Whirl Tour to wyjątkowo dynamiczna produkcja, pod wieloma względami przypominająca kultową serię Tony Hawk’s Pro Skater. Za jej produkcję odpowiedzialne jest Papaya Studios. Firma ta opracowała również inne ciekawe gry, jak chociażby Top Gear Dare Devil. Whirl Tour doczekał się oficjalnej premiery na dwóch konsolach (PS2 oraz Gamecube). Obie wersje prezentują zbliżony poziom wykonania, aczkolwiek edycja przeznaczona na sprzęt firmy Sony charakteryzuje się nieco ładniejszymi teksturami otoczenia. Warto także dodać, iż Whirl Tour posiada pełnoprawny multiplayer dla dwóch osób (na obu platformach).
Omawiana produkcja pod względem mechaniki rozgrywki w wyraźny sposób wzoruje się już na wspomnianej wcześniej skate’owej serii. Podstawowa różnica polega na tym, iż zamiast deskorolki, do wykonywania kolejnych trików wykorzystujemy niewielki, elektryczny skuter. Zasady zabawy pozostały jednak praktycznie niezmienione. W momencie rozpoczęcia danego etapu mamy trzy minuty na wykonanie choćby części z powierzonych przez grę zadań. Czas ten można również wykorzystać na wykonanie coraz to bardziej skomplikowanych kombinacji trików. Są one oczywiście odpowiednio punktowane.
Stawiane przez grę wyzwania najczęściej są dość oczywiste. Przeważnie musimy uzbierać określoną ilość punktów, znaleźć kilka przedmiotów z tej samej grupy, wykonać określoną kombinację trików, czy też zniszczyć wybrany element otoczenia, tak aby móc odblokować nowy sektor planszy. W przeciwieństwie do serii Tony Hawk’s Pro Skater, w której czynności te wykonywało się w osamotnieniu, w opisywanej grze trzeba liczyć się z obecnością dwóch innych zawodników. W nagrodę za ich usunięcie można liczyć na odblokowanie nowego segmentu mapy. Istotną rolę odgrywają również zbierane w trakcie gry power-up’y, dzięki którym można wykonywać wyższe skoki, czy też odpalać bardziej ryzykowne akrobacje. Wachlarz dostępnych trików obejmuje różnorakie chwyty, obroty czy skoki, doskonale znane miłośnikom tego typu produkcji.
Do pokonania jest w sumie osiem plansz. Różnią się one pomiędzy sobą nie tylko wyglądem, ale i stawianymi przed graczem wyzwaniami. Warto również odnotować, iż Whirl Tour jest znacznie prostszy od swoich najpoważniejszych konkurentów. Tyczy się to w szczególności wywrotek, do których dochodzi zdecydowanie rzadziej. Oprawa wizualna gry prezentuje przeciętny poziom wykonania. Na uwagę zasługuje jedynie spore zróżnicowanie odwiedzanych lokacji. Może to być średniowieczny zamek, czy też współczesny park rozrywki. Plansze są stosunkowo duże, a na dodatek wypełniono je licznymi skoczniami i innymi obiektami niezbędnymi do wykonywania efektownych trików.