Medal of Honor: Vanguard jest kolejną grą z popularnej serii pozycji z gatunku FPS, opowiadającej o losach różnych żołnierzy, walczących na niebezpiecznych frontach II Wojny Światowej. Tym razem developerzy z korporacji Electronic Arts postanowili zaprezentować nam losy dzielnego kaprala Franka Keegana – członka amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej, działającego wraz ze swoim towarzyszami broni na terenie Europy z pierwszej połowy lat czterdziestych XX wieku. Lądujemy najpierw w Sycylii, aby później wraz z działaniami wojennymi przemieszczać się m.in. nad Ren i wziąć tam udział w słynnej operacji o kryptonimie Varsity z marca 1945 roku.

Nasz szlak bojowy stanowi swoisty hołd dla bohaterskich amerykańskich spadochroniarzy, którzy pomogli uwolnić świat od hitlerowskiego zagrożenia. Do dyspozycji mamy autentyczną broń z okresu II Wojny Światowej, a wszystkie scenariusze bitewne są zgodne z historycznymi realiami. Tylko od naszego widzimisię zależy, czy z kurczowo trzymanym karabinem spontanicznie szturmujemy umocnione pozycje wroga, czy prowadzimy precyzyjny ogień snajperski ze starannie wybranej pozycji. Szczegółowo dopracowana oprawa graficzna 3D wykorzystuje spory potencjał konsoli Wii, a system sterowania jest znakomicie przystosowany do bezprzewodowego pilota, połączonego z Nunchukiem.