Witam .
Stan dobry w środku bez podkreśleń - jak na zdjęciu Wydawnictwo Morskie
Polscy żeglarze uznają tę książkę za kultową. Wielokrotnie nagradzana, weszła też na stałe do kanonu krajowej literatury marynistycznej. "Znaczy kapitan" to debiut prozatorski Karola Olgierda Borchardta. Autor opisywał w niej swoją służbę na przedwojennych żaglowcach szkolnych, "Lwowie" i "Darze Pomorza". Wiele miejsca poświęca "ludziom morza" tamtych czasów i relacjom między nimi. Opowiada o innych polskich statkach, na których pełnił służbę, ciekawszych rejsach oraz swojej pracy przy szkoleniu przyszłych oficerów marynarki. Ale jest to przede wszystkim książka poświęcona słynnemu kapitanowi żeglugi wielkiej Mamertowi Stankiewiczowi, który był dla autora niedoścignionym wzorem. "Znaczy kapitan", mimo upływu prawie pół wieku od napisania, nadal jest jedną z najchętniej czytanych polskich książek. Znalazł się nawet w wykazie tytułów "Kanonu na koniec wieku" dziennika "Rzeczpospolita".
OD AUTORAKsiążka „Znaczy kapitan" nie mówi o czymś oderwanym od życia, o czymś fikcyjnym, co nigdy nie miało miejsca. Nie została zachowana, co prawda, dokładna chronologia niektórych zdarzeń; być może, iż kolejność ich była nieco inna, tak jak i drugorzędne okoliczności zdarzeniom tym towarzyszące. Ale wszystko, co w książce jest opisane, polega na prawdzie. Książka opowiada o wartościach niezmiennych, takich, które były, są i będą — podobnie jak morze, które było, jest i będzie.Załączony materiał ilustracyjno-dokumentacyjny ma stanowić dowód, że wyłącznie realni ludzie i realne zdarzenia są tematem moich opowiadań. Materiał ten udało mi się zebrać dzięki wielkiej uprzejmości: pani Janiny Stankiewicz, pani dr Jadwigi Titz-Kosko, pana inż. Antoniego Garnuszewskiego, pana kpt. ż.w. Henryka Borakowskiego, pana Floriana Staszewskiego, pana Jerzego Pertka, pana Henryka Kabata, pana Stefana Kolickiego, pana Jana Dziambora oraz pani Aleksandry Barasińskiej. Wymienionym osobom składam w tym miejscu podziękowanie.Możność zamieszczenia szeregu zdjęć zawdzięczam pełnemu zrozumienia stanowisku Polskich Linii Oceanicznych, które poprzez swój Dział Reklamy udostępniły mi posiadane fotografie.Panu Jerzemu Micińskiemu wyrażam serdeczne podziękowanie za kilkuletnią bardzo miłą współpracę, wybiegającą daleko poza ramy zakreślone pracą redakcyjną.Dodatkowym celem, jaki przyświecał mi przy zestawianiu materiału ilustracyjnego, była chęć ułatwienia Czytelnikom zrozumienia opisów statków oraz miejsc, w których toczyła się akcja.
Polecam NACIŚNIJ Zobacz inne moje aukcje, kupując kilka książek zaoszczędzasz na kosztach przesyłki Każdą następną książkę kupioną na mojej aukcji należy doliczyć tylko + 1,00 zł do przesyłki. DZIĘKUJE