World of Goo to niezwykle oryginalna gra logiczno-zręcznościowa, opracowana przez niezależny duet developerski, znany szerzej jako 2D Boy. Dzięki swej nowatorskości i świeżości projekt uzyskał znaczącą popularność i niemały rozgłos na całym świecie, zdobywając wiele prestiżowych nagród (m.in. zwycięstwo w kategoriach 'innowacyjność', 'techniczna doskonałość' oraz nominacja do nagrody głównej im. Seumasa McNally'ego na Independent Games Festival w lutym 2008 roku).
Ogólny koncept rozgrywki chyba w największym stopniu może budzić na myśl legendarną serię The Lemmings. Zadaniem gracza jest takie konstruowanie różnego rodzaju struktur i rusztowań z lepkich kulek galaretowatej mazi (tytułowe 'goo'), aby naszej misternej konstrukcji udało się osiągnąć wyjście z danego etapu. W międzyczasie musimy usilnie zważać na prawa fizyki, które w grze zdecydowanie sprawiają nam największą trudność – niezwykle elastyczne spojenia mają bowiem tendencję do skracania się i wydłużania w zależności od sił działających na każdy element rusztowania, nie wspominając już o wpływie wszechobecnej grawitacji. Początkowo rozgrywka nie wydaje się być przesadnie trudna, pierwsze poziomy przechodzimy raczej intuicyjnie. Szybko jednak okazuje się, że przy nieco bardziej skomplikowanych planszach, obfitujących w różnego rodzaju pagórki, przepaście czy klify, coraz trudniej postawić stabilną konstrukcję. Zapewne nie raz tak się wydarzy, iż cała w pocie czoła klejona przez nas wieża czy składany most zawala się dosłownie parę centymetrów od upragnionego wyjścia i całą zabawę musimy zaczynać od nowa. Aby było ciekawiej, z czasem uzyskujemy dostęp do coraz bardziej nietypowych maziowych kulek, które różnią się właściwościami fizycznymi, liczbą możliwych złączeń, ciężarem, itd., co nadaje grze dodatkowego kolorytu. Każdy kolejny etap staje się prawdziwym wyzwaniem i bez większego trudu poradzą sobie z nimi chyba tylko doświadczeni inżynierowie budownictwa.
Zważywszy na ograniczone możliwości zespołu developerskiego (składającego się de facto z dwójki byłych programistów Electronic Arts – Kyle'a Gablera i Rona Carmela), program nie szokuje odbiorców przełomowością w sferze technologicznej – w procesie tworzenia autorzy intensywnie korzystali z otwartego oprogramowania (m.in. SDL, Open Dynamics Engine, TinyXML), dzięki czemu mogli skoncentrować się przede wszystkim na dopracowaniu pomysłu i doszlifowaniu szczegółów. Mamy więc do czynienia z klasyczną, lecz elegancką i przyjemną oprawą audiowizualną 2D, która z pewnością nie będzie sprawiać kłopotów nawet leciwym komputerom typu PC.