | -28% | 42, | 99 59,00 |
| NISKA CENA! |
Wysyłamy natychmiast! (jeśli zamówisz w dzień roboczy do 18.00 i wybierzesz wysyłkę kurierem) |
|
Opis wydawcy: Historia niezwykłej kobiety, która z małej, mazowieckiej wsi wyruszyła przed laty w świat, aby w Krakowie znaleźć miłość swojego życia, a potem w tragiczny sposób stracić ją w Smoleńsku. Zuzanna Kurtyka została przedstawiona na tle wydarzeń historycznych, których niejednokrotnie była świadkiem i uczestnikiem. Poznajemy jej rozterki wewnętrzne i sposób myślenia. Dowiadujemy się, dlaczego jest przekonana, że Bóg ma dla niej swój plan i że mąż wciąż jest przy niej obecny. Przeczytamy także historię pewnej fałszywej przyjaźni. Czytelnik zapozna się z dramatycznymi, wprost szokującymi opisami dni spędzonych w moskiewskim prosektorium. Narrację kończą zaś wzruszające zwierzenia wdowy, która teraz sama musi kroczyć drogą życiową. Której nie jest obojętny los jej kraju. Która wstępuje do polityki z potrzeby serca i z czystym sumieniem. Profesor Andrzej Nowak o Zuzannie Kurtyce: Polityk powinien kierować się sumieniem. Wiemy, że nie jest to łatwe zadanie, że bardzo często polityka prowadzi do rozmaitych kompromisów. Sztuką jest, by w kompromisach tych się nie zgubić, umieć w sytuacji najważniejszej powiedzieć ?nie?, zatrzymać się przed kompromisem, który kompromituje nie tylko człowieka, ale i zasadę, której służy. Nie mam wątpliwości, że właśnie Zuzanna Kurtyka jest zdolna do tego, by powiedzieć ?nie?. Przez to może być politykiem niewygodnym dla ludzi, którzy stawiają kompromis, także kompromis z własnym sumieniem, na pierwszym miejscu. Jestem pewien, że dla Zuzanny są granice kompromisu i tę granicę wyznacza właśnie sumienie. Wiem też, że jest pewna grupa ludzi w polityce podobnie rozumiejąca swoją obecność i swoje w niej działanie. Ale niewątpliwie stanowią oni mniejszość. Pytanie do nas, wyborców, brzmi: czy chcemy, żeby ta mniejszość się powiększała, czy chcemy raczej utrwalać wizję polityka, który na pewno pójdzie na każdy kompromis, byle zaspokoić swój prywatny interes? |