Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

W KRYTYCZNEJ CHWILI - ROSNER 1915 ROZDARCIE POLSKI

20-03-2012, 16:09
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 19.99 zł     
Użytkownik inkastelacja
numer aukcji: 2196193100
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 6   
Koniec: 19-03-2012 19:51:28
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha



PEŁNY TYTUŁ KSIĄŻKI -
W krytycznej chwili.
(Drukowane jako rękopis.)



PONIŻEJ ZNAJDZIESZ MINIATURY ZDJĘĆ ZNAJDUJĄCYCH SIĘ W DOLNEJ CZĘŚCI AUKCJI (CZASAMI TRZEBA WYKAZAĆ SIĘ CIERPLIWOŚCIĄ W OCZEKIWANIU NA ICH DOGRANIE)


AUTOR -
IGNACY ROSNER

WYDAWNICTWO, WYDANIE, NAKŁAD -
WYDAWNICTWO - NAKŁADEM AUTORA, WIEDEŃ OK 1915
WYDANIE - 1
NAKŁAD - ??? EGZ.

STAN KSIĄŻKI -
DOSTATECZNY + JAK NA WIEK (ZGODNY Z ZAŁĄCZONYM MATERIAŁEM ZDJĘCIOWYM, USZKODZENIA W OBRĘBIE NAROŻNIKÓW KART) (wszystkie zdjęcia na aukcji przedstawiają sprzedawany przedmiot).

RODZAJ OPRAWY -
ORYGINALNA, MIĘKKA

ILOŚĆ STRON, WYMIARY, WAGA -
ILOŚĆ STRON - 26
WYMIARY - 24 x 16 x 0,2 CM (WYSOKOŚĆ x SZEROKOŚĆ x GRUBOŚĆ W CENTYMETRACH)
WAGA - 0,041 KG (WAGA BEZ OPAKOWANIA)

ILUSTRACJE, MAPY ITP. -
NIE ZAWIERA


KOSZT WYSYŁKI -
8 ZŁ - KOSZT UNIWERSALNY, NIEZALEŻNY OD ILOŚCI I WAGI, DOTYCZY PRZESYŁKI PRIORYTETOWEJ NA TERENIE POLSKI.

ZGADZAM SIĘ WYSŁAĆ PRZEDMIOT ZA GRANICĘ. KOSZT WYSYŁKI W TAKIM PRZYPADKU, USTALA SIĘ INDYWIDUALNIE WEDŁUG CENNIKA POCZTY POLSKIEJ I JEST ZALEŻNY OD WAGI PRZEDMIOTU. (PREFEROWANYM JĘZYKIEM KONTAKTU POZA OCZYWIŚCIE POLSKIM JEST ANGIELSKI, MOŻNA OCZYWIŚCIE PRÓBOWAĆ KONTAKTU W SWOIM JĘZYKU NATYWNYM.)

I AGREE to SEND ITEMS ABROAD. The COST of DISPATCHING In SUCH CASE, IS ESTABLISH ACCORDING TO PRICE-LIST of POLISH POST OFFICE SEVERALLY And it IS DEPENDENT FROM WEIGHT of OBJECT. ( The PREFERRED LANGUAGE of CONTACT WITHOUT MENTIONING POLISH IS ENGLISH, BUT YOU CAN OBVIOUSLY TRY TO CONTACT ME IN YOUR NATIVE LANGUAGE.)


DODATKOWE INFORMACJE - W PRZYPADKU UŻYWANIA PRZEGLĄDARKI FIREFOX MOŻE WYSTĄPIĆ BŁĄD W POSTACI BRAKU CZĘŚCI TEKSTU LUB ZDJĘĆ, NIESTETY NARAZIE JEDYNYM ROZWIĄZANIEM JAKIE MOGĘ ZAPROPONOWAĆ TO UŻYCIE INTERNET EXPLORERA LUB WYSZUKIWARKI "OPERA", Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA NIEDOGODNOŚCI.
PRZY OKAZJI PRZYPOMINAM O KOMBINACJI KLAWISZY CTRL+F (PRZYTRZYMAJ CTRL I JEDNOCZEŚNIE NACIŚNIJ F), PO NACIŚNIĘCIU KTÓREJ Z ŁATWOŚCIĄ ZNAJDZIESZ INTERESUJĄCE CIĘ SŁOWO O ILE TAKOWE WYSTĘPUJE W TEKŚCIE WYŚWIETLANEJ WŁAŚNIE STRONY.



SPIS TREŚCI LUB/I OPIS -


Ignacy Rosner.
W krytycznej chwili.
(Drukowane jako rękopis.)
Nakładem autora.
Drukiem J. N. Vernayła, Towarzystwo akcyjne, Wiedeń, IX/4.





Każde rozpamiętywanie, w słowie czy piśmie, naszego położenia wobec wielkich wypadków dziejowych chwili obecnej rozpoczyna się w Polsce od skargi na wewnętrzne rozdarcie narodu. Nie może niestety być" inaczej. Próżne jeat usiłowanie krycia tej prawdy przed światem. Bo jeśli my ja czujemy głęboko, obcy widzę ją doskonale. Autor najznakomitszej z punktu widzenia niemieckiego rozprawy politycznej wojennej, p. Paweł Rohrbach1) stwierdza, bez żadnej zresztą wobec nas goryczy, że „w tej wojnie ujawniły się pierwsze silne ślady narodowego rozkładu w Polsce". Uwaga tem boleśniejsza, że wyszła z pod pióra człowieka, który odbudowanie państwa polskiego w możliwie najszerszych ku wschodowi granicach uważa za kategoryczny imperatyw niemieckiego rozumu stanu.
Wynika stąd, że o ile każde dążenie do usunięcia rozterki powitać należy z sympatyą, o tyle wszelkie usiłowania wychodzące przytem z założenia, że nie należy obecnego rozdarcia odsłaniać1 przed światem, są płonne. Świat to rozdarcie zna. Z drugiej zaś strony takie postawienie rzeczy ogranicza swobodę w ustaleniu dyagnozy choroby. Jest to tak, jak gdyby lekarz powiedział sobie: nie wolno mi, nawet dla siebie, stwierdzić" żadnej choroby, któraby mogła zaniepokoić rodzinę. Terapia w takich warunkach jest z góry wątpliwej wartości.
To też autor bardzo zresztą świetnej broszury pod tytułem: „W imię jedności"3), postanowiwszy uniknąć wszystkiego, eoby sprawę naszą mogło w oczach świata podać w lekceważenie, formułuje jako punkt wyjścia zasadę, że „praźródłein" wewnętrznego rozdarcia narodu jest jego trójpodział. Odpowiada to zupełnie celowi, jaki sobie postawił, bo usuwa wszelkie z naszej strony winy lub błędy gdzieś na ostatni plan, na plan dalekiej przyszłości, pozostawiając przyszłemu dziejopisowi wielkich wypadków rozstrząsanie pytania, czy można było zapobiedz rozterce? Zobaczymy, jak to założenie mści się na konkluzyach broszury.
Pomyłka p. K. leży oczywiście nie w przecenieniu znaczenia trójpodziału: waga tego momentu w naszych dziejach bezpaństwowych była od początku olbrzymia i rosła z każdym lat dziesiątkiem — ałe w określeniu go jako praźródła.
Najgłębszą przyczyną rozdarcia jest osłabienie państwowego instynktu w Polsce. Praźródłem zaś jego nie może być trójpodział, choćby dla tego, że naprawdę instynkt państwowy polski obudził się dopiero
po pierwszym rozbiorze, a spotężniał w następstwie innych.1) Wszak w tem ikwi tragedya Polski nowożytnej, tragedya konstytucyi 3 maja, powstania Kościuszki, Legionów: Państwowy patryotyzm polski nieomal od chwili swego powstania miał kształt tęsknoty, a poetycznym jego wyrazem jest mickiewiczowska inwokacya: ty jesteś jak zdrowie!
Inna rzecz, że z chwila, kiedy instynkt państwowy polski z przyczyn, o których właśnie mówić mamy, zaczął słabnąć, trójpodział przyczynił sie z pewnością do przyspieszenia groźnego procesu i nadał mu zewnętrzne dzielnicowe kształty. Po pewnych zmianach w organizmach narodowych (jak zresztą i w organizmach indywidualnych) takie odwrotne działanie tego samego czynnika jest częstym i zoanym objawem socyologicznym.
W tej nie teoretycznie tylko, ale i praktycznie pierwszorzędnej kwestyi rozprawić się z p. K. warto, bo jemu na państwowym instynkcie polskim z pewnością nie zbywa. A rozprawić się należy, bo dopiero w sporze wyprowadzić można na wierzch to, co w jego broszurze - może ze względu na błąd w założeniu - pozostało niejako ,,pod progiem świadomości".
I.
Jeden z ludzi, którzy w sposób najbardziej stanowczy, najbardziej bezwzględny występowali przeciw próbom odzyskania bytu państwowego w Polsce, podejmowanym w położeniu, „w którem zdąża się do tego celu narażaniem, poświęcaniem i zaprzepaszczaniem bytu narodowego", mówi: „Najwznioślejszy cel narodu, który stracił niepodległość, odzyskanie takowej ma tę moc, która udziela się w życiu codziennem pracy i usiłowaniom około bytu narodowego. Pozbawienie go społeczeństwa jest więc osłabie-uiem jego bytu narodowego; to co najwznioślejsze i najpiękniejsze, nie da się zastąpić czeraś mniej wzniosłem i mniej pięknem: poślad nie wyrówna celnemu zbożu. Niepodobna na gruncie rzeczywistym, praktycznym, pozytywnym i wyłącznie politycznym zapoznawać ani użyteczności, ani mocy idei niepodległości, ani zakrywać przed sobą grozy zaprzepaszczenia tej idei" 3j.
Czy w chwili wybuchu wojny między mocarstwami rozbiorowemi, w chwili więc, na którą według słów autora broszury „W imię jedności" naród czekał półtora stulecia, świadomość mocy idei państwowej, świadomość grozy jej zaprzepaszczenia była w Polsce powszechną? Na to pytanie daje odpowiedź sama broszura. Widzimy na jej łamach raz jeszcze to, co przeżyliśmy z rozpaczą i przeżywamy blisko od roku, że na niwie narodowej myśli politycznej, z posiewu krwi polskie) wyrósł bujnie i poślad. Dążenie do odzyskania niepodległości nie stało się, jak dawniej zawsze,
jedynem hasłem naszych zamysłów i działań. Dwa hasła zabrzmiały już nie obok ale przeciw sobie: hasło państwa polskiego i hasło autonomii dla Polski. Pierwszego nikomu tłumaczyć nie trzeba. Hsisło autonomii wymaga kilku słów objaśnienia. Nie należy pojmować go wyłącznie jako szczątkowego przeżytku dążeń politycznych Polaków pod zaborem rosyjskim przed wojną -jako bezmyślnego powtórzenia programu wyodrębnienia Królestwa i tylko Królestwa. Takie hasło nie byłuby miało po wybuchu wojny żadnego znaczenia, nie byłoby wywołało żadnego echa. Hasło autonomii z r. 1914 było wykładnikiem dążenia do czegoś znacznie wyższego, do zapowiedzianego w odezwie W. ks. Mikołaja Mikołajewicza zjednoczenia wszystkich ziem polskich.
Rosya wiedziała doskonale, że z wybuchem wojny tryśnie w Polsce z elementarną silą źródło ruchu ku odzyskaniu bytu państwowego. Niemniej dobrze wiedziała, że byt państwowy Polski, tak jak go rozumie instynkt narodowy, w obecnych warunkach europejskich nie jest jednoznacznym ze złączeniem wszystkich ziem dawnej Polski.
Wiec przeciwstawiła mu zjednoczenie, zbudziła w nas świadomość sprzeczności dwóch ważnych interesów narodowych. Widząc jasno, czem dla niej jest polski problemat, stworzyła polski dylemat.
I udało się! Jedność narodowa pękła we dwoje. Rozpoczęła się walka, walka zawzięta między ideą niepodległości, oznaczającą państwo, a ideą zjednoczenia, oznaczającą surogat państwa: autonomię. Co lepsze? Co ważniejsze?
„Najwyższym postulatem narodu jest znaleść się razem, choćby na najgorszych warunkach, pisało „Zjednoczenie" lwowskie, bo największem nieszczęściem jest jego podział". A przeciw temu programowi stanęli wszyscy wierzący z Koźmianem, że „najwznioślejszym celem narodu, który stracił niepodległość, jest jej odzyskanie".
Sam fakt rozdźwięku znamionuje owo osłabienie państwowego instynktu polskiego, które jest punktem wyjścia niniejszych uwag. Na zewnątrz, widocznie dla wszystkich a boleśnie nad wyraz, zaznaczyło się to omdlenie duszy polskiej w terminologii politycznej, którą stworzyła polemika pierwszych miesięcy wojny. Mówiono o dwóch programach polskich: maksymalnym i minimalnym. Maksymalnym była - rzecz prosta - państwowość polska, minimalnym zjednoczenie? Nie! Przeciwnie! Niepodległość Polski w języku dziennikarskim Warszawy była programem minimalnym, ho nie oznaczała zjednoczenia, zjednoczenie programem maksymalnym, choć oznaczało zrzeczenie się własnego państwa.
Cóż dziwnego, że z rozwarciem się tej przepaści między dwoma poglądami na świat w sprawie polskiej dokonało sio równocześnie ściągnięcie całej walki o te poglądy na możliwie najniższy poziom. Przeci-




Możesz dodać mnie do swojej listy ulubionych sprzedawców. Możesz to zrobić klikając na ikonkę umieszczoną poniżej. Nie zapomnij włączyć opcji subskrypcji, a na bieżąco będziesz informowany o wystawianych przeze mnie nowych przedmiotach.


ZOBACZ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG CZASU ZAKOŃCZENIA

ZOBACZ INNE WYSTAWIANE PRZEZE MNIE PRZEDMIOTY WEDŁUG ILOŚCI OFERT


NIE ODWOŁUJĘ OFERT, PROSZĘ POWAŻNIE PODCHODZIĆ DO LICYTACJI