Z albumu Romana Jasińskiego Robert Jarocki

Pomysł książki zawdzięczam Jarosławowi Iwaszkiewiczowi, który kiedyś, podczas wielogodzinnych spotkań na Stawisku, polecił mojej uwadze osobliwy, &bdquojedyny w swoim rodzaju&rdquo album Romana Jasińskiego: &bdquoNa pewno &ndash mówił ze znaczącym uśmieszkiem &ndash nie pożałuje pan czasu i zechce o nim i jego właścicielu napisać&rdquo.Tak też się stało. W ciągu kilkunastu miesięcy &ndash naturalnie z przerwami &ndash spotykałem się z profesorem Jasińskim w jego mieszkaniu. Rozkładaliśmy w gabinecie ciężki album &ndash z trudem dający się unieść &ndash i toczyliśmy długie, początkowo ogólne rozmowy, z czasem koncentrujące się na osobach, których nazwiska występują w tytułach rozdziałów. [...]Książka powstawała stopniowo, &bdquonawarstwiała się&rdquo. Podstawę stanowił zapis magnetofonowy, stale uzupełniany, rozszerzany [...].To opowieści, anegdoty, dygresje przybliżające kilka niezwykłych postaci tego stulecia, przedstawiające mniej znane dotąd ich cechy &ndash w tym także ludzkie ułomności &ndash rzucające może nowe światło...Z posłowia Roberta Jarockiego