Jak w tytule aukcji.

rok 1970. ZOPAN Warszawa. Czterdzieści cztery lata! Z czasów, gdy nikt nie myślał o programowaniu żywotności.

Miernik uruchamia się, żaróweczka żarzy :), zerowanie reaguje.

Nie wiem czy sprawny, wygląda na wyjątkowo prosty w budowie, z pewnością da się go przywrócić do życia, tylko czy komuś jeszcze są takie sprzęty potrzebne? Może do jakiegoś warStatu car audio, do weryfikowania prawdziwej mocy wyjściowej wzmacniaczy?

Pierwsze zdjęcie z netu, bo mi się gdzieś zapodziało "od frontu". Dla upartych - zrobię nowe.

Obudowy zdjęte tylko do zrobienia do fotografii. Sprzęt jest kompletny!

Przewód zasilający z wtyczką ceramiczną trzeba zregenerować.

Nie ma negocjacji, końcową cenę ustali rynek.

Ruski żółty miernik ze zdjęcia nie jest do sprzedania. No może za dopłatą 500zł. ;-)

Najlepiej odbiór osobisty, bo to waga ciężka. Sam miernik 15,3 kg.

W związku z kilkoma pytaniami:

miernik ma pokrywy i jest kompletny.

Zdjęcia sprzed kilku godzin:

Reklama podprogowa:
Na innej aukcji wnętrze PFL 22B.