Przedmiotem aukcji jest lustrzanka dwuobiektywowa średniego formatu Yashica 124g + osłona przeciwsłoneczna + pierścień redukcyjny Bay1 na gwint 49 mm. + oryginalny skórzany futerał + oryginalny dekielek.
Aparat jest w pełni sprawny i w idealnym stanie, można powiedzieć kolekcjonerskim. Przesłona funkcjonuje należycie, wszystkie czasy trzymają zadane wartości, wbudowany światłomierz CdS pokazuje wartości identyczne ze stosowanym przeze mnie zewnętrznym światłomierzem Grossen Lunasix 3. Oryginalny skórzany futerał również prezentuje się bardzo dobrze, skóra jest w bardzo dobrym stanie, bez przetarć i pęknięć, a upływ czasu nadał mu jedynie szlachetności.
Do ubiegłego miesiąca aparat był przeze mnie używany z filmem Rollei (film nie jest przedmiotem aukcji), a przykładowe zdjęcia z tego filmu zamieszczam w galerii poniżej.
Zaznaczam, że zdjęcia sam wywoływałem, więc ewentualnie niedoskonałości na skanie (jeśli ktoś się takich dopatrzy ;-) są oczywiście po stronie filmu a nie aparatu (slajdy wychodzą idealnie - ale ich nie skanuję). Aparat używałem do przemyślanej fotografii podkrakowskiego (jurajskiego) pejzażu i zabierałem go w dodatkowej torbie fotograficznej na wcześniej zaplanowane miejsca do zdjęć. Nie był więc traktowany jako "aparat na wycieczki", od tego miałem "foto - notatnik" pod postacią analogowego Pentaxa Super A. Jeśli jakieś miejsce warte było powtórki w średnim formacie to wracałem tam w odpowiedniej porze z Yashicą 124G.
Do aparatu dołączam osłonę przeciwsłoneczną, oraz przejściówkę Bay1 na 49 mm. Jest ona dużą rzadkością, raczej nie spotykaną na naszym rynku i umożliwia zastosowanie filtrów 49 mm na tym aparacie (zielony filtr nie jest przedmiotem aukcji). Fotografując na błonach czarno białych prawie koniecznością jest stosowanie filtrów (jasno żółty i zielono żółty), aby zachować przyjemną tonację nieba z zarysowanymi chmurami, a nie białą plamę w jego miejscu.
Dla nie znających tematu wyjaśnię, że obiektyw aparatu Yashica nie ma standardowego gwintu tylko bagnet typu Bay1. Zatem nie możliwe jest na nim zamocowanie jakiegokolwiek filtru z gwintem, a jedynie filtrów z gwintem typu Bay1. Po zamocowanie ww przejściówki można wkręcić dowolny filtr 49 mm, a stosując ją kolejne przejściówki na gwint np 49 - 52 itp, można wkręcić kolejne filtry (oczywiście nie za duże typu 72 mm aby nie przysłoniły górnego obiektywu wizjera).
Pominę opis opisywał niezliczonych zalet tego aparatu, wystarczy wspomnieć, że w latach swojej świetności był to najwyższej klasy profesjonalny aparat wymieniany na równi z aparatami typu Rolleiflex. Konstrukcja tego aparatu jest bardzo mocna i niezawodna. Lustrzanki jednoobiektwwe typu Kiev, Pentacon czy Mamiya (zwłaszcza 6x6 czy 6x7), to aparaty o mechanizmie bardzo delikatnym i skomplikowanym (stąd częste ich wady np. nakładanie klatek). Aparat Yashica 124G jest więc tutaj zdecydowanym faworytem. Celowanie i kadrowanie jest bardzo wygodne, a obraz na matówce celownika jest bardzo ostry i stale dobrze widoczny.
Serdecznie zapraszam do licytacji, aparat jest wart swojej ceny (i raczej nie traci na wartości), a jakość zdjęć / slajdów prezentuje plastykę obrazu i jakość nieporównywalną ze współczesnymi lustrzankami cyfrowymi.
Odbiór osobisty mile widziany (oczywiście przesyłkę zapakuję również profesjonalnie bezpiecznie).
TuFotki.pl