Historia autentyczna fabularyzowana na podstawie pism Wiberta z Gembloux (mnicha założyciela benedyktyńskiego opactwa w Gembloux , św. kość. kat. - jak się podaje ,bądź raczej opata Gembloux 1[zasłonięte]124-12 - kwestia hagiograficzna)
Historia druku istotnie pokrywa się z materiałem średniowiecznym (arystokratyzm, zamordowany mąż czy zabójcy powiązani z klasztorem etc.) przedstawia jednak dzieje Judyty skrojone na miarę tegoczesnego , krytycznego wobec fanatycznych zachowań odbiorcy.
Po za afirmacyjną stylistyką skrywa się osoba żywcem zamurowana opleciona łańcuchem żelaznym bosa mimo mrozu (cela ledwie przylegała do opactwa) dokonującą samookaleczeń, biczowania przy odmowie leczenia i opuszczenia celi.
Judyta z Toggenbergu nim została rekluzą bytowała w pustelni tam też kształtowała m.in. późniejszą
św. Hildegarde.
(Jedna z ostatnich, a niedawno zmarłych rekluz powodowana widzeniami i 'boskim głosem' odmawiała jakiegokolwiek kontaktu z istotą ludzką, jedyną koniecznym wyłomem w tym postanowieniu była szpara w murze przez którą usuwano odchody i podawano pokarm)
Za najsłynniejsza polską rekluzę uchodzi bł. Dorota z Mątowów trwająca w skrajnej ascezie (odmawiała wody do obmywania) mająca do dyspozycji dwa otwory w murze jeden służył do podawania pokarmu , przez drugi przyjmowała eucharystie , nie posiadała kloaki oraz nie oddawała kału - twierdziła iż w pełni pochłania pokarm..
Książka stanowi absolutny unikat , tłoczona na papierze czerpanym w oryginalnej nieuszkodzonej oprawie stanowi ewenement wśród literatury 'zaczytanej' stanowiącej główne źródło dochodu drukarni Fołtyna (w relacji do doraźnych wznowień tytułów via okładka trudno określić datę tego wydania - wskazówką może być archaiczny juz papier czerpany)
Książka w stanie idealnym wręcz dziewicza (kilka kart nie rozciętych)
Blok spójny papier bez mankamentów , grzbiet sic! w pełni zachowany.
Str. 162
Wadowice - rzadka okazja
Polecam!
|