Zielone pleśnie towarzyszą uprawie pieczarki od wielu lat. Zmieniają się tylko gatunki oraz skutki ich rozwoju dla uprawy pieczarki. Za stan normalny można uznać występowanie zielonych pleśni z rodzaju Pencillium lub Aspergillus, które sporadycznie pojawiają się na ziarniakach grzybni, okrywie, czy też na drewnianych elementach konstrukcji pieczarkarni. Ich obecność, niezależnie od fazy uprawowej, nie powoduje w zasadzie strat w plonach pieczarki. Zupełnie nowa sytuacja występuje w Polsce, począwszy od drugiej połowy 2002 roku, gdy pojawiły się w uprawie pieczarki inne rodzaje i gatunki zielonych pleśni, którym towarzyszą straty w plonach na podłożu fazy II. Po wprowadzeniu na szeroką skalę do produkcji podłoża fazy III powstały nowe warunki. Zmieniły one przebieg kolonizacji upraw oraz zakres strat. Mimo dużego poruszenia w branży, towarzyszącego nasileniu występowania zielonych pleśni, zagadnienie to jest ciągle słabo rozpoznane i opisane. Niniejsze opracowanie jest próbą opisania i wyjaśnienia tego zagadnienia, w oparciu o własne obserwacje, opinie środowiska i dostępną literaturę z wynikami prowadzonych badań naukowych, przydatnych dla praktyki produkcyjnej. Nie jest ono wynikiem systematycznie prowadzonych badań, gdyż takich w Polsce dotychczas nie podjęto.Straty w uprawach pieczarki, będące skutkiem pojawiania się kolonii zielonych pleśni, występują w wielu krajach, w tym i w Polsce. Począwszy od połowy lat osiemdziesiątych, straty wystąpiły również w Europie m.in. w Irlandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii, Hiszpanii, a także poza Europą w USA, Kanadzie, kilku krajach Ameryki Południowej oraz w Azji, Iranie i innych krajach, i były określane jako epidemie. W Polsce straty spowodowane ich występowaniem są na tyle mało znaczące, że uzasadniają stwierdzenie, że w latach 2[zasłonięte]002-20 epidemii nie było. Zaistniałą sytuacje można określić jako istotne zagrożenie stratami upraw pieczarki, które od 2007 roku systematycznie spada.