Witam Was Kochani.
Mam na imie Wioletta. Mam 54 lata. Wróżką jestem od szkoły średniej. Wtedy to swoją pasją zaraziła mnie moja ciotka Zofia.
Od tamtej pory każdego dnia pomagam ludziom rozwiązywać ich problemy, rozładowywać napięcie i stres przed nieznanym.
Szkoda, że nie moge Was gościć w moim pokoju, dlatego prosze Was o skupienie i wyciszenie.
Usiądźcie wygodnie przez komputerem, zamknijcie oczy, złapcie się za ręce.
Pozwólcie dobrej energii przepływać między Wami. Niech monitory oświetlają Wasze twarze.
Wyobraźcie sobie, że czas płynie wolniej, 2 razy wolniej, 3 razy wolniej. Czytacie coraz wolniej i wolniej.
Cały świat się zatrzymuje, ludzie na ulicy stoją bez ruchu, auta stają, zegarek przestaje cykać.
Wy w tym czasie sięgnijcie w głąb swoich umysłów, w głąb swoich uczuć.
Zastanówcie się, czego się obawiacie, czego nie możecie się doczekać, czego oczekujecie, a co Was martwi.
Ja w tym czasie zgasze światło w swoim pokoju, rozpale świece i usiąde w swoim fotelu.
Poczekam na Was, nie śpieszcie się. Jestem rozluźniona, wyciszona.
Chcecie dowiedzieć się, co Was czeka w najbliższym czasie? Wyczekujecie czegoś?
Postaram się Was uspokoić.
Oferuje Wam usługe przepowiedni na najbliższy czas - kilka miesięcy.
Przepowiednie będą dla Was losowe jak w starych ciasteczkach z wróżbą.
Pamiętajcie, że przepowiednie służą do tego, żeby świadomie podejmować działania i kierować swoim życiem. Jeśli będzie zła, możesz podjąć działania by ją zmienić.
Możesz znać prawde już teraz, albo żyć w niepewności.
Możesz ułożyć swoje życie, przygotować je jak najlepiej. Albo poświęcić je przypadkowi i żyć w chaosie.
Nie namawiam nikogo, ale gwarantuje, że nie będziecie zawiedzeni.
Zapraszam każdego, wróżka Wioletta.
|