Dziś mam do sprzedania wspaniały zestaw
Radio Yaesu FT-767GX wyposażone w dwa moduły na 2m oraz 70cm.
Trzeciego modułu niestety nigdy nie posiadałem.
W komplecie również jest fenomenalna ręczna skrzynka antenowa, która umożliwi nadawanie nawet na przysłowiowym kaloryferze.
Radio pochodzi z europejskiej dystrybucji.
Kilka słów o radiu:
Radia chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Dodam tylko, że jest ono w bardzo dobrym stanie wizualnym jak na te lata(przytarcia farby na rogach, trochę rys, obicie lewego rogu. Poprzedni właściciel stwierdził, że półka się urwała i na niego spadła) oraz w pełni sprawne technicznie.
W radiu zostały dokonane jedynie naturalne ze względu na wiek naprawy oraz jedna modyfikacja:
1. Wymieniona bateria pamięci we wbudowanej skrzynce antenowej
2. Wymieniona bateria pamięci radia na kondensator co zapewnia wieloletni czas podtrzymania pamięci i nie trzeba go wymieniać.
3. Została dodana płytka obsługująca CTCSS (wersja europejska posiada tylko ton 1750Hz) Umożliwia ona prace na przemiennikach z włączeniem CTCSS oraz tonem 1750hz lub jedno i drugie na raz (oryginalna płytka nie działa z tonem 1750hz). Ale za to nie działa sqelch CTCSS. Coś za coś.
Sprzęt jest czysty i odkurzony. Wszystkie elementy na miejscu. Oryginalne tranzystory mocy. Nigdy nie odkręcane/wymieniane.
Radio jest klasa samą dla sobie. Bardzo dużo stalowych elementów ekranujących. Tor audio całkowicie analogowy. Wszystkie dostępne filtry. Modulacje AM, FM, CW, FSK na wszystkich pasmach. Dużo czułość. Świetny filtr notch. Jak dla mnie sporo lepszy niż cyfrowy bo płynie regulowany. Prawie wszystkie funkcje dostępne z pokrętła lub przycisku. Jedynie split trzeba ustawić z klawiatury ale jak już jest ustawiony to też tylko 1 klik. Wcześniej posiadałem FT-857d. Dla mnie była to pomyłka. Porównywalny odbiornik choć w 767 jest dużo mnie zakłóceń własnych. Za to zadawanie i modulacja bardzo słaba. Bardzo trudno mi było się dowołać. Tu przy tej samej mocy nie mam problemów. Dostępność opcji w 857 jest naprawa skomplikowana. Trzeba się sporo naklikać. Ft-767gx to radio dla dobrego ucha. Miałem kilka łączności na granicy szumów i to w obie strony. Każdy kto kocha sprzęt w analogowy wie o czym mówię.
Kilka słów o skrzynce:
Ta skrzynka to już właściwie legenda. Wykonana w typową dla lat 80-90 precyzją. Druty cewek i połączeń srebrzone. Spore chromowane kondensatory. Ogólnie piękna konstrukcja. Możliwość pracy na antenach zbalansowanych dzięki wbudowanemu balunowi. Na pomiarach wyszło, że pracuje do 40Mhz. To była granica miernika.
Czemu zatem zastosowałem tę skrzynkę a nie korzystałem z wbudowanej?
Wbudowana skrzynka jest dobra dla anten mało odstrojonych. Np daje sobie dobrze radę z anteną strojoną na 10m na 11m lub 12m.
Ze względu na ograniczenia lokalizacyjne(blok) mam do dyspozycji tylko antenę pionową pół-falową na 11m. Przy próbie pracy na pasmach 20m, 40m, 80m ta skrzynka nie daje już rady (To nie znaczy, że nie jest sprawna. Po prostu poza jej możliwościami. Taki model). Inna sprawa ma się ze skrzynką CUBIC. Na niej z powodzeniem pracowałem na pasmach 10m, 15m, 20m (QSL z USA, Kanady, Brazyli, Argentyny, RPA, Algierii), 40m, 80m(Europa i wschód) na mocy 100w z raportami 59-54. Wiele korespondentów było zdziwionych, że pracuje na takiej słabej antenie.
W komplecie oprócz skrzynki jest oryginalna instrukcja obsługi do radia, mikrofon dynamiczny MH-1 oraz kabel zasilający.
Dlaczego więc sprzedaje ten komplet?
Są tylko dwa powody.
1. Kompletny brak czasu do pracy. Ostatnio pół roku temu włączałem radio. Przez cały czas leży przykryte i nie używane.
2. Zmuszony jestem do kupna samochodu i zastrzyk gotówki bardzo mi się teraz przyda.
Podsumowując. Z przykrością muszę się rozstać z tym sprzętem. Mam nadzieje, że trafi w godne ręce. Cena do negocjacji.
73
SP7TEU
|