GOLD VERSION YAMAHA
Przebieg 11.500km !! !! Jak nowa...
KOLOR GRAY (patrz foto niżej)
Uwaga:
Yamaha nie ma automatycznej skrzyni biegów
Motocykl posiada automatyczne sprzęgło- a to wielka różnica
Możliwość zmiany biegów nogą jak i palcami ręki (+/-)
Grzane siedzenia
Grzane manetki z potencjometrem
Regulacja wysokości szyby
ABS zintegrowany
Dodatkowe opcje licznika
mn.i. aktualne spalanie, lączne spalanie itp
trzy kufry w tym duży centralny kufer na dwa kaski
uchwyt do nawigacji Garmin
wejście do podgrzewanego kombinezonu
Możliwość transportu motocykla !!!
Motocykl sprowadzony z niemiec
KONTAKT 60 22 42 682
Artykuł z moto.wp.pl
YCC-S (Yamaha Chip Controled Shift) - bo tak nazywa się owy patent, zdejmuje z kierowcy obowiązek używania dźwigni sprzęgła i jednocześnie sprawia, że montaż klamki staje się zbędny. Nie zagłębiając się w szczegóły techniczne dodam tylko, że nie jest to typowy automat powszechnie spotykany w skuterach. Mechanizm przypomina swoim działaniem urządzenia stosowane w bolidach Formuły 1. Kierowca cały czas ma głos decyzyjny czy i kiedy należy zmienić bieg, a czas potrzebny na zmianę przełożenia waha się w granicach 0,1-0,2 sekundy... Szerzej o działaniu YCC-S w dalszej części testu, tymczasem wróćmy do opisu reszty nowości.
Z pozostałych wprowadzonych zmian warto wymienić wsunięte o 25mm głębiej w owiewki kufry, niewątpliwie zwężające tył motocykla oraz nowy wyświetlacz LCD z funkcją określania chwilowego spalania i informowania o aktualnie zapiętym biegu.
Witamy na pokładzie, proszę się rozgościć...
Pozycja za kierownicą jest arcywygodna. Regulowana wysokość siedzenia oraz kierownicy sprawia, że to motocykl dopasowuje się do nas, a nie my do motocykla. Wszystkie przełączniki znajdują się w zasięgu ręki. Deska rozdzielcza, mimo ogromu informacji jakie wyświetla jest czytelna. Schody zaczynają się w chwili, kiedy chcemy uruchomić motocykl.
Jak się jednak okazuje, nie taki diabeł straszny. Wystarczy przekręcić kluczyk, nacisnąć klamkę hamulca i odpalić rozrusznik - działa!
Dla przyzwyczajonego do standardowych rozwiązań motocyklisty gorzej sprawa wygląda, kiedy zechcemy wreszcie ruszyć. Konfiguracja biegów przedstawia się następująco: na samym dole znajduje się położenie neutralne, każde kolejne przełożenie wrzucamy do góry. Po załączeniu jedynki, oprócz charakterystycznego „kliknięcia" nadal nic się nie dzieje. Dopiero, gdy dodamy gazu i silnik przekroczy 1300 obr./min. sprzęgło zaczyna łapać. Wiem, brzmi okropnie, ale zapewniam Was, w praktyce nie jest to nic skomplikowanego.
Aby było ciekawiej, na kierownicy FJR`ki znaleźć można dodatkowy moduł odpowiadający za ręczną zmianę biegów. Aby ją aktywować, wystarczy wcisnąć niewielki przycisk. Od tej chwili działają oba sposoby zmiany przełożeń. YCC-S w praktyce
Przed wyjazdem z siedziby importera tłumaczono mi, że cały system zmiany biegów jest „idioto odporny" i nie da się zrobić z nim czegoś nierozsądnego... sprawdźmy to.
Tak się składa, że z oddali widzę zmieniającą się na czerwone światło sygnalizację. Redukuje o kilka biegów, ale do skrzyżowania dojeżdżam na dwójce i na tym też biegu się zatrzymuję. Jest OK. Silnik nie zgasł, a na wyświetlaczu zmiany biegów ostrzegawczo miga cyfra 2, plus dla Yamahy.
Zielone światło, dodaje gazu na drugim biegu - motocykl rusza bez problemów. Operacje powtarzam kilkukrotnie na dwójce, potem trójce. Za każdym razem FJR dziarsko rwał do przodu na półsprzęgle, tak więc przez nasze zapominalstwo raczej nie zatamujemy ruchu na całym skrzyżowaniu.
Podejdźmy do tematu z drugiej strony. Drugi bieg zapięty, wkręcam silnik aż do czerwonego pola i zamiast zmienić bieg na wyższy, próbuje redukować. Na szczęście dla mnie i dla mechanizmów FJR`ka odmawia posłuszeństwa, „wie" że tak nie można.
Uwierzcie mi, starałem się jak mogłem znaleźć jakieś wady. Jednak po wielu próbach i solidnym męczeniu nowego mechanizmu YCC-S nie wykazywał słabych stron i trudno mi teraz na cokolwiek narzekać.
Podsumowanie
Krótko - idealny motocykl do szybkiej, autostradowej turystyki. Teraz jeszcze wygodniejszy i bardziej praktyczny. W dodatku jedyny w swoim rodzaju. Tylko jak tu mówić o oszczędzaniu, skoro cena podstawowej wersji Yamaha FJR 1300A wynosi 69.900,00 PLN... bez kufrów, ABS...