Wszystkiego co wiem o zarządzaniu nauczył mnie mój pies. Martin P. Levin
Kiedy zdecydowałem się adoptować psa o imieniu Angel sądziłem, że będzie to ciekawe, ale niezbyt ambitne doświadczenie. Zła ocena. Szybko stało się jasne, że w radzeniu sobie z Angelem najbardziej pomoże mi, nieoczekiwanie, sześć dekad doświadczenia zdobytego na różnych stanowiskach kierowniczych oraz zasady, jakie w tym czasie poznałem. Zacząłem przypominać sobie niektóre z osobistych przeżyć, które pogłębiły moje zrozumienie. To z kolei przypomniało mi wielu wspaniałych ludzi, którzy wzbogacili moje życie zawodowe. O niektórych z nich zapewne już słyszeliście, na przykład o pisarzu Stephenie Kingu, a o innych być może będziecie czytać po raz pierwszy. W przypadku Angela niemal dwa lata trwała praca nad osiągnięciem ostatecznego celu każdego zarządzania — by pomóc człowiekowi (albo psu) osiągnąć pełnię jego możliwości. Patrząc wstecz odnoszę wrażenie, że te wszystkie skomplikowane rady, o jakich czytałem, były ciekawe, chociaż wykraczały daleko za to, co było mi faktycznie potrzebne, jako że mój styl zarządzania zawsze polegał na minimalizowaniu — to znaczy na sprowadzaniu zawiłości do tego co podstawowe, do starań by zawrzeć to co musi zostać zrobione w jednym łatwym do zapamiętania zdaniu, albo jeszcze lepiej, w krótkim i prostym wyrażeniu.I jeszcze jedno.Istnieje cała litania opowieści udowadniających, że wytrwałość pojawia się w szerokim spektrum naszego społeczeństwa, u mężczyzn i u kobiet, którzy przez swoją determinację, by pokonywać wyzwania, dochodzą do sukcesu. Zaufanie, szacunek i przywództwo (wraz z odrobiną miłości) są opoką doskonałych firm. Oto osiem cech, które przyczyniają się do osiągnięcia doskonałości w firmach.1. Nastawienie na działanie, na branie się do robotyZrób, napraw i bierz się do roboty.2. Pozostawaj w bliskim kontakcie ze swoim klientemUcz się od nich. Zapewniaj niezrównaną jakość, obsługę i rzetelność.3. Autonomia i przedsiębiorczośćZachęcaj do podejmowania praktycznego ryzyka i wspieraj dobre pomysły.4. Wydajność dzięki ludziomLudzie to nasza najlepsza inwestycja;pomóż im, by byli bardziej produktywni.5. Interaktywność; nakierowanie na wartość To jest mantra Caseya: zarządzanie poprzez wędrowanie.6. Trzymaj się tego, co wieszTrzymaj się blisko tego, na czym się znasz.7. Prosta formuła; okrojony zespółObsadzaj wysokie stanowiska małą liczbą osób; przekazuj władzę w dół na poziom operacyjny.8. Równoczesna „swoboda i dyscyplina”Centralizuj tylko to, co działa. Martin Levin rozpoczął swoją karierę w przemyśle wydawniczym w 1950 roku od pracy w Grosset & Dunlap (obecnie część wydawnictwa Penguin). W lipcu 1966 roku zaangażowała go Times Mirror Company, firma z Los Angeles, która wydawała „Los Angeles Times”, jako prezesa Book Group oraz wiceprezesa firmy macierzystej. W czerwcu 1983 roku ukończył wydział prawa w New York Law School. W 1985 roku dołączył do firmy prawniczej Cowan, Liebowitz & Latman, P.C., jednej z wiodących firm zajmujących się własnością intelektualną w USA i wkrótce po tym został współdyrektorem działu Mergers and Acquisitions firmy Cowan. Od 1981 do 1982 roku był prezesem Association of American Publishers i w 1999 roku otrzymał najwyższe wyróżnienie w tej branży, nagrodę imienia Curtisa Benjamina.Od dwudziestu czterech lat wykłada prawo wydawnicze w New York Law School. Przez ostatnie trzydzieści lat wygłaszał cykl wykładów podczas Stanford Professional Publishing Course w Palo Alto w Kalifornii.