Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Wróblewski DZIENNIKI ZABRANE PRZEZ BEZPIEKĘ (opis)

26-06-2012, 20:22
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 29.90 zł     
Użytkownik bizantyjka
numer aukcji: 2405639812
Miejscowość Warszawa Ursynów
Wyświetleń: 8   
Koniec: 17-06-2012 22:39:08

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 2008
Kondycja: bez śladów używania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Andrzej Krzysztof Wróblewski, DZIENNIKI ZABRANE PRZEZ BEZPIEKĘ, Wydawcy: Agora SA i Polityka SP, Warszawa 2008, wyd.I, 16,5x23,5 cm, 336 str. okładka ze skrzydełkami, stan idealny.


Andrzej Krzysztof Wróblewski (1[zasłonięte]935-20), większość zawodowego życia spędził w „Polityce”. Wiele lat zmagał się z chorobą Parkinsona i chociaż praktycznie rozstał się z dziennikarstwem, wielu czytelników dobrze pamięta jego reportaże i publicystykę. Do dziś także pamiętają go widzowie telewizji z audycji "Kontrapunkt", w której dużymi nożycami ciął przydługie wynurzenia polityków z początku lat 90.
Andrzej Krzysztof Wróblewski zaczął pisać dzienniki pod koniec studiów na Uniwersytecie Warszawskim, w 1956 r., roku polskiego Października. Bruliony zabrali mu potem z domu ubecy w czasie rewizji. W tej książce Czytelnik dostaje obraz kraju, jaki Autor bez retuszu zapisywał pół wieku temu. Zapiski złożyły się na pasjonującą opowieść o codzienności w PRL, obyczajach, postawach ludzi, romansach i konfliktach rodzinnych, a to wszystko na politycznym tle tamtych czasów.


"Dziennik Wróblewskiego uderza autentyzmem. Zresztą nie był poprawiany czy zmieniany. Jest niejako autoportretem w ruchu, serią zdjęć, z których .każde rejestruje stan w określonym czasie. (...)
Dzisiejszy czytelnik, dla którego PRL sprzed ponad pięćdziesięciu lat jest krajem egzotycznym, dowiaduje się (...), jakim wyczynem było kupno palta, modnej koszuli, kajaka składaka, butów narciarskich czy pary nart, jak zdobywało się chatę, by spędzić kilka spokojnych godzin z dziewczyną, jak wyjeżdżało się ńa Zachód i w jakich warunkach się podróżowało po tym Zachodzie, jak śpędzało się wakacje, ile wynosiły honoraria i ile płaciło się za kolację z dużą wódką. Ale jest to tylko najbardziej powierzchowna warstwa tego dziennika.  
O jego wartości stanowi bowiem to przede wszystkim, że jest on zarazem opowieścią o przemianach ideowych autora, o jego dojrzewaniu, o przechodzeniu od młodzieńczej naiwności do dorosłego widzenia świata". [Krzysztof Pomian, przedmowa]


Obejrzyj inne moje aukcje
(mniejszy koszt wysyłki). Polecam formę płacenia z góry przelewem na moje konto w:
- mBanku
- Inteligo
.
Wysyłam (2 razy w tygodniu) po zaksięgowaniu przelewu listem poleconym ekonomicznym lub paczką (przy kilku książkach).
"ZA POBRANIEM" wysyłam osobom mającym przynajmniej 5 (PIĘĆ) POZYTYWNYCH KOMENTARZY.

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, możesz odebrać książki z Ursynowa (niedaleko stacji metra Stokłosy).