Jest rok 2700. Ziemia została totalnie zanieczyszczona przez nowoczesne urządzenia. Ludzi wysłano na wakacje na statkach kosmicznych, aby ratować ich życie. Oczyszczaniem planety miały zająć się roboty - Wysypiskowe Automaty Lewarująco-Likwidujące klasy E (w skrócie
Wall-E). Sprzątanie miało potrwać 5 lat, tymczasem minęło 700, a Ziemia nadal była bezludnym wysypiskiem. Jedyni jej mieszkańcy to karaluch i wciąż działający Wall-E.
Dzień po dniu nasz bohater wypełnia swoje zadania, zbierając i porządkując śmieci, aż pewnego razu na Ziemi ląduje statek i wysadza na powierzchnię EWĘ. Nowoczesna, pełna gracji, świetnie zaprojektowana maszyna robi wielkie wrażenie na Wall-E''m. Zaprzyjaźniają się i zakochują w sobie.
Ewa ma za zadanie znaleźć dowody istnienia życia na Ziemi i po wypełnieniu swej misji zostaje zabrana. Wtedy Wall-E staje przed wielką, życiowa decyzja o pozostawieniu ziemskich obowiązków, do których go zaprogramowano, aby pójść za głosem serca i poznać to, do czego naprawdę został stworzony?
Gra Wall-E to trójwymiarowa zręcznościówką, będąca wierną kopią filmu animowanego pod tym samym tytułem. Najmłodsi będą tu mieli okazję wcielenia się zarówno w postać głównego bohatera, jak też wybranki jego serca - Ewy. Dodatkowo sterując Ewą mamy do dyspozycji różnego rodzaju lasery oraz inne przyszłościowe "gadżety" w jakie została wyposażona. Na niewątpliwą uwagę zasługują etapy, w których nasza para razem stawi czoła, najrozmaitszym, zapierającym dech w piersiach, niebezpiecznym wyzwaniom. Ponadto do znaczących plusów gry należy zaliczyć zagadki logiczne, jakie dzieci będą musiały rozwiązać, aby przejść do kolejnego etapu.
- Najnowszy hit! Wielka przygoda z małym robotem (...i jego przyjacielem karaluchem)
- Odpowiednia dla dzieci w wieku 6 lat, młodszym trzeba będzie trochę pomóc, ale treści nie będą dla nich w żaden sposób szkodliwe
- Główny wątek nawiązuje do ekologii - zadaniem gracza jest segregowanie śmieci i tworzenie z nich sześcianów
- Wśród minigier m.in.. zbieranie flory, czyli poszukiwanie roślinek oraz lot błyskawicy, czyli kosmiczne wyścigi