Moja wyzwolona inspiracja w zbudowaniu własnego biznesu poniekąd wzięła się po przeczytaniu tej książki. Książkę Bartka przeczytałem już dwa razy (jak rzadko którą) i z pewnością niedługo sięgnę po nią po raz kolejny. Autor w publikacji opisuje swoje życie, od małego chłopca, jak zaczynał przygodę z “kasą”, aż do czasu napisania książki. Jego życie poniekąd “pokrywało” się z moim. Widziałem wiele podobieństw w postępowaniu moim i Bartosza. Jednak ja gdzieś po drodze się pogubiłem, zaś Bartosz wytrwale dążył do celu. Książka jest nie tylko opowieścią, ale i sposobem na życie. Zawiera w sobie ćwiczenia, które warto wykonać,aby obudzić swoją prawą półkulę mózgową, zwaną przez wielu kreatywnością. Niektóre ćwiczenia wydawały mi się niewyobrażalnie trudne do wykonania, jednak gdy się chwilę nad nimi zastanowić, pomyśleć, przeanalizować, to, jak to jest w moim przypadku, można dojść do wniosku, że jednak praca na etacie nie jest tym, czego chcę. Sądzę, że moja wyzwolona inspiracja w zbudowaniu własnego biznesu w pewnej mierze wzięła się z tej lektury :) Marcin Serwa, czytelnik Złotych Myśli

Zrozumiałam, że gdy nie zrobię czegoś ze swoimi finansami, to moja pensja ciągle będzie mi wystarczać “od pierwszego do pierwszego”. Po przeczytaniu tej publikacji zrozumiałam, że gdy nie zrobię czegoś ze swoimi finansami, to moja pensja ciągle będzie mi wystarczać “od pierwszego do pierwszego”. Pan Bartosz zmobilizował mnie do zapoczątkowania generowania dochodu pasywnego - cały czas udoskonalam własny blog i zachęcam swoich czytelników do zakupów wartościowych rzeczy. Do tego zaczęłam odkładać nieznaczną kwotę ze swojego wynagrodzenia na poczet oszczędności, które kiedyś mam zamiar wykorzystać np. by kupić nieruchomość, która będzie systematycznie przynosić dochód. Wioletta Radźko, czytelniczka Złotych Myśli

Ten ebook nauczył mnie tego, że potrafię się skupić na tym, co robię. Nauczyłem się tego, że droga do sukcesu jest najwspanialszym doświadczeniem, że człowiek ma tylko to, co dzieje się teraz, i to w danej chwili jest najważniejsze. Co się zmieniło po przeczytaniu ebooka? Bardzo dużo. Pisząc to, mam na myśli jedną z wielu zasad i podpowiedzi, które tam wyczytałem, a mianowicie - każda porażka zbliża nas do sukcesu, pod warunkiem że się podniesiemy. Utkwiła mi w głowie ta nauka, ta prosta zasada dlatego, że akurat ona bardzo dobrze odnosi się do mojego życia i mojej codzienności.

Mam 21 lat i gram w piłkę nożną. Mam ogromne ambicje i codziennie stawiam krok, by zbliżyć się do celu. Wiele osób ciągle mi powtarza, że w Polsce tylko tacy ludzie, którzy mają znajomości, mogą coś osiągnąć. Mówią mi, że moje marzenia są zbyt wygórowane, że ich po prostu nie zrealizuję. Powtarzają, że już trochę za późno na takie plany i cele. Ja jednak wierzę w siebie. Wiem, na co mnie stać i ile jeszcze mogę poprawić. Wiem też, że oni tak mówią, bo wiedzą, że nie osiągną tego, czego pragnę ja. Fakt, niczego szczególnego na polskich boiskach nie osiągnąłem, tak żeby dzwoniły do mnie takie kluby jak Barcelona czy Real. Ale teraz wiem, że jeżeli chcę spełnić swoje marzenia, to moim nawykiem pozostanie wyciąganie wniosków z popełnionych porażek nie tylko na treningach czy meczach, ale także w życiu.

Ten ebook nauczył mnie tego, że potrafię się skupić na tym, co robię. Nauczyłem się, że droga do sukcesu jest najwspanialszym doświadczeniem, że człowiek ma tylko to, co dzieje się teraz, i to w danej chwili jest najważniejsze. Jestem pełen zapału do ciągłego doskonalenia tego, co kocham :) Mateusz Dziubek, czytelnik Złotych Myśli

Książka sprawiła, że zainteresowałem się inwestowaniem i szukając dalszej wiedzy, znalazłem kolejne cenne wskazówki. Czytając książkę Zarabianie prawdziwych pieniędzy, miałem wrażenie, że czytam trochę o swoim życiu. Bartek pokazuje, jakie chęci i ograniczenia w nas tkwią. Dużo rad zawartych w publikacji już zastosowałem (chociażby polecana przez Bartka gra cash flow, dzięki której można się wiele nauczyć). Książka dała mi wiele cennych wskazówek na temat dążenia do celu i pozwoliła zrobić następny krok do lepszego życia. Sprawiła, że zainteresowałem się inwestowaniem i szukając dalszej wiedzy, znalazłem kolejne wartościowe rady. Tomasz Kłosiński, czytelnik Złotych Myśli

Największą wartością, o której uświadomiłem sobie po przeczytaniu tego dzieła, jest diametralna zmiana sposobu myślenia na temat pieniędzy i strategii ich zdobywania. Jest ona konieczna do rozpoczęcia nowej drogi, którą można określić po prostu jako Zarabianie prawdziwych pieniędzy. Moim zdaniem książka autorstwa Bartka Nosiadka, niewątpliwie bardzo sympatycznego człowieka o wielkiej charyzmie i pogodzie ducha, to prawdziwa perła wśród wielu bez wątpienia znakomitych pozycji z całego zbioru zgromadzonego w ramach Waszego wydawnictwa.
Zaraz po rozpoczęciu czytania książki uderza czytelnika prosty i jasny styl pisania w sposób bardzo precyzyjny o rzeczach niewątpliwie skomplikowanych, bez tak zwanego "owijania w bawełnę". To wielka zasługa pozycji Bartka, który szanuje czas swoich czytelników i słuchaczy, proponując rozwiązania praktyczne i co najważniejsze, zaczerpnięte z jego doświadczenia. Jest to świetny dowód na skuteczność strategii, które prezentuje, oraz na ciągłą ich aktualność i autentyczność.
Wiele kwestii, które porusza Bartek w tej książce, odnosi się także do psychologii potencjalnego inwestora, który jest silnie zachęcany do działania i zmiany sposobu myślenia - z jednoczesnym zaznaczeniem potencjalnego ryzyka wynikającego z tego rodzaju rozwiązań. To ryzyko autor omawia bardzo konkretnie, ze szczególnym uwzględnieniem sposobów jego minimalizowania.
Moim zdaniem to bardzo ważna cecha Bartka, który nie tylko pokazuje określone rozwiązania, ale także uczula odbiorcę na wszelkie możliwe rezultaty ich zastosowania. Jednocześnie świadomie wprowadza czytelnika na drogę zmiany sposobu myślenia, który konieczny jest do osiągania nieprzeciętnych zysków ze wszystkich poczynionych wcześniej inwestycji.
Osobiście jestem pod wrażeniem sposobu i strategii, z jaką Bartek prowadzi czytelnika przez meandry swojego życia: młodziutki i pełen pasji sprzedawca ubezpieczeń odnosi na tym polu spektakularne sukcesy; przeradza się on potem w świadomego swojej drogi inwestora pasjonata, uzyskując tym samym wolność i niezależność finansową.
Największą wartością, o której uświadomiłem sobie po przeczytaniu tego dzieła, jest diametralna zmiana sposobu myślenia na temat pieniędzy i strategii ich zdobywania. Jest ona konieczna do rozpoczęcia nowej drogi, którą można określić po prostu jako Zarabianie prawdziwych pieniędzy. Niewątpliwie warto postawić to sobie za cel nadrzędny po zapoznaniu się z tą pozycją, wolną od przekłamań i teoretyzowania. Adrian Lachnicht, czytelnik Złotych Myśli

Mnie najbardziej spodobała się podpowiedź z zarabianiem pasywnym. Zadane pytanie: "Wymień tyle, ile znasz, możliwości uzyskiwania dochodu pasywnego w tym momencie?" utkwiło mi w głowie, bo wymyśliłem z biegu dwa, może trzy sposoby, niestety... Książka Bartka Nosiadka, jego doświadczenie i droga, którą szedł, daje bardzo dużo do myślenia oraz pozwala na wyciągnięcie wniosków.
Czytając czy słuchając, niektóre wnioski same przychodzą do głowy. Mnie najbardziej spodobała się podpowiedź z zarabianiem pasywnym. Zadane pytanie: "Wymień tyle, ile znasz, możliwości uzyskiwania dochodu pasywnego w tym momencie?" utkwiło mi w głowie, bo wymyśliłem z biegu dwa, może trzy sposoby, niestety... Więc postanowiłem nadrobić zaległości w tej kwestii i bardziej zająłem się tym tematem, gdyż uważam, po głębszym przeanalizowaniu, że jest on dla mnie najcenniejszy :) Artur Nadolny, czytelnik Złotych Myśli

Książkę Bartosza Nosiadka spokojnie mogę uznać za jedną z najważniejszych pozycji na mojej półce. I to nie ze względu na jej treść, która też jest ciekawa, ile na jej przesłanie. Książka ta zmienia sposób myślenia i zwraca uwagę na inne aspekty i możliwości niż te, którymi jesteśmy karmieni na co dzień. Bartosz pisze w niej o szansach, które ma każdy z nas, i o niezbędnej wytrwałości, którą musimy posiąść, żeby osiągnąć sukces. Napawa optymizmem i wywraca światopogląd. Sam również zajmuję się biznesem i inwestowaniem i ta książka otworzyła mi oczy i umysł na szukanie nowych, innych rozwiązań.

Dodam, że znajomi, którym pożyczyłem tę publikację, również zaczęli myśleć inaczej i zaraz po przeczytaniu przyszli do mnie, żebym im powiedział o biznesie i o możliwościach inwestycyjnych. Myślę, że treść, chociaż może trochę idealistyczna, jest zdecydowanie inspirująca. Bartosz Wanot, czytelnik Złotych Myśli