Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Yamaha Virago 535 motocykl sakwy zarejestrowany

15-06-2015, 19:52
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 5 800 zł     
Użytkownik appreciate
numer aukcji: 5413485637
Miejscowość Jabłonna Lacka
Wyświetleń: 398   
Koniec: 15-06-2015 19:39:38
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Normal 0 21 false false false PL ZH-CN X-NONE

 

Motocykl w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym, ale nie żadna igła jak z salonu  .

Przebieg:  31 tys km.

 

link do wielu zdjęc w pelnej rozdzielczości:

https://www.dropbox.com/sh/lpahd0alp4te25n/AADh3kZrDOOw6V7B-HfqLicZa?dl=0

 

Doinwestowany, wiele prac przy nim wykonane:

-wymieniony olej silnika (Castrol GTX) oraz filtr oleju

-wymieniony olej w wale kardana

-wymieniony płyn hamulcowy

-wymienione uszczelniacze lag oraz olej w nich (Motul)

-wymienione świece w silniku

-filtr powietrza jest czysty

-wymieniony na nowy akumulator

-wymienione na nowe żarówki, nawet te w kontrolkach

-wymienione lusterka. W starych całe g… było widać. Jakieś małe były.

-zrobiona synchronizacja gaźników

-nie robiona regulacja zaworów bo raczej nie trzeba

-można by wyregulować śrubkami skład mieszanki. Regulacja jest podobno prosta i łatwa (ale ja nie robiłem a przynajmniej nie wiem jak robi się poprawnie J )

-stan klocków hamulcowych bdb

-stan opon dobry- dłuuuugo jeszcze pojeżdżą. Dobrze trzymają się asfaltu.

 

Motocykl jest w dobrym stanie zarówno technicznie jak wizualnie a na wiek patrząc to bardzo dobrym.

 

Najważniejsze:

Motocykl był kupowany i przygotowywany był z myślą o wieloletnim użytkowaniu dla mojego ojca (lat 66). Poszukiwania trwały około roku, aby kupić cos w dobrym stanie i aby nie kosztowało 10 tysięcy.


Dlatego był wybierany dobry egzemplarz, bez przygód i bez żadnych niepewnych punktów. Nie jest łatwo kupić co nie jest wyeksplatowane, całkowicie proste z silnym silnikiem itd… czy nawet z pewną dokumentacją (przy sprowadzanych od handlarzy…).


Motocykl kupiony, przywieziony był w tamtym roku w Belgi a tam trafił do Belga z USA (cło itd. – wszystko opłacone, jest pełna dokumentacja). Motocykl teraz oczywiście jest zarejestrowany na ojca w Polsce.

Koszt zarejestrowania dla kupującego w urzędzie to 170 złotych.

 

Motocykl nie jest uszkodzony w żaden sposób. Motocykl nie miał przygód wypadkowych. Czy innych kolizji.

Jest 100 % bezwypadkowy,  prosty, nie spawany, nie naprawiany.


Kierownicę zawsze można puścić w czasie jazdy i się nic nie trzęsie kierownica.

Przebieg jest raczej na 100 % prawdziwy bo motocykl ma bardzo zdrowy, silny silnik i niwyeksplaatowane elementy !.

On naprawdę zdrowo zasuwa  .

Hamulce działają bardzo dobrze (jak na taki typ motocykla oczywiście).

Bardzo łatwo, dynamicznie przyspiesza.

Predkość max z jaka jechałem to 155 km a to bardzo dużo na virago 535.

 

Wczoraj rozpędziłem się do tych 155 i zhamowałem go do 0 gwałtownie. Wszystko było 100 % poprawnie. Hamulce, zawieszenie, opony zadziałały perfekcyjnie.

 

Dlaczego motocykl jest sprzedawany….?

Niestety właściciel motocykla to osoba starsza z ogromnymi teraz problemami z nogami. Jedno kolano jest sztuczne a drugie praktycznie nie działa. Ojciec praktycznie już słabo chodzi a o jeździe motocyklem może zapomnieć (kolana już prawie się nie zginają). Rzecz która miała go cieszyć i dawać frajdę z posiadania daje mu teraz tylko fizyczny ból a chęci nadal są. Pomyśleliśmy wiec o sprzedaży a może o nabyciu quada dla ojca. Także jak ktoś ma quada w dobrym stanie, firmowy i nie żaden chińczyk to można jak najbardziej pomyśleć o zamianie.


Motocykl przez ten rok przejechał jakies 300 km  z czego ja ze swoim dzieckiem zrobiłem ze 250 a ojciec z 50 a tak to stoi i cieszy tylko oczy…

 

Motocykl oczywiście nie jest idealny !. Ma ślady normalnego eksploatowania. Jakieś ryski itp… eksploatacyjnie. Ale wszystko pochodzi z normalnego użytkowania.


Nie jest to motocykl na handel połapany trytytkami,  drutem , aby tylko na bramę wyjechał.


Wszystko działa !

Nie bierze oleju,

Zapala od razu czy to zimny czy ciepły tak samo w zimie na mrozie)

Nie ma żadnego dymienia z rury.

Nic nie wycieka

Nic nie ociera

Nic nie stuka

Nic się nie macha 

Nie ma luzów

Nie ma przekręconych gwintów i śrub nieodpowiednich.


Kierownica jest akcesoryjna,  amerykańska, bardzo solidna.  Dla chcącego nowa jak w modelu Virago oryginalna to wydatek około 70-80 zł jeśli ktoś chciałby zmienić. Początkowo myśleliśmy o zmianie na niższą ale teraz okazuje się bardzo fajna ta.


Motocykl ma świeży aktualny przegląd.


Na pytanie czy jest to oryginalny lakier to odpowiem nie wiem ale wydaje mi się że tak. Nigdzie nie ma śladu zacieku, innego lakieru, zasłaniania do malowania czy czegos takiego. Jak jest ryska to odsłania podkład a nie inny lakier czy inna warstwę lakieru. Miernika do lakieru niestety nie mam aby sprawdzić. Przyznam, że to nie obchodziło mnie kompletnie gdy z ojcem kupowaliśmy.

 

Przy kupnie po prostu motocykl był rozkładany trochę na części aby odsłonić czy nic się nie ukrywa.


Oczywiście potencjalny kupujący także sobie może pozaglądać.


Lagi też są na pewno proste bo były wyjmowane i testowane podczas wymiany oleju i uszczelniaczy.


Co ważne w tym motocyklu – niema tu partaniny podczas serwisowania.

Serwisy były jak widzę robione w miarę na czas, mechanizmy smarowane i zabezpieczane.

Zdjęcia robiłem ja i staram się aby tak wszystko się na nich znalazło.

 

Niestety jak byłem u rodziców to miałem tylko telefon i to nim robiłem, ale całkiem nieźle wyszło.

 

Motocykl posiada pełną moc, nie ma żadnych ograniczeń i tak wyjechał z fabryki.


Dodatkowo jak widać motocykl jest doinwestowany poprzez sakwy tylne oraz z przodu.

Rok produkcji1987

Moc silnika 34 KW czyli 46 KM. Co ciekawe jest to jakaś silniejsza wersja (może dlatego że, amerykańska) od normalnych bo inne maja zwykle tylko 32 KW i zapewniam, że to czuć w tym silniku na korzyść(miałem kiedyś inne virago 535 to wiem o czym mówię).


Motocykl garażowany jest oczywiście w garażu ogrzewanym, zamkniętym pod czujnym okiem właściciela. Miejsce to mała miejscowość Morszków, 110 km od Warszawy na wschód (10 km od Sokołowa Podlaskiego). Z Warszawy jedzie się prosto i przyjemnie.

Ja mieszkam w Warszawie  to ciężko mi być przy oględzinach czy cos zobaczyć ewentualnie w motocyklu. Ojciec ma motocykl pod nosem jednak ani się zna ani da rade sprawdzić. Jednak to ja chyba wiem więcej i mogę udzielić odpowiedzi na ewentualne pytania. Oglądać motocykl i kupować praktycznie można  zawsze- emeryt zwykle w domu .

 

Kontakt do mnie :

Te: 600 026 157

e-mail [zasłonięte]@o2.pl