Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Zadworze Detachement Abrahama Lwów 17.VIII.1920

07-08-2014, 8:25
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 49 zł     
Użytkownik 1Borys11
numer aukcji: 4451724681
Miejscowość Katowice
Wyświetleń: 14   
Koniec: 07-08-2014 08:12:34
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Jak na foto...

KOPIA WIERNA I REALISTYCZNA

 

 

17 sierpnia 1920: Bitwa pod Zadwórzem

17 sierpnia batalion młodych lwowskich ochotników ze zgrupowania rotmistrza Romana Abrahama, pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego, maszerował z Krasnego wzdłuż linii kolejowej na Lwów. Gdy oddział dotarł do wsi Kutkorz, został znienacka ostrzelany z broni maszynowej od strony Zadwórza. Kapitan Zajączkowski rozwinął baon w 3 tyraliery i skokami przemieszczał oddział ku Zadwórzu, zajętemu już przez wojska bolszewickie.

W pobliżu stacji kolejowej w Zadwórzu doszło do wymiany ognia. Porucznik Antoni Dawidowicz poprowadził oddział na stojące obok stacji działa. Wówczas spod pobliskiego lasu ruszyła na Polaków sowiecka kawaleria. Polacy odparli ten atak i w południe zdobyli stację kolejową. Brakowało już amunicji, zabierali ją więc zabitym i rannym. Bolszewicy wzmagali natarcie. Orlęta lwowskie broniły się już tylko bagnetami, tocząc do wieczora krwawy boj. Ponosząc wielkie straty, ostrzeliwani przez ciężką artylerię, odparli sześć konnych szarż. 

Porucznik Dawidowicz po raz kolejny zdobył stację kolejową, a pierwsza kompania opanowała pobliskie wzgórze. W nierównej walce wzięły udział także trzy polskie samoloty, które nadleciały od strony Lwowa. Zaatakowały one siły bolszewickie ogniem karabinów maszynowych oraz bombami. 

Nadeszły jednak nowe siły bolszewickie. Otoczeni przez wroga żołnierze nie poddali się nawet wtedy, kiedy zabrakło amunicji. Kapitan Zajączkowski o zmierzchu rozkazał pozostałym przy życiu ok. 30 żołnierzom wycofywanie się grupami do borszczowickiego lasu. Ostrzeliwani z broni maszynowej przez sowieckie samoloty, bezbronni, otoczeni przez Rosjan, walczyli jeszcze krótko na kolby w pobliżu budki dróżnika. Sowieci, rozwścieczeni oporem Orląt, rąbali ich szablami, rannych dobijali kolbami. 

W walce zginęło 318 polskich żołnierzy, nieliczni dostali się do niewoli. Aby nie wpaść w ręce wroga, kapitan Zajączkowski wraz z kilkoma żołnierzami popełnił samobójstwo. Zginął wówczas m.in. 19-letni Konstanty Zarugiewicz, uczeń siódmej klasy pierwszej szkoły realnej, obrońca Lwowa z 1918 roku, kawaler krzyża Virtuti Militari i Krzyża Walecznych. Jego matka, Jadwiga Zarugiewiczowa w 1925 wybrała jedną z trzech trumien ze zwłokami Nieznanego Żołnierza. Zwłoki wybranego bohatera przewieziono z najwyższymi honorami do Warszawy i umieszczono w Grobie Nieznanego Żołnierza. Wszystkich poległych pochowano początkowo w zbiorowej mogile w pobliżu miejsca bitwy. Z powodu zmasakrowania i działania upalnej temperatury zidentyfikowano zwłoki jedynie 7 poległych obrońców Lwowa. 

Pochowano ich uroczyście 18 września 1920 roku na Cmentarzu Obrońców Lwowa w oddzielnej kwaterze Zadwórzaków. Potem ostatnich dwóch wymienionych ekshumowano i pochowano prawdopodobnie na kwaterach rodzinnych. Pozostali, nierozpoznani polegli obrońcy Lwowa zostali pochowani na wojskowym cmentarzyku w Zadwórzu, u stóp kurhanu.

 

 

W przypadku jakichkolwiek zapytań na temat aukcji proszę o telefon :


601 [zasłonięte] 182 (Plus)

lub 507 [zasłonięte] 365 (Orange) lub 784 [zasłonięte] 683 (Era).

 

 

 

W związku z licznymi potestami mej Małżonki, iż zamiast uprawiać tzw. życie rodzinne - wiecznie wystaję w kolejkach na poczcie, uprzejmie informuję wszystkich Szanownych Allegrowiczów, że wysyłki sprzedanych przedmiotów z mych aukcji realizuję jedynie dwa razy w tygodniu t.j we wtorki i piątki. Odstępstwo od tej reguły może zostać spowodowane jedynia bardzo ważnymi przyczynami, takimi jak np. pożar, powódź, trzęsienie ziemi, wojnę, jednoczesne wystąpienie wszystkich plag egipskich, nagły brak piwa w lokalach gastronomiczych i sklepach i inne takie tam... Powoływanie się jednak Kontrahenta na jedną z powyższych przyczyn w celu przyspieszenia o jeden dzień wysyłki poza wspomnianym powyżej harmonogramem wymaga wiarygodnego udokumentowania jednej z tych klęsk żywiołowych.