6 szt./ komplet 72 szt./ karton; szkło; rozmiar 12 cm x 12 cm
Cena: 10 zł / 1 szt.
Zbójnicka popielniczka przedstawia najsłynniejszy polski szczyt w Tatrach – Giewont. Giewont to masyw górski w Tatrach Zachodnich o wysokości 1894 m n.p.m. i długości 2,7 km. Jego główny wierzchołek, Wielki Giewont, jest najwyższym szczytem w Tatrach Zachodnich położonym w całości na terenie Polski.
Giewont to góra-symbol, której zarys często kojarzony jest z sylwetką śpiącego rycerza. Jedna z wersji legendy o rycerzach śpiących pod Tatrami, którzy obudzą się, gdy Polska znajdzie się w wielkim zagrożeniu, umiejscawia ich właśnie pod Giewontem. Związane jest to z tym, że w ścianach Giewontu znajdują się liczne jaskinie, m.in. Jaskinia Juhaska, Kozia Grota, Dziura w Szczerbie, Dziura nad Doliną Strążyską.
W XIV w. na tatrzańskie łąki zawitali wołoscy pasterze, którzy wraz ze swoimi stadami przybyli z obszaru dzisiejszej Rumunii. Wraz z nimi dotarła pod Tatry specyficzna, nie spotykana na tych terenach wcześniej kultura pasterska. Protoplastami zbójnickiego rodu były właśnie plemiona Wołochów, które przybyły do Polski aż z terenów dzisiejszej Rumunii.
Podhalańska kamienista gleba nie gwarantowała dobrych plonów, zwłaszcza że lata w górach są krótkie a pogoda najczęściej deszczowa. Dlatego część mieszkańców dzisiejszego Zakopanego i okolicznych wiosek znalazła inny sposób zarobkowania. Na wiosnę, kiedy stada były wypędzone na wysokogórskie pastwiska, tworzyli oni różne bandy i wyprawiali się na, ich zdaniem, mlekiem i miodem płynący Liptów, aby tam łupić bezbronne wioski. Sygnałem do zbiórki był dla podhalańskich przestępców dym z ogniska, rozpalanego przez przywódcę bandy (harnasia) pod wierzchołkiem Osobitej - góry na Orawie nad Kotliną Orawicką, doskonale widocznej z całego Podhala. Jesienią zbójnicy wracali do swoich zagród, odbierali swoją trzodę i wiedli bogobojny tryb życia aż do następnej wiosny. Jak wielu Podhalan należało do band, nie wiadomo. Część z nich wyprawiała się „na zbój" każdego roku, inni co kilka lat, jeszcze inni okazjonalnie - na kilka tygodni, by potem z pełną kiesą wrócić na łono rodziny.
Bardzo ważnym czynnikiem, który wpłynął na powstanie zbójnictwa tatrzańskiego była wspólnota wypasów: właściciel owiec lub bydła oddawał swoje zwierzęta pod opiekę wyspecjalizowanych pasterzy. Tworzyli oni wielkie stada i pędzili je na odległe pastwiska. Rozliczenie z pozyskanego mleka i wytworzonych z niego produktów następowało jednorazowo, po sezonie wypasów. W ten sposób chłop - właściciel kilku krów lub owiec miał zapewnioną profesjonalną opiekę nad swoimi zwierzętami. Miał także przez całe lato wolne ręce. Jak się okazało, taka gospodarka przypadła bardzo do gustu mieszkańcom Podhala. Latem, po przekazaniu swoich stad pod opiekę baców, juhasów (pasterzy) i honielników (pomocników pasterzy), mogli albo uprawiać
spokojnie rolę, albo iść „na zbój”