|
Stoisz za sceną. Pocą Ci się ręce. Słyszysz swoje nazwisko. Wychodzisz na scenę, ale masz nogi jak z waty. Drżącymi dłońmi próbujesz ustawić mikrofon i podłączyć pendrive. Niestety, nie działa. Zaczynasz przepraszać, mamrotać, słyszysz szmer niezadowolenia i widzisz uśmieszki, które peszą Cię jeszcze bardziej. Stoisz tak przez 10 minut, Twoja prezentacja zostaje odwołana "z przyczyn technicznych". Wiesz, że ten dzień będzie Ci się śnił. I przypuszczasz, że już nigdy nie zgłosisz się do żadnego wystąpienia. Awans, perspektywy zawodowe i zadowolenie z siebie oddalają się w zawrotnym tempie...
A gdyby tak...
Wejść pewnym krokiem na scenę, nawet jeśli coś nie zadziała wiedzieć, co powiedzieć i jak się zachować i umieć to zrobić? Po wystąpieniu odebrać gratulacje, a później uczcić sukces?
To wszystko jest w zasięgu Twojej ręki!
Czego dowiesz się z książki "Wystąpienia publiczne dla nieśmiałych"?
- jak okiełznać stres, czy może być sprzymierzeńcem, jakie są jego zalety;
- jak perfekcyjnie przygotować się do prezentacji, żeby nie dać się zaskoczyć żadnym pytaniem;
- jak rozpoznać publiczność;
- jak zacząć wystąpienie;
- jak zbudować autorytet;
- jak poradzić sobie z hałasami;
- co psuje przekaz i jak radzić sobie z tzw. wypełniaczami;
- czym zastąpić wypełniacze.
"Czym zastąpić wypełniacze?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta i… niema. Bo to właśnie cisza jest tym potężnym narzędziem, które powinieneś wprowadzić w miejsce dotychczas wypowiadanego „YYY”. Większość ludzi boi się jej używać podczas wystąpień publicznych. Boją się pustki, która zostaje w momencie, w którym nie padają słowa. Ale tam nie ma pustki. Jest cisza. Czasami tak duża, że można ją poczuć.
Żyjesz w hałasie. Przejeżdżające samochody, grające w tle radio czy szumy rozmów odzwyczaiły ludzi od ciszy. A ta była od zawsze świetnym narzędziem, dzięki któremu można podkreślić wydźwięk wybranych zdań i słów lub oddać emocje.
Przypomnij sobie podobne sytuacje:
• co robi ksiądz na kazaniu, gdy chce położyć nacisk na jakąś kwestię? • co robi nauczycielka, gdy chce uciszyć klasę, a krzyk nie skutkuje? • co robi cierpliwy rodzic, gdy dziecko coś zbroiło i nie chce przyznać się do winy? • co robi obrażona kobieta po kłótni ze swoim facetem?
Cała czwórka stosuje ciszę. Posiada ona mnóstwo fenomenalnych właściwości, które pomagają podczas prezentacji. Wielu niedoświadczonych mówców nie lubi ciszy. Nie wiedzą, jaka jest wartościowa. Martwią się, że w chwili ciszy ktoś wejdzie im w słowo, zacznie snuć własne wywody, zada pytanie. Stanie się tak, jeśli twoja cisza będzie niepewna. Jeżeli użyjesz jej w odpowiedni sposób, to osiągniesz dzięki niej dobre efekty.
• Cisza podkreśla ważne słowa. • Cisza pozwala przemyśleć najważniejsze kwestie. • Cisza budzi i skupia uwagę.
Jeżeli powiedziałeś coś istotnego i chcesz, żeby zapadło to w pamięć zgromadzonych osób, użyj ciszy. Milczenie w takim momencie działa jak marker, który zaznacza poszczególne wyrazy. Z tym podkreślaniem nie można jednak przesadzić, bo coś, co miało nam pomóc, spowoduje zniszczenie naszej prezentacji: wyobraź sobie prezentera, który co zdanie stosuje kilkusekundową ciszę, a zrozumiesz, o czym mówię.
Gdy już podkreślisz ważną dla ciebie kwestię, twój rozmówca będzie mógł ją przemyśleć. Ta krótka przerwa daje czas na odniesienie słów, które przed momentem padły z twoich ust, do własnego życia: „Czy ja też tak robię? Ten koleś ma rację” lub „Nie zgadzam się z nim” pojawią się w głowach twoich słuchaczy.
Gdy widzisz, że uwaga na sali jest rozproszona, również możesz zamilknąć. Zacznij mówić bardzo cicho lub całkowicie zatrzymaj prezentację. W słuchaczach, szczególnie tych najbardziej rozkojarzonych, pojawi się dyskomfort i pytania: „Dlaczego on nic nie mówi? Czy padło pytanie skierowane do mnie, a ja o tym nie wiem?”. Taki nagły skok emocji pobudzi maruderów do życia.
Długość ciszy zależy od tego, co chcesz nią osiągnąć. Jeżeli chcesz podkreślić znaczenie jakichś słów, to dwie–trzy sekundy milczenia są wystarczające. Gdy chcesz zwrócić uwagę rozproszonej grupy, cisza może trwać o wiele dłużej. W każdej prezentacji to ty decydujesz: jakie słowa dobierzesz, jak przygotujesz slajdy i ile będziesz milczał. Jeżeli bardzo mocno chcesz coś podkreślić lub wzbudzić ogromny dyskomfort w publiczności, możesz milczeć nawet kilkadziesiąt sekund.
Najważniejsze jest to, żeby milczeć z pewnością siebie. Tę pewność osiągniesz za pomocą:
• utrzymywania kontaktu wzrokowego z publicznością
Twój wzrok skierowany na publiczność podkreśla moc twoich słów, ale także moc ich braku.
• wyeliminowania wypełniaczy w postaci YYY i EEE
Twoja cisza będzie się rozwijała wraz z tobą: im lepszym mówcą jesteś, tym potężniejszym narzędziem dla ciebie będzie.
Jeżeli stosujesz ciszę na zmianę z wypełniaczami, to publiczność może mieć problem z jej interpretacją." fragment książki "Wystąpienia publiczne dla nieśmiałych"
Czego jeszcze dowiesz się z tej książki?
- jak mówić, by Cię słuchali;
- jakiego języka używać, jak sprawić, by mowa ciała była Twoim sprzymierzeńcem;
- jak mądrze używać liczb i statystyk;
- jak skończyć prezentację, o czym bezwzględnie trzeba pamiętać.
Zostań mistrzem wystąpień i podbij serca publiczności już dziś!
Zdecyduj i wprowadź Nową Jakość do swojego życia
|
|