Przedmiotem dzisiejszej au

Z przykrością z powodów finansowych muszę sprzedać mojego wieloletniego towarzysza i przyjaciela...

10-cio letni wałach szlachetnej półkrwi z bardzo dobrym papierem, wyjątkowo urodziwy, chwytający za oko, z ładnym ruchem we wszystkich chodach. Koń idealny do zaawansowanej rekreacji oraz do małego sportu. Świetny na długie wycieczki do lasu, doskonały jako koń rodzinny.

Dobrze ujeżdżony, łopatki, ustępowania, trawersy i renwersy, lotne zmiany nogi pojedyncze (ze względu na brak moich umiejętności) ale sądzę, że ma predyspozycje do wykonania tego ćwiczenia bez problemu pod bardziej zaawansowanym jeźdźcem. Bezproblemowe pełne zebranie i rozluźnienie. Spokój i wyjątkowa chęć do pracy ujeżdżeniowej.

W skokach dobrze galopujący w dystansie, chętnie idący do przeszkody ale uwaga! Wymaga doświadczonego jeźdźca ponieważ nie wybacza błędów - jak coś skopiesz - siwy Ci nie ułatwi ;) Odwdzięcza się natomiast bezbłędnym wyczuciem dystansu, ogromną elastycznością (zmiany odległości między przeszkodami - bardzo mocno to ćwiczyliśmy!), ciasne rozgrywki na czas - jest pod tym względem idealny!
Skacze pode mną parkury do metra ponieważ ja nie daję psychicznie rady wyżej natomiast Bohun poradzi sobie do 120 cm.

Do skoków siwy wymaga jak już wspomniałam doświadczonego jeźdźca - nie nadaje się dla dziecka. Potrafi pokazac pazur, potrafi "złapać cug do przeszkody" jednak zawsze jest do zatrzymania - nie ponosi.

W terenie dosyć płochliwy, uwielbia galopować, ma w sobie duży dolew folbluta więc do kondycji dochodzi szybko i ma ją na prawdę żelazną!

Koń jest regularnie szczepiony i werkowany. Był kuty na 4 nogi, od roku stoi u mnie na łące i jest rozkuty i roztrenowany, będzie więc miał chęć do pracy. Nigdy nie miał kontuzji, nigdy nawet nie miał kataru! Jest pod tym względem wyjątkowo bezproblemowy. Raz na dwa lata wymaga obsługi dentystycznej, ponieważ nie ma jednego zęba i ten z dołu się nie ściera - trzeba go piłować. I tyle zachodu z moim siwkiem.

Jest to prawdziwy pieszczoch i pomimo tego, że w treningu potrafi pokazac pazur to ja wsadzam na niego mojego trzyletniego synka i oprowadzam go na siwku - koń jest wtedy potulny jak baranek. Na pastwisku przychodzi, zaczepia, łasi się - prawdziwy niuniek.

Sprzedaję z nadzieją, że trafi w dobre i odpowiedzialne ręce ponieważ jest to na prawdę wyjątkowy zwierzak!