Wzmacniacz Manta V5Obudowa jest praktycznie w całości wykonana z aluminium. Jest tak nie bez przyczyny, bo służy ona jako duży radiator, skutecznie odprowadzający nadmiar ciepła z lamp i elektroniki wewnątrz. Wzmacniacz ma prostą budowę. Kolumny Manty na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie, jakby kosztowały kilka razy więcej,są ciężkie. ale przez to wydają się bardzo solidne. To wykonane z płyty MDF skrzynki w „podręcznikowych" wymiarach: wysokie oraz głębokie, ale wąskie. Ich bryła jest odrobinę pękata, ale to przydaje im uroku. Grube ściany kolumn pokryto drewnopodobną okleiną i zrobiono to wyjątkowo starannie.Jednocalowy głośnik wysokotonowy o tekstylnej kopułce został umieszczony w wyjątkowo masywnym, metalowym pierścieniu. Tak solidne elementy nie występują zbyt często nawet w dużo droższych produktach. To dobrze, że ozdobniki nie odstają jakością na tle „pancernej” budowy. Membrana 15-centymetrowego głośnika średnio-nisko-tonowego została wykonana z celulozy,a następnie osadzona w stalowym koszu za pomocą gumowego resoru górnego. Widoczną w środku pokrywkę przeciwpyłową zrobiono z tego samego materiału. Tunele basrefleksu mają średnicę około 5 cm. Są elegancko wykończone plastikowymi okręgami. Gniazda terminali głośnikowych są bardzo solidne . Producent dołączył maskownice. Są wyjątkowo solidne. Ich ramy najprawdopodobniej wykonano z tego samego materiału, którego użyto z przodu. Elementy maskujące przetworniki są tak wyprofilowane, że nie da się ich założyć odwrotnie, a ich montaż jest dziecinnie łatwy i szybki.
Jest to jedna z tańszych propozycji na zapoznanie się z brzmieniem lampy. Sprzedaje , ponieważ zapragnąłem innego wiekszego wzm. Wzmacniacz używałem parę miesięcy słuchając spokojnej muzyki.
Posiadam orginalne pudełko.