Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

WILCO - The whole love - nowa, w folii

29-02-2012, 12:59
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 57 zł     
Użytkownik kamelons
numer aukcji: 2073398415
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 9   
Koniec: 01-02-2012, 19:11

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

WILCO - The whole love - nowa, w folii Ósmy studyjny album wysoko notowanej grupy z Chicago zamyka niezwykle twórczą dekadę jej działalności, którą w 2002 roku zainaugurowała płyta "Yankee Hotel Foxtrot". Wspomnianym albumem, łączącym avant-rockowy eksperyment z muzyką pop, Jeff Tweedy, lider Wilco, ostatecznie odciął się od alt-country'owych korzeni swojego zespołu, który w 1994 roku założył wraz z kolegami - niedobitkami formacji Uncle Tupelo. Zraził do siebie spory odłam fanów, którzy do dziś oczekują jakiegoś powrotu do korzeni w stylu "Being There" z 1996 roku. Tweedy - którego talent jako kompozytora i muzyka jest zbyt duży, by mógł się zmieścić w ciasnej gatunkowej szufladce - zyskał jednak potężne grono nowych zwolenników. "The Whole Love" w pełni zadowoli tych drugich, łączy bowiem leftfieldowe ciągoty Tweedy'ego, chyba najsilniej zarysowane na "A Ghost Is Born" (2004), z bardziej komunikatywnym, produkcyjnie doszlifowanym na wysoki połysk i nominowanym do nagrody Grammy "Wilco (The Album)" (2009). Nieprzypadkowe zresztą jest sklamrowanie albumu dłuższymi utworami, z których pierwszy to mroczny, hipnotyczny, naszpikowany niepokojącymi efektami elektronicznymi "Art Of Almost", który odwołuje się do krautrocka i w finalnej części jest popisem gitarzysty Nelsa Cline'a. Jedenaście utworów dalej mamy za to 12-minutową balladę "One Sunday Morning", która równoważy podszyty szaleństwem "Art. Of Almost", przynosząc wysokiej poetyckiej próby refleksję o starzeniu się, przemijaniu i nieustającej walce z wewnętrznymi demonami. A pomiędzy tymi dwoma kompozycjami jest wszystko to, co u Tweedy'ego najlepsze: fiksacja na tle psychodelicznych Beatlesów ("Sunloathe"), garażowy pop podszyty lekko Velvet Underground czy Markiem Bolanem ("Dawned On Me", "Whole Love") i spora porcja urzekających ballad inspirowanych folkiem i country ("Black Moon", "Open Mind", "Rising Red Lung"). Każdy z tych utworów mimo pozornie łatwej kategoryzacji przynosi sporo urągających tejże kategoryzacji nieoczekiwanych aranżacyjnych czy rytmicznych niespodzianek, nigdy jednak nie egzekwowanych kosztem utraty klarowności i atrakcyjności melodycznej. "The Whole Love" to jedna z najlepszych płyt Wilco, godna postawienia na półce grzbiet w grzbiet z "Yankee Hotel Foxtrot". Utwory: 1. Art Of Almost 2. I Might 3. Sunloathe 4. Dawned On Me 5. Black Moon 6. Born Alone 7. Open Mind 8. Capitol City 9. Standing O 10. Rising Red Lung 11. Whole Love 12. One Sunday Morning (Song For Jane Smiley's Boyfriend)