Wzmacniacze wyposażone w zasilacz impulsowy często nazywane są wzmacniaczami PWM (Pulse Width Modulation) lub wzmacniaczami pracującymi w klasie D. Są to konstrukcje o największej spośród innych wzmacniaczy sprawności, sięgającej 9095%. Tak niewielkie straty mocy we wzmacniaczu przekładają się na małe straty ciepła, a w konsekwencji na zmniejszenie wymagań co do masy radiatorów, efektywności chłodzenia itp. Wzmacniacze tego typu są dość trudne do skonstruowania, ale prawii wykonany układ potrafi pracować doskonale. Słabsze konstrukcje charakteryzują się większymi zniekształceniami i wysokich tonów. Z tego względu wcześniejsze wzmacniacze tego typu przeznaczone były głównie do współniskotonowymi zestawami głośnikowymi. Dzięki współczesnym podzespołom (głównie wysokoczęstotliwościowym tranzystorom mocy) można produkować wzmacniacze o szerokim spektrum roboczym, zatem ograniczenie użycia ich wyłącznie do pracy w zakresie niskich tonów przestało obowiązywać.
W klasie D analogowy sygnał wejściowy transformowany jest na impulsy, których współczynnik wypełnienia pozostaje w ścisłej zależności od amplitudy oryginalnego sygnału audio. Tranzystory wyjściowe kluczowane są z częstotliwością 200500kHz, odtwarzając impulsy odpowiadające sygnałowi wejściowemu. Po wzmocnieniu w stopniu mocy sygnał jest wygładzany i filtrowany po to, by stłumić wszelkie pozostałości zawartych w nim częstotliwości ponadakustycznych.
SPA600 jest wzmacniaczem beztransformatorowym. Poza znaczącym zmniejszeniem ciężaru samego urządzenia oznacza to jednak brak izolacji galwanicznej między siecią zasilającą a stopniem wzmocnienia mocy. Układy wejściowe odseparowane są transoptorami, zatem wzmacniacz można swobodnie łączyć z innymi urządzeniami systemu nagłośnieniowego bez niebezpieczeństwa wystąpienia różnicy potencjałów między ich masami. Napięcie sieciowe po wyprostowaniu filtrowane jest za pomocą baterii kondensatorów elektrolitycznych i kierowane do stopnia wyjściowego. Tranzystory mocy (po sześć na kanał) zamocowane są do niewielkich radiatorów z blachy aluminiowej, które chłodzone są zamontowanymi wewnątrz wentylatorami. Wentylatory pracują cały czas, a przy obciążeniu wzmacniacza natychmiast reagują, płynnie zwiększając obroty.
Urządzenia ma dość nietypowe wymiary jak na wzmacniacz mocy, zajmując 1/2 szerokości jednostki rak. Jak widać konstruktorom SPA600 zależało nie tylko na zmniejszeniu masy, ale i wymiarów wzmacniacza. Pod względemkonstrukcyjnym obudowa składa się z trzech elementów: podstawy wraz z tyłem, płyty czołowej i pokrywy górnej z bokami - wszystkie wykonane z pokrytej szarym lakierem proszkowym blachy aluminiowej. Płyta czołowa zawiera regulatory czułości obu kanałów, diodowe wskaźniki statusu, obecności sygnału i aktywności ograniczników oraz przełącznik trybu pracy: BRIDGE/STEREO. Z tyłu umieszczono wyłącznik zasilania, wyjścia głośnikowe (speakon) dla każdego kanału i mostka osobno oraz wejścia jack TRS wraz z towarzyszącymi im gniazdami przelotowymi do równoległego podłączenia innych wzmacniaczy w systemie. Poszczególne kanały można obciążyć impedancją minimum 4Ω, a podczas pracy w mostku minimalna dopuszczalna impedancja to 8Ω.
Podczas testów porównywano brzmienie wzmacniacza SPA 600 z brzmieniem popularnego wzmacniacza uznanej marki, pracującego w klasie AB. Oba wzmacniacze współpracowały z identycznymi zestawami głośnikowymi wzmacniając ten sam sygnał przełączany dla porównania między jednym a drugim wzmacniaczem. W obu przypadkach niskie tony zachowywały taką samą dynamikę i punktualność brzmieniową w każdym zakresie głośności. Porównanie brzmienia środkowych tonów wykazało niewielki kontur w przypadku SPA 600, ale nie sprawiający wrażenia oddalania się głównego planu dźwiękowego. Drobną różnicę dało się usłyszeć także w odtwarzaniu najwyższych częstotliwości, które w przypadku Soltona brzmiały nieco mniej plastycznie, choć dźwięk cały czas zachowywał świeżość i otwartość w górnych rejestrach. Generalnie jednak wrażenia z odsłuchu SPA 600 są pozytywne. Konstruktorzy zwrócili dużą uwagę na odpowiednie zbalansowanie brzmienia, a kompromisy na jakie poszli są do zaakceptowania nawet przez wymagających słuchaczy.
Przesunięcie fazowe sygnału mieści się w zakresie 45 stopni dla częstotliwości najwyższych i +10 stopni dla najniższego zakresu pasma. Zniekształcenia harmoniczne i szumy przy 10% nominalnej mocy wyjściowej nie przekraczają 0,08% dla niskich częstotliwości i maleją do 0,03% dla częstotliwości najwyższych. Najmniejsze zniekształcenia (0,02%) mieszczą się w przedziale częstotliwości 12kHz, a zatem tych, na które nasz słuch jest najbardziej wyczulony. Dla 50% mocy maksymalnej zniekształcenia harmoniczne rosną do 0,1% (momentami do 0,2%) i utrzymują podobny poziom do 7kHz, powyżej których szybko maleją. Przy 90% mocy wyjściowej zniekształcenia wahają się między 1 a 2%, by znów gwałtownie zmaleć powyżej 7kHz.
Nie spodobało mi się umieszczenie wyłącznika zasilania na tylnej płycie w bezpośredniej bliskości kabla sieciowego, choć rozumiem powody, dla których to zrobiono (brak miejsca wewnątrz obudowy na kabel do wyłącznika i z powrotem). W pewnym momencie jeden z wentylatorów zaczął pracować nieco głośniej, ale po kilku minutach wszystko wróciło do normy. Poza tym nie dostrzegłem żadnych innych słabości Soltona SPA 600.
Do rodziny Ultra Light oprócz opisywanego wzmacniacza należą także powermiksery CS 6/300, 8/600 i CS 12/600. Wszystkie wykorzystują podobny moduł mocy jak ten, który zastosowano w SPA 600.
Skonstruowanie dobrego wzmacniacza pracującego w klasie D jest nie lada wyzwaniem. O ile zapewnienie poprawnego brzmienia niskich tonów nie jest specjalnym kłopotem, o tyle prawidłowe brzmienie środka i góry to już wyższa szkoła jazdy. Moim zdaniem projektanci z firmy Solton znakomicie wywiązali się ze swego zadania. Wprawdzie nie jest to urządzenie dla bezkompromisowych poszukiwaczy idealnego brzmienia, ale z zadań do których został stworzony (kameralne nagłośnienia dla zespołów rozrywkowych), SPA 600 wywiązuje się bez zarzutu. Jeśli komuś szczególnie zależy na małych wymiarach, niskiej wadze (w tym wypadku niemal niezauważalnej...) i optymalnej mocy, to opisywany wzmacniacz spełni jego oczekiwania.
