Witam serdecznie, przyszedł czas na zmiany, który zmusza mnie do sprzedaży mojego ukochanego W124, którego właścicielem jestem od ponad 2 lat. Włożyemł w niego dużo serca, aby wyglądał i jeździł jak przystało na zacnego Mercedesa. Na pewno samochódu W124 nie trzeba zachwalać, pod względem swojej perfekcji w wykonaniu i długo, długowieczności. Nie będę się tu rozpisywał na ten temat, bo ten komu chciałbym sprzedać samochód, na pewno wiele już przeczytał w testach czy to w net-cie czy gazetach i oczywiście FORUM – miłośników klasyki z gwiazdą. Opis jaki chciałbym przedstawić jest w pełni prawdziwy i nie ma w nim żadnej ściemy – jestem pasjonatem a nie HANDLARZEM.
Mój egzemplarz kupiłem w Warszawie od drugiego właściciela, który długo nie mógł się zdecydować żeby go sprzedać i tak W124 Kombi stał ok. 6 miesięcy a jego właściciel jeździł SL 123. Fascynujące wyposażenie: silnik 300 D wolnossący z dopalaniem spalin przez co spala o ok. 1,5 mniej od kolegów ( średnie zużycie to 8 L / 100km a w trasie 6 – 6,5 a przy prędkości 130-140 km/h ok 7L) klimatyzacja, pełna elektryka w tym ogrzewane fotele, elektryczna regulacja fotela kierowcy, czujnik bezpieczeństwa w pasach RS, samo-domykacz klapy bagażnika, skórzana tapicerka z wentylacją, szyber dach ( bardzo rzadko się to zdarzało, że z klimą był razem szyberdach), mnóstwo schowków, podłokietnik, oświetlenie sterowane, mniejsza kierownica ( to już mój pomysł bo oryginalna była dla mnie za duża – oczywiście oddaje razem z autem). Dodatkowo dokładam komplet zimowych opon CONTINENTAL – najlepsze na zimę do tylnego napędu.
Trochę z historii: Po zakupie zająłem się gruntowną odnową – błotniki i nadkola z przodu, podszybie przód, klapa bagażnika wymagały ręki najlepszego fachowca według mnie jaki jest w Warszawie od starych samochodów. Lakier został odświeżony i dopieszczony. Podwozie czyszczone i pokryte czarnym materiałem antykorozyjnym. Silnik został przejrzany przez pana Wron. we Wrocławiu – kolejny fanatyk od Mercedesa : wymiana płynów i filtrów ( KNECHT),wymiana uszczelki pod miską, hamulce, kilka gumowych elementów zawieszenia, nowy kolektor wydechowy i cały wydech. W kolejnych miesiącach zająłem się zawieszeniem czyli NIVO – tutaj wymiana gruszek i siłowników oraz wzmocnienie podpór pod nimi. Wymieniłem też poduszki silnika aby czuć ten komfort przy odpalaniu i gaszeniu silnika. Amortyzatory przód – Kayaba ( może ciut za twarde ale na nasze drogi OK) wraz z osłonami . Przy kolejnym przeglądzie profilaktycznie wymiana łańcucha rozrządu przy 280tys. Silnik był i jest w pięknym stanie wiec za dużo nie miałem pracy. Przebieg jest autentyczny 310 tys! To akurat nie jest ważne w tym modelu bo one kręcą bez problemu do 3 mln, a gdzie moje 310 tysięcy. Dużo czasu pochłonęło mnie i kasy na przywrócenie blasku skórzanej tapicerce, która jest w tak rzadko spotykanym szyciu, porządna wentylacja w lecie nie ma problemu z kleniem się skóry do „gaci”. W tamtym roku latem wymiana chłodnicy klimatyzacji i pełna szczelność układu. Klima działa doskonale.
Zapraszam do obejrzenia, niestety tylko weekendy ( ze względu na moją pracę) lub po umówieniu bo czasami jestem już w piątek w Warszawie. Cena oczywiście nie będzie adekwatna do tego co zostało włożone ale tutaj nie o to przecież chodzi! Mój numer kontaktowy : 502[zasłonięte]333.
Pozdrawiam i gorąco zachęcam do kupna na pewno ten kto kupi będzie jeszcze długo cieszył się wspaniałym W124.
|