Yamaha dt 125. Opowiem krótko o zmianach jakie zastosowałem mianowicie plastiki od yz (błotnik tył, przód, owiewki boczne) dołożone handbary, zmieniona owiewka przednia z lampą, lampa tył wraz z mocowaniem, tylne zawieszenie podniesione możliwość obniżenia, poszerzona kierownica, białe kierunkowskazy, opróżniony układ wydechowy tylny tłumik dorabiany (fajny dźwięk cichy na niskich obrotach przyjemny na wysokich) przycięte boczne owiewki zmienione manetki, niektóre linki nowe zębatki oraz łańcuch z oringami przełożenie bardziej na szosę obszyte siedzenie szlif cylindra z 56,00 na 56,75 jednak nie został zrobiony idealnie i delikatnie dzwoni na średnich obrotach tłok t.k.r.j., odblokowany(możliwość zablokowania na 12k), co do mankamentów to te lekkie stuki tłoczka, brak kierunkowskazów ( świecą nie mrugają, trzeba chyba założyć przerywacze) jak dłużej postoi trzeba więcej razy kopnąć ( najprawdopodobniej gaźnik pęknięta mała miedziana rurka w środku) opony enduro 50%teren 50% szosa stan przód 70 tył 60 % wymieniony olej w skrzyni, dozownik oleju do mieszanki odłączony (nie ufałem mu ale najprawdopodobniej jest sprawny, możliwość podłączenia) elektryka sprawna . Motorek na zdjęciach wygląda idealnie jednak w rzeczywistości ma kilka mankamentów do których można się doczepić z powodu tego, że wszystko robiłem swoimi rękami i nie przykładałem aż takiej wagi do szczegółów, co do jazdy to naprawdę fajnie się  prowadzi, niestety przyszła chwila oddania go w dobre ręce. Maszynka godna uwagi drugiej takiej nie znajdziecie, cena lekko zawyżona ale biorąc pod uwagę części które dołożyłem i czas wcale nie jest taka straszna. Zapraszam do obejrzenia i zachęcam do kupna bo naprawdę warto tel (691[zasłonięte]235).