Nie będę opisywał, co to za książki - jeśli nie wiesz, to chyba nie jesteś potencjalnym nabywcą. Nie gram w RPG od ponad dekady i chcę zrobić na półkach trochę miejsca na coś innego. Na innych moich aukcjach można znaleźć powieści ze świata Warhammera i podręczniki do innych systemów. Stan książek jest następujący:
Podręcznik podstawowy
Pierwsza polska edycja - nie wiedzieć czemu, wydawca postanowił umieścić na miękkiej okładce ilustrację z okładki “Śmierci na rzece Reik”. Słaby klej spowodował, że wielokrotnie intensywnie przeglądana książka zaczęła się rozłazić. W celu ochrony przed totalną destrukcją, uwolniłem kartki z okładki, popakowałem w osobne ofertówki i włożyłem do segregatora - dzięki temu nie są pogięte, poplamione pizzą/chipsami/piwem/kawą/posoką. Okładka ma zagniecenia na powierzchni i jest pogięta na grzbiecie, ale cała - ambitny kolekcjoner może pokusić się o zatrudnienie introligatora, by złożyć podręcznik z powrotem. Była obłożona, więc też nie jest wyświniona wydzielinami graczy.
Księga wiedzy tajemnej
O dziwo nie rozkleiła się, choć czytana była na wszystkie kierunki. Okładka nieco wymięta, zagniecenia i starte rogi. W środku czysta, niepomazana, niepogięta. Generalnie stan oceniam jako dobry.
Potępieniec
Jak wyżej.
Liczmistrz
Stan bardzo dobry, z wyjątkiem delikatnych uszkodzeń góry i dołu grzbietu okładki.
Wewnętrzny wróg
Stan jak wyżej, niestety, mapa Imperium wsiąkła kiedy jeszcze grałem. Sprawcy nigdy nie odnaleziono.
Cienie nad Bögenhafen
Stan bardzo dobry, mapa jest. Książka była słabo używana, bo moi gracze postanowili zmyć się z tytułowego miasta, zanim intryga na dobre się rozkręciła. Z tego też powodu nie mam dalszych części kampanii.
Gospoda “Graf Manfed”
Kuriozum i chyba unikat - nie znalazłem w archiwach aledrogo. Wydawnictwo Mag chyba próbowało przy jego pomocy zrobić jakiś mały skok na kasę - zestaw składa się z kartonowej okładki (z przodu “nieśmiertelna” - wtajemniczeni wiedzą, o co chodzi - ilustracja z Gotrekiem i Felixem, z tyłu plany podłóg tytułowej gospody), papierowej okładki wewnętrznej (wspomniana ilustracja z przodu w czerni i bieli), spis treści - sic! - i lista płac z tyłu), cieniutkiej broszurki z kiepskiego papieru (zawierającej detaliczny opis rzeczonej gospody i jej mieszkańców, pomysły na przygody) oraz (uwaga, uwaga!) bloczka z pięćdziesięcioma pustymi kartami postaci (ostało się dwadzieścia kilka). Ksero wtedy było chyba po trzy tysiące za stronę, więc zakup się kalkulował, jeśli rodzice nie mieli kopiarki w pracy. “Spis treści” twierdzi, że dodatek zawierał też coś zwanego “tworzeniem życiorysu bohatera”, ale nie mogę tego znaleźć i w ogóle nie pamiętam, co to było.