Witam
Mam na sprzedaż 10 gier do PSX. Wszystkie gry zostały sprawdzone na mojej PS2.
Stan opisany szczegółowo poniżej.
Tytuł
|
Stan płyty
|
Stan pudełka
|
Stan książeczki
|
Uwagi
|
Scooby Doo: Cyber Chase
|
6/6
|
3,5/6
|
6/6
|
Black label
|
Colin McRae Rally
|
6/6
|
3/6
|
6/6
|
Plus wkładki reklamowe
|
Theme park world
|
5/6
|
3/6
|
6/6
|
Plus wkładka reklamowa, black label
|
Theme park
|
4/6
|
2/6
|
4/6
|
Designer Series
|
Bust-a-move-2
|
3,5/6
|
2/6
|
5/6
|
Brak przedniej okładki
|
Worms
|
5/6
|
3/6
|
4.5/6
|
Edycja BOI
|
Rayman
|
4/6
|
2/6
|
4.5/6
|
|
Harry Potter & TFS
|
6/6
|
2,5/6
|
6/6
|
Black Label
|
NHL 2000
|
3/6
|
n/d
|
n/d
|
|
Demo 1
|
5/6
|
4/6
|
n/d
|
Oryginalne demo sprzedawane z PSX
|
Euro demo 3
|
4/6
|
3/6
|
n/d
|
|
Spiderman
|
2/6
|
n/d
|
n/d
|
Zawiesza się
|
PS2 demo
|
2.5/6
|
3/6
|
n/d
|
Nie wszystko działa
|
Wszystkie gry, które mają okładki, mają je w stanie bardzo dobrym
Pudełko 3/6 oznacza że jest kompletne i nie brakuje zawiasów, nie znaczy jednak, że nie jest uszkodzone. Pudełka widoczne na zdjęciach - za ich stan nie odpowiadam.
Stan płyty 3/6 oznacza, że działa na mojej konsoli bez zastrzeżeń, ale nie oznacza to, że na każdej będzie. 6/6 - bez widocznych w dziennym świetle rys.
Demo PS2 i Spidermana proszę traktować jako całkowity gratis.
Zapraszam do licytacji oraz na moje inne aukcje.
Poniżej nieco, dlaczego pudełka wyglądają, jak wyglądają:
Jakieś dwa tygodnie temu stwierdziłem, że fajnie by było kupować sobie nie tylko na allegro, ale też na konkurencyjnym portalu - tym, co się wymawia trochę jak zwieśniaczony tryb rozkazujący słowa oznaczającego czynność seksualną. Podróżując po kategoriach, znalazłem aukcję z FFVII za funta i zajrzałem tam, z myślą, a co, może kupię. Przejrzałem inne przedmioty sprzedającego i co widzę? Crash 3 też od funta, a do tego na kolejnej licytacji MGS, 2x Gran Turismo i gry, które widzicie powyżej. Od funta. Szybka kalkulacja, obliczenie z kosztami wysyłki, no nic, tylko licytować. "Przejdę sobie MGSa, Finala, Crasha, jak za starych dobrych lat, akurat w przerwie po sesji, a potem jeszcze wyjdę na swoje" - pomyślałem, niczym Mirek handlarz. Całe konto skonfigurowałem, PłaćPedała też, potwierdziłem numer konta, buta i rozmiar... nadgarstka. Zalicytowałem, wygrałem, super, cieszę się, płacę od razu, następnego dnia mail, że wysyłka poszła, jeszcze sprzedający wzbudzający zaufanie, bo niby jakieś hospicjum, czyli jest win-win - ja mam gry, i to ze 20, a jacyś biedni, umierający ludzie dostaną raz pizzę na obiad na cieście, a nie na płycie CD. So far, so good. Mija sobie czas leniwie, aż w końcu - jest! Awizo w skrzynce. Lecę na pocztę jak popierniczony, mam ze 30 metrów od mieszkania, ale po drodze mało nie zabijam się trzy razy na lodzie, daje babce awizo, dumny jak paw mówię, że TO jest duże... po czym, że paczka też. Babka po nią idzie i wynosi mi jakieś małe bździdło, wymiarowo połowa tego, co miała być, jeszcze zafoliowane w worek na zwłoki, tyle, że przezroczysty.
- Co to jest? Pytam grzecznie
- Przesyłka, ale nadeszła uszkodzona z zagranicy, zafoliowali w Warszawie bo dziurawa. Może Pan skargę złożyć.
Srargę, na pewno to coś da. Patrzę, dziura jak palec grzebalec. Wkurzony rozbieram to od razu, a tam... Syf, kiła, mogiła, agonia, szatan, turbodziura i wszystko co najgorsze na tym świecie. Znaczy, gier połowy nie ma - i, żeby było śmieszniej, trafił się pocztowy złodziej koneser, bo zabrał co najlepsze - FFVII, GT Black label, Crasha 3, MGSa. No prawie koneser, bo wziął też 007 TWINE, V-Rally i płytę do nauki Francuskiego. Do tego pudełka jak jeden mąż wszystkie pouszkadzane - jedno nietknięte się ostało (GT platyna, na innej aukcji) - bo łebski angol nie wie co to folia bąbelkowa. Wpadłem do mieszkania, od razu zdjęcia, mail, spór piana na pysku, a sprzedający mi bezczelnie, że to nie jego wina i on mi może 1/3 kasy oddać. Albo niech mu odeślę (wysyłka zwrotna warta 1/3 paczki) i odda wszystko. O żesz Ty (kurtyzana) (męski narząd). Spór w roszczenie (wtedy załatwia serwis) i dostałem w ciągu dnia 2/3 kosztów, nie robiąc nic. No i teraz trzeba to sprzedać co zostało - a zostały gry raczej dla dzieciaków, niż studenta - żeby na kebaby było. I tu wchodzicie wy, moi drodzy koledzy allegrowicze - pokażcie, jak porządna licytacja wygląda! Niech się poleje krew!
|