Spartan: Total Warrior to zupełnie nowy rozdział w historii uznanego w branży studia Creative Assembly, któremu zawdzięczamy powstanie wielokrotnie nagrodzonej serii Total War. Spartan całkowicie zrywa z tradycją firmy, gdyż zamiast rozbudowanej strategii otrzymaliśmy bardzo dynamiczną, przygodową grę akcji.
Jak sugeruje tytuł, akcja omawianej produkcji osadzona została w czasach starożytnych, graczom przypada zaś rola jednego ze sławetnych spartańskich wojowników walczących z potęgą Rzymu. Zasadniczo rozgrywka przypomina to, co mogliśmy zobaczyć w grach z serii Dynasty Warriors, a mianowicie prowadzony bohater uczestniczy w niezliczonych ilościach bitew czy pojedynków, używa różnych rodzajów broni (początkowo stosujemy zestaw miecz plus tarcza, ewentualnie posługujemy się łukiem, później dochodzi także inny oręż w postaci chociażby włóczni, maczugi, i oburęcznego miecza), czy efektownych stylów walki - tarczą możemy oszołomić i powalić wroga, wymierzamy silne ciosy w walce wręcz, stosujemy przeróżne kombinacje uderzeń, a nawet potężne ciosy kończące pojedynek, etc. Warto również zwrócić uwagę na to, że prowadzony bohater nie zawsze działa w pojedynkę - najczęściej w jego pobliżu znajduje się kilku bądź kilkunastu kompanów, którzy też walczą z wrogiem. Starają się wspierać nasze działania, dlatego warto jest odwdzięczać się tym samym.
W sumie, do przejścia oddano 14 rozbudowanych poziomów (przygodę zaczynamy na obszarze greckiego miasta-państwa o nazwie Sparta, kończymy zaś w ówczesnym Rzymie), gdzie do wykonania mamy różne zadania. Część z nich to nieustanna walka na olbrzymich arenach, wyznaczony cel misji polega zaś na przetrwaniu do samego końca widowiska. Wraz z postępami osiągniętymi w grze, statystyki czy umiejętności naszego herosa rosną – zmienia się również jego wygląd zewnętrzny. Na drodze kierowanego przez graczy wojownika staje 60 różnych typów przeciwników, począwszy od gladiatorów i wyszkolonych legionistów rzymskich, a skończywszy na antycznych potworach w stylu gorgon czy gigantów.
Oprawa wizualna powstała dzięki użyciu zmodyfikowanego silnika graficznego, jaki zastosowano w Rome: Total War i wypada znakomicie. W Spartan: Total Warrior na ekranie przebywa jednocześnie nawet sto sześćdziesiąt postaci, które podobnie jak prowadzony bohater walczą z oponentami, starają się przetrwać na placu boju, czy wykonują przydzielone zadania. To wszystko daje niesamowite uczucie uczestniczenia w większej bitwie, a nie w działaniach w stylu „jeden heros kontra reszta świata”. Na dopracowanym poziomie wykonano wszystkie modele postaci i animacje ich ruchów, bardzo dobrze wypada także otoczenie, w jakim dochodzi do kolejnych pojedynków (olbrzymie miasta, areny, otwarty teren, podziemne labirynty, itp.). W tle zmagań przygrywa zaś klimatyczna ścieżka dźwiękowa, podnosząca przyjemność płynącą z rozgrywki.