Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

WIESŁAW KOT - PRL jak cudnie się żyło - NOWE

27-05-2014, 21:12
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 15 zł     
Użytkownik jdarc1980
numer aukcji: 4250937334
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 6   
Koniec: 27-05-2014 20:02:07

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Wydanie: Standardowe
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

PRL. Jak cudnie się żyło!
 Wiesław Kot

 

Zabawna książka, która z nutką nostalgii opisuje trudne czasy PRL- u, który nie oferował zbyt wiele rozrywek. Należało zorganizować je sobie samemu.- Mieszkanie - co za radość z otrzymania po wielu latach własnego M.- Higiena - w gazetach pojawiły się dziesiątki haseł propagujących higienę.- Kuchnia - gospodynie dwoiły się i troiły, by zastąpić czymś mięso, którego ciągle brakowało.

Życie w PRL'u to codzienne zmagania z nonsensem, absurdem, biurokracją, sloganami. Mając 3 czy 9 lat troszkę z tych czasów pamiętamy, jednakże wydaje mi się, że byliśmy za mali by chodzić z krzesełkami do sąsiadów na „Telewizję”, stać cały dzień w kolejce, czy pamiętać wielkie afery czasów Bieruta.

Wspominamy dzięki dziadkom i rodzicom czasy Polski Ludowej, dzięki „Złotym Przebojom”, ale jakie początki miały festiwale Opolski, Sopot, Kołobrzeg? Jakie lansowało się fryzury? Od którego momentu nastała moda maxi i dlaczego rozwścieczyło to Pierwszych Sekretarzy? Kto na kogo donosił? Kim była Wisłocka?

A kim „Starsi Panowie” i dlaczego ich dystyngowanie, sposób mówienia, nastroje piosenek były odskocznią od bełkotu PRL'u?

Fenomen kabaretu „Tey” a także masa rozbrajających przedruków w ówczesnej prasy i tzw. listów do redakcji.

Plotki o koncercie Rolling Stones? Obiło Ci się o uszy?

Kulisy powstania „Rejsu” czy pierwsze opinie komedii Barei. No i zastanawiające: dlaczego MIŚ?


Książka pełna cytatów, fotografii. Do poczytania, do powspominania, do przetłumaczenia pewnie przy piwku znajomym tubylcom. Na pewno nie uwierzą!

 

 

str.258 - kredowy papier

 

egz.nowy