Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Z apteki świętej Hildegardy z Bingen (nowa)

28-01-2012, 7:41
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 11.80 zł     
Użytkownik ewa12_2010
numer aukcji: 2022254517
Miejscowość Chyliczki k/Piaseczna
Wyświetleń: 11   
Koniec: 26-01-2012 16:16:41

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
Forma: poradnik
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Z apteki świętej Hildegardy z Bingen Paul Ferris z serii: skarbnica odwiecznej wiedzy leczniczej Hildegarda z Bingen, znana przede wszystkim jako wizjonerka, poetka i muzyk, jest również uważana za pierwszą prawdziwą fitoterapeutkę. Nawet po dziewięciuset latach jej nauczanie nie traci na aktualności. Hildegarda była dla Średniowiecza tym, kim Nostradamus dla Renesansu - ze względu na zdumiewające przepowiednie, awangardowość w kwestiach medycznych i wpływ, jaki wywierała na wielkich tego świata... W drugiej połowie XII wieku korespondują z nią św. Bernard, cesarz Fryderyk Barbarossa, a nawet papieże. Dziesiątki tysięcy pielgrzymów wędrują do jej klasztoru, by wysłuchać proroctw lub zasięgnąć rady w kwestiach medycznych. Średniowiecze zapomniało o dorobku wielkich lekarzy greckich, łacińskich czy egipskich. Ziołolecznictwo łączono wręcz z uprawianiem czarów. Lecz Hildegarda nie przejmuje się opiniami i przesądami swej epoki. Dużo czyta, prowadzi obserwacje, praktykuje i przede wszystkim dużo pisze. Jej przepowiednie i wizje - naznaczone, rzecz jasna, hermetyzmem - bezsprzecznie odcisnęły swe piętno na czasach, w których żyła, oraz na następnych stuleciach. Niniejszym zajmiemy się jednak szczególnie jej działalnością medyczną. Receptury Hildegardy i dokonane przez nią ustalenia na temat właściwości ziół stały się częścią popularnej wiedzy. Przekazywane z pokolenia na pokolenie, wypróbowywane w ciągu wieków (na szczególnie wielką skalę po wsiach), znalazły w końcu swe miejsce w ramach fitoterapii. Dziś naukowcy, po poddaniu ziół analizie chemicznej i przeprowadzeniu badań z rando-mizacją, potwierdzili słuszność ludowych przekonań dotyczących ziołolecznictwa, a co za tym idzie, przyznali rację odkryciom Hildegardy sprzed prawie dziewięciu wieków. Wiele jest przyczyn, dla których mądrości Hildegardy z Bingen i stosowane przez nią leki nadal zachowują swą wartość. Po pierwsze, we współczesnym świecie zaczynamy powracać do medycyny szanującej środowisko i człowieka, a przy tego rodzaju podejściu zioła stanowią często środek najprostszy i najpewniejszy. Po drugie, stało się jasne, że jeśli chodzi o zdrowie, to psychika i ciało są ze sobą nieodłącznie związane. Hildegarda nie przestawała powtarzać, iż nie da się leczyć tylko zewnętrznych objawów fizjologicznych,ignorując to, co kryje się głębiej. Okazuje się, że medycyna orientalna - chińska, hinduska, tybetańska -używa nie tylko tych samych założeń i pojęć, co święta Hildegarda, ale i tych samych składników - tak jakby sposób rozumienia i leczenia człowieka był jeden, niezależnie od miejsca i czasu. Wiele receptur Hildegardy z Bingen nie było dotąd publikowanych, inne - zniekształcone wraz z upływem czasu - tak odbiegają od oryginałów, że są zupełnie pozbawione ducha. Trzeba również zaznaczyć, że nie zachowało się zbyt wiele oryginalnych rękopisów, a te, które istnieją, są trudno dostępne. Na szczęście od kilku lat, dzięki specjalistom od literatury średniowiecznej, zwiększa się dostępność ich wiernych przekładów. W heterogenicznych i słabo uporządkowanych metodycznie tekstach Hildegardy z Bingen konkretne wskazówki i porady mieszają się często z rozważaniami o charakterze religijnym oraz nie przystającymi do naszej obecnej wiedzy objaśnieniami ludzkiej fizjologii. Konieczna jest selekcja materiału. Stąd pomysł na prezentowany przewodnik - efekt autentycznego powrotu do źródeł - zbierający i klasyfikujący wszystkie ważne i potrzebne informacje. Moim celem nie jest wierność "literze" tekstów Hildegardy - od tego są dzieła specjalistyczne - lecz jak najlepsze oddanie ducha jej twórczości. Chodzi o ukazanie podstawowych zasad ziołolecznictwa, ale także ujawnienie małych sekretów, które pozwolą szybko i skutecznie zaradzić wielu dolegliwościom. W książce Z Apteki Świętej Hildegardy z Bingen znajdują się receptury całkowicie sprawdzone co do swej skuteczności, jak również te nieznane, jeszcze nie wypróbowane - przynajmniej w XXI wieku. Zaprezentowano w niej też rzadkie sposoby leczenia z pogranicza praktyk magicznych. Jedyna ingerencja w receptury Hildegardy polegała na zastąpieniu składników niebezpiecznych bądź dziś już niespotykanych ich odpowiednikami: dotyczyło to przede wszystkich tłuszczy roślinnych i zwierzęcych uzyskiwanych z gatunków obecnie wymarłych lub znajdujących się pod ochroną, roślin i ziół słabo poznanych albo trujących, których użycie może budzić wątpliwości. Wszystkie środki lecznicze opisane w tej książce są bezpieczne pod warunkiem, że przestrzega się skrupulatnie podanych dawek. Wyeliminowano natomiast wszelkie przepisy niezrozumiałe i niekompletne, a także metody ryzykowne (upust krwi, zastosowanie substancji niebezpiecznych) bądź też receptury wykorzystujące składniki nazbyt kosztowne. Istnieją również receptury, w których zaleca się użycie pewnych gatunków ziół nie branych pod uwagę we współczesnej fitoterapii. Choć nie znalazłem dowodów leczniczej skuteczności tych roślin, postanowiłem zaufać wskazówkom Hildegardy, pod warunkiem, że przepisy nie stwarzają zagrożenia i nie ma przeciwwskazań do ich stosowania. Wydawnictwo Esprit Ilość stron: 200 Wymiary: 130x200 Oprawa: broszurowa