Związek Radziecki wobec krajów Europy Środkowej i Wschodniej 1[zasłonięte] 920-19
Tytuł niniejszej książki, którą oddajemy do Państwa rąk, zawiera przynajmniej dwie nieścisłości. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich powstał oficjalnie 30 grudnia 1922 r. na I Ogólnozwiązkowym Zjeździe Rad, zatem data 1920 jest nieco przedwczesna i wskazuje na swoisty polonocentryzm, wspomniany rok stanowi bowiem istotną cezurę przede wszytkim w stosunkach Moskwy z naszym krajem. Powyższą niekonsekwencję tłumaczy kolejna nieścisłość, jeśli chodzi o korelację tytułu niniejszego zbioru z jego zawartością, ta bowiem dotyczy bardziej zagadnień stosunków bilateralnych Polska - ZSRR niż relacji tego ostatniego do całej Europy Środkowo-Wschodniej. Zarys owej szerszej problematyki sygnalizuje jedynie dołączone poniżej skrótowe kaledarium relacjonujące proces uzależnienia krajów środkowo- i wschodnioeuropejskich od ZSRR podczas II wojny światowej lub tuż po jej zakończeniu. Książka stanowi pokłosie konferencji pod tym samym tytułem, odbywajacej się w podkrakowskich Przegorzałach 7-8 grudnia 2004 roku z inicjatywy prof. UJ dr hab. Grzegorza Mazura oraz prof. UJ dr hab. Bogdana Szlachty, którym składamy podziękowania za podjęcie tematu tak istotnego dla naszego regionu. Chociaż zbiór, którego źródłem są referaty konferencyjne z natury rzeczy nie może stanowić jednolitego wykładu, wnioski wypływające z zamieszczonych prac układają się w logiczną całość. Po pierwsze,w szeregu tekstów otrzymaliśmy obraz morfologii sowieckiej polityki zagranicznej (głównie z okresu stalinowskiego); wyszczególnione zostały jej cechy swoiste: 1. Zgodność ze stalinowską doktryną budowy socjalizmu w jednym państwie (wbrew trockistowkiej tezie o konieczności rewolucji światowej) i rozszerzanie systemu poprzez uzależnienie od tego państwa. 2. Stosowanie zasady faktów dokonanych. 3. Perfekcyjne wykorzystanie służb wywiadowczych w celu rozpracowania zarówno państw Europy Środkowo-Wschodniej, jaki mocarstw zachodnich. 4. Tworzenie bloku polityczno-militarnego poprzez fizyczną likwidację legalnych władz przyszłych państw satelickich i umocowanie odpowiednich ekip o charakterze agenturalnym. Referaty oddają również w pewnej mierze bezradność mocarstw zachodnich wobec doskonałej w swej bezwzględności polityki sowieckiej, która wykorzystywała zarówno nieświadomość i naiwność aliantów (szczególnie w obszarze działalności służb wywiadowczych), jak również słabość ich organizmów demokratycznych. Zasadniczą zmianę tej polityki podkreśla ostatni z referatów, poświęcony polityce Ronalda Reagana - przywódcy, który nie tylko jasno artykułował istotę sowieckiego systemu, lecz poprzez swe pociągnięcia gospodarcze skutecznie obnażył jego słabość. Niektóre z referatów podkreślają niezwykle istotny aspekt narodowościowy w relacjach ZSRR z uzależnionymi państwami. Czynnik etniczny, podobnie jak inne topoi kulturowe, traktowany był przez Moskwę w sposób czysto instrumentalny, stając się orężem w walce przeciwko sąsiadom i mocarstwom zachodnim. Dowodem na to jest nagła transformacja polityki pronarodowościowej w orientację centralistyczną tj. rusyfikacyjną, zmierzającą ku budowaniu "narodu radzieckiego". Manipulacje w tej sferze stały się jedną z najważniejszych przyczyn rozpadu ZSRR. Niech mottem niniejszego zbioru stanie się uwaga Henryegop Kissingera na temat stosunków ZSRR z Europa Środkową i Wschodnią: Domagając się wolnej ręki w postępowaniu wobec sąsiadów, Stalin stosował tradycyjną rosyjską praktykę. Od czasu. Kiedy przed dwoma wiekami Rosja pojawiła się na scenie międzynarodowej, jej przywódcy starali się rozwiązywać problemy z sąsiadami na płaszczyźnie stosunków dwustronnych, a nie na forum konferencji międzynarodowych. Ani Aleksander I w latach dwudziestych XIX stulecia, ani Mikołaj I w trzydzieści lat później, ani Aleksander IIw 1878 r. nie pojmowali, dlaczego Wielka Brytania upiera się przy tym, by stanąć pomiędzy Rosją a Turcją. W tych i wielu innych przypadkach przywódcy Rosji uważali, że są uprawnieni do tego, by mieć wolną rękę w załatwianiu spraw z sasiadami. Kiedy spotykały ich niepowodzenia, mieli skłonność do rozstrzygania problemów przy użyciu siły. A kiedy już tego dokonali, nie wycofywali się nigdy, chyba że pod groźbą wojny. Joachim Diec
Format 145x205
Ilość stron 181