Dystrybutor: emi music poland
Nośnik: 1 CD
Przesyłka już od 6,49 zł.
Złota Kolekcja - opis
No i stało się! Nareszcie - po niemal 40 latach od debiutu na I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie - serię "Złota Kolekcja" uzupełnia pierwszy z prawdziwego zdarzenia kompakt najciekawszego polskiego wykonawcy rocka wszechczasów. Takim był Wojciech KORDA, którego bogatą twórczość utrwaliła wreszcie "Złota Kolekcja" POMATONU.
Poznałem Wojtka (wówczas jeszcze Wojtka Kędziorę, bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko) w roku 1962 w Szczecinie. To, że znalazł się w "Złotej Dziesiątce" (obok Niemena, Gąssowskiego i innych) nikogo nie dziwiło, bo jako wychowanek chóru Stefana Stuligrosza "Poznańskie Słowiki" śpiewał czysto i poprawnie. Zaskoczył mnie natomiast repertuar, składający się z utworów... Presleya i J. L. Lewisa. No i interpretacja! Od razu przypomniały mi się słowa Sama C. Philipsa - odkrywcy Presleya - który w czasach, gdy w Ameryce królowały ckliwe szlagiery w stylu lat trzydziestych, mówił: "Muzyka rozrywkowa umiera na stojąco. Potrzebuję kogoś, kto da jej potę żnego kopniaka."... Takim kimś mógł być w naszych warunkach tylko Wojtek. Ale chodził jeszcze do Technikum Geodezyjnego w Poznaniu i do jego współpracy z Niebiesko-Czarnymi mogło dojść dopiero w roku 1964. Od tego czasu, aż do rozwiązania zespołu w roku 1975, Wojtek był aktywnym członkiem zespołu, a po odejściu Niemena - niekwestionowanym liderem.
Bardzo lubiłem Wojtka za cechy jego charakteru. Skromny, niekonfliktowy, lojalny. Jako interpretator rocka nie miał sobie równych. Miał ponadto cechę, której brakowało innym wykonawcom: był nie tylko zafascynowany rock'n'rollem, ale otwarty na wszelkie nowości, kolejne mody i trendy. Rozwijając umiejętności wokalne z łatwością przyswajał różnorodne style, operował rozmaitymi technikami, perfekcyjnie śpiewał po angielsku. W latach 70. I 80., gdy występował w krajach skandynawskich, z reguły uważano go za piosenkarza... angielskiego. W czasach, gdy nie było w Polsce łatwo o płyty, gdy nagrania światowych gwiazd rocka docierały do Polski z trudem i z opóźnieniem - estradowa działalność Kordy przynosiła mu zasłużone uznanie i sympatie.
Ta fascynacja muzyką zachodnią i stała pogoń za nowościami, utrudniały Wojtkowi - mimo dużej popularności - utrwalenie własnej osobowości. Ale gdy zabierał się do śpiewania polskich utworów i był do nich przekonany, z reguły stawały się przebojami. Dzięki Wojtkowi także piosenki z moimi tekstami (Niedziela będzie dla nas!, Powiedzcie jej, Adagio cantabile czy Mamy dla was kwiaty) nabierały rumieńców i cieszyły się powodzeniem. Różnorodność tematyczną, stylową i brzmieniową tłumaczy fakt, że prezentowane nagrania powstawały na przestrzeni wielu lat i w okresach odpowiadających różnym trendom. Ta różnorodność może razić, ale - moim zdaniem - świadczy jedynie o wyjątkowej pozycji KORDY jako wokalisty bardzo wszechstronnego i stale obecnego tam "gdzie coś się działo".
Jest rzeczą zupełnie niezrozumiałą, że piosenkarz, który od blisko 40 lat należy do największych gwiazd "mocnego uderzenia" w Polsce, nie doczekał się płyty zawierającej jego największe przeboje, w tym także własne kompozycje! Jestem przekonany, że kompakt KORDY będzie nie mniejszym wydarzeniem artystycznym, niż kompakty innych dawnych gwiazd polskiej sceny muzycznej prezentowane w "Złotej Kolekcji".
FRANCISZEK WALICKI
Wokalista, gitarzysta i kompozytor. Urodził się w Poznaniu 11 marca 1944 r., jako Wojciech Kędziora. Należy bez wątpienia do prekursorów muzyki rock'n'rollowo - beatowo - rockowej w Polsce. Dzięki ojcu (tenorowi lirycznemu) młody Wojtek pierwsze publiczne występy wokalne odbywał, jako drugi sopran słynnego chóru Poznańskich Słowików Stefana Stuligrosza (zaliczył też wtedy pierwsze zagraniczne tournes do NRD i ZSRR - 1957 r.). W roku następnym pożegnał się z chórem, jak większość jego członków z powodu mutacji.
Wkrótce (1959) dzięki koledze szkolnemu Tomaszowi Dziubińskiemu (znanemu w przyszłości gitarzyście) poznaje nowy muzyczny świat - Radia Luksemburg i filmu "W rytmie rock'n'rolla" z Tommym Steelem w roli głównej. Przyjaciele ze szkolnej ławy Technikum Geodezyjno - Drogowego zakładają pierwszy w swoim życiu zespół rock'n'rollowy TOMEK i WOJTEK. Debiutancki występ Wojtka r'n'rollowca miał miejsce z tym zespołem 20 września 1959 roku w Zakładowym Domu Kultury "Stomil". Było jasne, że to estrada będzie światem obu ówczesnych nastolatków. Wiele lat później Wojciech Korda ujął to w piękną metaforę, że to gitara, a nie teodolit miała ich poprowadzić przez życie...
Pierwszym krokiem był słynny I Festiwal Młodych Talentów w Szczecinie (1962), gdzie jeszcze jako uczeń Wojciech Kędziora znalazł się w Złotej Dziesiątce laureatów (obok m.in. Czesława Wydrzyckiego, Karin Stanek, Heleny Majdaniec, Wojciecha Gąssowskiego). Wtedy po raz pierwszy otrzymał od Franciszka Walickiego propozycję współpracy z NIEBIESKO - CZARNYMI. Wówczas jeszcze nie mógł jej przyjąć - bo matura dopiero za rok...
Kiedy dwa lata później (1964) ten czas nadszedł nasz bohater był już po profesjonalnym debiucie estradowym (występy z zespołem Zygmunta Wicharego - 1963 r.) oraz nagraniowym (Niewinny złodziej z zespołem B. Klimczuka w studiu PR przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie - dzisiejsze studio im. Agnieszki Osieckiej Programu 3 PR). Debiutowi na estradzie Wojtek zawdzięcza też swój pseudonim. Jak do tego doszło wyjaśnił sam artysta: "Prowadzący koncerty zespołu Janusz Budzyński chcąc dodać mi odwagi i pomóc w przezwyciężeniu tremy, krzyknął: "Wojtek! Sursum corda!" (W górę serca!). A następnego dnia zapowiedział mnie już jako Wojciecha Kordę. Pseudonim spodobał mi się, brzmiał lepiej niż nazwisko "Kędziora", był bardziej uniwersalny, czytelny i łatwy do zapamiętania".
Rok 1964 rozpoczął dwanaście najbardziej aktywnych lat w artystycznym życiorysie W. Kordy - pracy w zespole NIEBIESKO - CZARNI (1964 - 1976). Rozpoczynał jako gitarzysta, by od roku 1967 (po odejściu z zespołu Czesława Niemena, Michaja Burano, Heleny Majdaniec, Krzysztofa Klenczona, Piotra Janczerskiego) obok Ady Rusowicz (prywatnie żony artysty) stać się g łównym wokalistą grupy. Zaczął też komponować od prostych utworów z pierwszych płyt (Skończyły się wakacje, Smutny list, Powiedz, jak mnie kochasz) przez bardziej rozbudowane kompozycje (Andrea Doria, Mamy dla was kwiaty, Przyszedł do mnie blues, Stary las) do wspaniałych songów z rock opery Naga - niewątpliwego arcydzieła grupy (Naga, Na pagórkach ciszy, Labiryntu mrok, Opowiesz nam mały boy, Wyspa umarłych okrętów). Z zespołem odbył liczne podróże artystyczne po Polsce, Europie i świecie. Wystąpił w wielu programach telewizyjnych oraz filmach (Mocne uderzenie, Kulig, Przekładaniec, Mogło być inaczej).
Po rozwiązaniu zespołu w latach 1977 - 1980 występował z zespołem Ada, Korda i Horda (przebój Masz u mnie plus), a następnie jak wielu polskich artystów w latach osiemdziesiątych występował "dla chleba" w polonijnych klubach muzycznych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i krajach skandynawskich. Jednak nie zabrakło Wojciecha Kordy w najważniejszych (dla pierwszego pokolenia polskich r'n'rollowców) wydarzeniach muzycznych owego czasu OLD ROCK MEETING A.D. 1986 oraz koncertach Trzech dekad polskiego rocka (1991). Podczas tego ostatniego Wojciech Korda otrzymuje najważniejszą (indywidualną) nagrodę ZŁOTY KAMERTON za wybitne osiągnięcia i całokształt pracy artystycznej.
Po tragicznej śmierci żony Ady Rusowicz (1991) organizuje koncert poświęcony jej pamięci wraz z reaktywowanymi na tę okoliczność Niebiesko - Czarnymi oraz nagrywa płytę Radości i smutki (pamięci Ady).Zapytany o dewizę swego artystycznego życia Wojciech Korda przypomniał słowa Leonarda Cohena: SUKCES TO PRZETRWANIE. Jest jej wierny do dziś...
W roku 1996 ukazała się książka Wojciech KORDA ROCK PO ROKU (wywiad rzeka Jana Kaweckiego z naszym bohaterem oraz wspomnienie Franciszka Walickiego), z której pochodzą cytowane wypowiedzi artysty.
WIESŁAW P. TEKELY
Złota Kolekcja - lista utworów
1) Niedziela będzie dla nas
2) Na betonie kwiaty nie rosną
3) Adagio cantabile
4) Zostało mi po tobie
5) Mamy dla was kwiaty
6) Czy będziesz sama dziś wieczorem
7) Pod naszym niebem
8) Smutny list
9) Skończyły się wakacje
10) Przyszedł do mnie blues
11) Raz ją spotkałem
12) Andrea Doria
13) Naga
14) Tańcz wolna wyspo
15) Na pagórkach ciszy
16) Wyspa umarłych okrętów
17) Labiryntu mrok
18) Kałakolczyk
19) Powiedzcie jej
20) My way - to jedna z wielu dróg
21) Kto dziś piosenki te zna
22) Są takie łzy
WSPÓŁPRACUJEMY Z: