Witam na mojej aukcji, dziś mam do zaoferowania książkę:
"WŚRÓD SZYDERCÓW I GDZIE INDZIEJ" Stanisław Gębala
wydawnictwo: "ŚLĄSK", Katowice 1981
wydanie I stron: 311. stan książki: - dobry.
Stanisław Gębala urodził się w r. 1940 w Wilkowicach k/Bielska-Białej. Studia polonistyczne w Uniwersytecie Wrocławskim ukończył w roku 1965 i podjął pracę w wrocławskim liceum ogólnokształcącym jako nauczyciel języka polskiego. W rok później przeniósł się do Rzeszowa, gdzie został asystentem w tamtejszej Wyższej Szkole Pedagogicznej. W roku 1969 objął funkcję sekretarza redakcji "rzeszowskiego miesięcznika społeczno-kulturalnego "Profile". Współpracował również z rzeszowską rozgłośnią Polskiego Radia. W roku 1972 odszedł z redakcji "Profilów", a w następnym przeniósł się do Uniwersytetu Śląskiego. Doktoryzował się w roku 1975 w Uniwersytecie Wrocławskim. Promotorem jego pracy pt. "Teatr Różewicza" był prof. Jan Trzynadlowski. Praca ta została wydana przez "Ossolineum" w roku 1978.Głównym obszarem zainteresowań Stanisława Gębali jest groteska literacka i twórczość dramatyczna z kręgu "teatru absurdu". Pisze felietony, recenzje teatralne i filmowe.Pora definitywnie rozprawić się z opinią ukutą jeszcze na początku lat sześćdziesiątych, jakoby literatura "szydercza" zmierzała podstępnie do osłabienia zbiorowości, podsycania w niej tendencji rozkładowych. Ówcześni polemiści rozprawiali się z Gombrowiczem, oczywiście, w imię patriotyzmu — udając, że nie zauważają (albo nie zauważając naprawdę), iż pragnie on właśnie tchnąć w to pojęcie nową, żywą treść. W ten oto sposób jeszcze raz zwyciężył anachronizm, z którym rozprawiał się autor "Trans-Atlantyku".Musimy uwierzyć Gombrowiczowi, że wskazuje szansę wzmocnienia zbiorowości, musimy uwierzyć Mrożkowi, że naprawdę ma na uwadze tę "dobrą, rozumną wspólnotę", o której mówi AA w zakończeniu Emigrantów. Literatura "szydercza" odrzucając i demaskując frazes, łatwą deklaratywność, pragnie autentyczniejszego scementowania naszej zbiorowości, zagrożonej procesem atomizacji. Czyż jest rzeczą przypadku, że "szyderca" Różewicz z największą konsekwencją piętnuje jednostkowy egoizm, który powoduje korozję społeczeństwa? Wydaje mi się czymś więcej, niż nieporozumieniem, iż ten właśnie pisarz bywa określany epitetem "nihilista".Czas najwyższy zweryfikować stare zarzuty pod adresem "szyderców" — zarzuty, których wprawdzie nikt już nie powtarza(...), ale których też nikt wyraźnie nie odrzucił.Fragment szkicu wstępnego zatytułowanego:„Wśród szyderców i gdzie Indziej"
SPIS TREŚCI:
PrzypisyNota bibliograficzna
Przed zalicytowaniem koniecznie zapoznaj się ze stroną "o mnie" !!!
ODPOWIADAM NA WSZYSTKIE PYTANIA pisz na gg[zasłonięte]23279 lub dzwoń 889 [zasłonięte] 506.