Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

WITOLD SMORAWIŃSKI "PODRÓŻE OCEAN MÓJ DOM

20-01-2012, 17:52
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 25 zł     
Użytkownik WSmorawinski
numer aukcji: 2033017464
Miejscowość Głogów
Wyświetleń: 38   
Koniec: 16-01-2012 14:21:28

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Długo oczekiwany album studyjny Witolda Smorawińskiego, ukazujący się jako trzeci już krążek w karierze gitarzysty pod nieco tajemniczym tytułem "Podróże. Ocean. Mój dom" to efekt współpracy pomiędzy Smorawińskim, a łódzkim studiem nagraniowym Ars Sonora. Jak przyznaje sam artysta, to dla niego album szczególny - z uwagi na wybornie dobrany repertuar. Miłośnicy muzyki klasycznej pośród dziesięciu utworów odnajdą kompozycje wielkich mistrzów, by wspomnieć w tym miejscu postaci takie jak Johann Sebastian Bach, Georg Friedrich Haendel, Napoleon Coste, Fernando Sor, Jose Vinas, Francisco Tarrega czy Mauro Giuliani. Nie zabraknie także kompozycji własnych. Zdaniem Jarosława Kukulskiego twórczość Smorawińskiego to właśnie "profesjonalne kompozycje w profesjonalnym wykonaniu". W dołączonym do albumu booklecie odnajdą Państwo natomiast recenzje, których napisania podjęli się prof. Maria Szyszkowska, Stanley Devine oraz prof. Genowefa Grabowska. Witold Smorawiński urodzony w Głogowie, to wybitny gitarzysta, kompozytor i pedagog. Pochodzi z rodziny muzyków, stąd od najmłodszych lat ma okazję do występów publicznych. Jest laureatem I nagrody (II nie przyznano) w Międzynarodowym Konkursie Gitary Klasycznej w Paryżu (1997) organizowanym przez Union Des Femmes Artistes Musiciennes (UFAM). Brał udział w festiwalach Laureatów Konkursów Muzycznych we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu i Katowicach. Jako kompozytor ma w swoim dorobku szereg kompozycji na gitarę solo, w których wykorzystuje różne elementy kierunków muzyki XX wieku. Recenzje: Witold Smorawiński przenosi słuchaczy na wyższą płaszczyznę istnienia, w której następuje pogłębione spotkanie z samym sobą. Muzyka, jeśli przybiera postać sztuki wyższej, wytwarza w konsekwencji dystans wobec zabiegów wyznaczanych pseudowartościami. Bez współtwórcy, którym jest odbiorca - dzieło muzyczne pozostaje martwe. Słuchając gry Witolda Smorawińskiego nie jesteśmy pasywni. Współuczestniczymy czynnie przeżywając emocjonalnie tę muzykę na własny indywidualny sposób. Witold Smorawiński wyczuwa nieuchwytny kontakt łączący go z publicznością, kontakt, który jest natchnieniem podczas gry. Nowe utwory pozostają w jakimś związku z dziedzictwem poprzednich pokoleń. Ale najważniejsze, że tworzy nie tyle to, co chce - lecz to, co musi, ulegając wewnętrznemu imperatywowi. Osobisty sens twórczości sprawia, że my sami ulegamy magii tej muzyki. prof. zw. dr hab. Maria Szyszkowska filozof, działaczka społeczna Od dawna wiadomo, że czynnikiem niezbędnym do właściwego rozwoju każdej z cywilizacji jest sztuka. Zresztą odmienne jej formy - nawet gdy nacechowane skrajną różnorodnością - pozornie tylko nie mają ze sobą nic wspólnego, stanowiąc natomiast pomost dla porozumienia świata wielokulturowego, a w konsekwencji urzeczywistnienia przecież stanu wszechobecnego pokoju i życzliwości. W takich właśnie kategoriach odbieram sztukę tworzoną przez Witolda Smorawińskiego. Jest w Jego umiłowaniu dźwięków gitary coś więcej, niż tylko opanowanie mistrzowskiego warsztatu, bowiem potrafi doskonale przenikać w swej grze właśnie poprzez rozmaite płaszczyzny kultury. Tak fenomenalnie jak skandynawska ABBA, polski gitarzysta odnajduje się w południowych przestrzeniach, by wspomnieć o Hiszpanii czy Grecji, zawsze jednak zachowując choćby cień dziedzictwa narodowego, jak czynił przed blisko dwustu laty Chopin. To dla nas wszystkich, ale przede wszystkim dla Głogowa wielki powód do dumy. Stanley Devine publicysta, dziennikarz, autor Dobrze się stało, iż nie musieliśmy czekać zbyt długo na kolejny album Witolda Smorawińskiego. W jego dłoniach gitara zmienia się w instrument niezwykły. Artysta raz czaruje nas swą grą, to znów wzrusza, a bywa, że i szokuje! Ta różnorodność wyrazu, bogactwo interpretacji czyni zeń prawdziwego Mistrza! Jego interpretacje przynoszą nam relaksujące piękno, kojący spokój, dają poczucie wolności i przestrzeni, a dźwięki - chociaż zupełnie nowe - brzmią dziwnie znajomo. Jednak Mistrz potrafi nie tylko wzruszać, ale także bezbłędnie i skutecznie odwołać się do naszego sumienia. Jego Preludium "Głód na świecie" autentycznie nami potrząsa. W ostrych, przejmujących dźwiękach apeluje do bogatych i sytych, wręcz malarsko rysuje tragiczne obrazy z Afryki, ukazuje bezradność i bezbronność dzieci i dorosłych wobec permanentnego głodu, swą grą zawstydza i wzbudza poczucie winy u możnych tego świata. prof. Genowefa Grabowska prawnik, europejski ekspert Program płyty: 1. Jan Sebastian Bach Preludium C-dur BWV 845 2. Georg Friedrich Haendel Largo 3. Mauro Giuliani Fughetta op.113 4. Napoleon Coste Etiuda A-dur 5. Fernando Sor Etiuda Es-due op.29 nr 10 6. Witold Smorawiński Dowód Dla Ciebie 7. Jose Vinas Fantazja oryginalna 8. Witold Smoarwiński Suita "Mała Dama" 9. Witold Smorawiński Suita "Ocean" 10.Francisco Tarrega Wspomnienie z Alhambry