zastawa ma 83 sztuki:
11 noży obiadowych, sygnowane HENNIGER 80, dł. 26 cm
12 widelcy obiadowych, HENNIGER 90, dł. 21,5 cm
12 łyżek obiadowych, HENNIGER 90, dł. 22 cm
12 noży przystwkowych, HENNIGER 80, dł. 21,5 cm
12 widelcy przystawkowych, HENNIGER 60, 18,3 cm
12 łyżek przystawkowych, HENNIGER 60, 18 cm
12 łyżeczek do herbaty, HENNIGER 20, 15,3 cm
Dla osób zainteresowanych historią "niemieckiego srebra" link do artykułu, A poniżej cytat z tej strony:
http://www.rynekjubilerski.pl/pokaz.php?id=540
"Najjaśniejszy ze stopów, uzyskany na drodze wieloletnich poszukiwań (mieszanka miedzi, cynku i niklu), popularnie zwany neusilbrem, pozyskano po raz pierwszy w roku 1823 w Schneebergu (Niemcy). Nowy metal, zwany również argentanem lub niemieckim srebrem, kolorem tak doskonale przypominał srebro, że przy produkcji niektórych przedmiotów nie wymagał srebrzenia. Stworzenie wspomnianego stopu pozwoliło na obniżenie kosztów produkcji zastawy stołowej, a co za tym idzie – poszerzenie grona odbiorców.
Wybór stosownych technologii uzależniony był zawsze od rodzaju produkowanych przedmiotów. Zasługę wprowadzenia nowej technologii do przemysłu polskiego przypisać należy Gustawowi Hennigerowi. Od roku 1825 prowadził on w Warszawie zakład jubilerski, w roku 1830 wszedł w spółkę z berlińczykiem Luckřeldem i przekształcił warsztat w „rękodzielnie na wzór berlińskiej, w której wyrabiać się będą rozmaite przedmioty z metalu nowego, mającego podobieństwo do srebra…"1. Ażeby przekonać potencjalnych klientów do jakości nowego stopu, wspomniana řrma zleciła badania nad właściwościami tego metalu. Wyniki ogłoszono w prasie, podając, że „sądząc podług prób, które w naszej pracowni wykonane zostały, wnieść można, że kompozycja ta spomiędzy wszystkich gatunków sztucznego srebra, naywiecej zbliża się do srebra prawdziwego, i nie tylko może być użyta do ozdób, ale przy zachowaniu wspomnianych przestróg i czystości, w naczyniach stołowych szkodliwą nie będzie"2."