Witam,
Mam do sprzedania zabawki po moich dwóch chłopakach. Zestaw zawiera ponad 20 zabawek, widocznych na zdjęciu. Zabawki są w stanie dobrym (mam nadzieję, że widać to na zdjęciach, jak coś mogę dosłać zdjęcia). Producenci zabawek obiecali, że dzieci po zabawie tymi cudami techniki, będą mega oświecone i oczytane, no i będą umiały śpiewać po angielsku. Przyznam z ręką na sercu, że nie zaobserwowałam takich objawów i nie mogę tego zagwarantować osobie, która zakupi ten cudny zestaw. Może to wina dzieci... ;)
Zapraszam do licytacji.
Tak na szybko napiszę jeszcze, że:
1. pająk jest pozytywką i książeczką. Trzeba pociągnąć za rzep do zaczepiania i leci piosenka o "małym smutnym pająku". Naprawdę ładna i spokojna, ino po angielsku, ale jak wiemy to tylko zwiększa atrakcyjność zabawki i edukuje pacjenta.
2. słonik też jest pozytywką. Jak mu się wciska na brzuszku klawisze to gra co innego. Gra głośno, wyraźnie, nie wiem w jakim języku. Wiem, ze o 3 w nocy jak na palcach wchodziłam do dziecka do pokoju i je nakrywałam w absolutnej ciszy kocykiem czy innym kołderkiem ten psychopata na całą gębę grał swoje durnoty. No może powiem szczerze, że ta zabawka najmniej przypadła mi do gustu.
3. wielka pszczoła/motyl... nie wiem co to dokładnie, ale skrzydła szeleszczą, wszystko kolorowe, a jak się pociągnie na brzuszku tę osę to gra i to całkiem przyjemnie, nie tak jak słonik.
4. telefon z Kubusiem. Bardzo lubiany przez moje dzieci, dlatego "wyświetlacz" częściowo wyżarty, ale myślę, że pacjent w wieku 3 miesięcy nie bardzo będzie wiedział czy patrzy na telefon, czy na ścianę. Dam sobie rękę uciąć, że brak wyświetlacza nie przeszkodzi mu w wykonaniu arcyważnego telefonu.
5. reszta to tak jak na zdjęciach. Do oglądania, gryzienia, wykręcania, tarmoszenia, pipczenia.
Po zakupie tego zestawu zyskają Państwo całe 5 minut spokoju;)
Serdecznie zapraszam.
Proszę zerknąć też na inne aukcje, bo robię wietrzenie całych, ogromnych 40 metrów.