Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Wzmacniacz lampowy stereo elektro-harmonix Class A

19-12-2014, 21:20
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 900 zł     
Użytkownik fcbarca86
numer aukcji: 4870724345
Miejscowość Rykały
Wyświetleń: 834   
Koniec: 19-12-2014 20:45:01

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witam serdecznie.

Dziś sprzedaję wzmacniacz lampowy "SE" pracujący w klasie A na lampach ECC 83 Gold Pins TUNG SOL i EL 84 Elektro- Harmonix. Wzmacniacz nie jest tytanem mocy, ale kto zna się trochę na lampach wie jak to cacko potrafi zagrać. Wszystkie chińske wynalazki typu Manta, czy Yaqin w podobnej, a nawet wyższej cenie nie mają szans z tym wzmacniaczem.(Opinia kolegi, który przerobił dziesiątki wzmacniaczy w różnych kategoriach cenowych ) Chyba,ze ktoś patrzy na wygląd i żeby lampy waliły po oczach to rzeczywiście militarna budowa wzmacniacza i nastawienie na jakość dźwięku sprawia, że powinien szukać gdzie indziej.

Wzmacniacz gra z kolumnami diy na głośnikach http://www.madisoundspeakerstore.com/scanspeak-woofers-6-7/scanspeak-illuminator-18wu/8741t-7-woofer-8-ohm/ i w pokoju 14m2 daje sobie radę bez problemu. Wzmacniacz powinien wysterować większość monitorów i małe podłogówki podczas normalnego niedyskotekowego grania w pomieszczeniu podobnym do mojego.

Wcześniej grałem na przeróżnych tranzystorach Yamahy, Denona, Rotela, Marantza na Uniampie V2 i jedyną przewagą jaką dysponowały te tranzystory to była moc.
Brzmienie takiej dobrej lampy nie ma nic wspólnego z lejącym się jak miód, wyzutym z detali i smaczków graniem lampy według stereotypowych opinii ludzi, którzy słuchali właśnie kiepskich chińczyków, albo w ogóle nie słuchali lampy i tylko powtarzają utarte frazesy. Brzmienie tego wzmacniacza jest szczegółowe , a przy tym szalenie wciagające, oderwane od kolumn z tym czymś co ma tylko lampa, a czego nie da się opisać słowami, czyli tak jak to ma miejsce z kobietami- kochamy je za ich piękno, charakter no i to coś własnie czego nie można wskazać palcem:D Jednak oprócz tej magii granie jest realne, czyli jak blacha perkusji ma mieć w piosence suchy metaliczny dzwięk to ma, to samo z trąbką nie podkolorowana tylko blaszana jak trzeba, a saksofon jak ma być słodki to taki jest - to jest właśnie najfajniejsze w tym wzmacniaczu.
Garść suchych danych technicznych Wzmacniacz posada dwa potencjometry ALPSA prawy lewy kanał (balans). Pasmo przenoszenia mieści się od ok. 35 HZ w górę przy 1W , czułość wejścia od 770 mv, moc maksymalna to 2x 6W. Przycisk wyłączenia ma niebieskie podświetlenie, sygnalizuje obecność napięcia 6,3 V , posiada również opóźnione załączanie napięcia ANODOWEGO przekaźnikiem około 45 sek , zniekształcenia przy -3dB 0,3% , na tylnej ściance gniazda wejściowe audio R i L ( dwie sztuki) i wyjścia do kolumn głośnikowych .
Wzmacniacz wykonany przez jakąś Polską niszową manufakturę chyba z Krakowa( mogę dopytać),nie przez żadnego zapaleńca diy.


Wzmacniacz sprzedaje ponieważ kupiłem lampową końcówkę mocy wyższej klasy i po prostu muszę trochę odzyskac pieniędzy. Obecnie wzmacniacz napędza kolumny surround, ale szkoda, żeby marnował się w tej roli. Zachęcam do zakupu. pozdr