Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

WŁADEK - jak miś, najpiękniejsza ozdoba ogrodu!

18-01-2012, 5:49
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 1 zł     
Użytkownik psitulmnie
numer aukcji: 2033538885
Miejscowość Kluczbork, Zabrze, Polska
Wyświetleń: 35   
Koniec: 12-01-2012 19:02:05
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

 

 

WŁADEK (5409)

 

 

 

 

 

 

Władek jest psem niezwykłej urody.
Ma niesamowicie gęste, puszyste futro, uszy jak u pluszowego misia i bystre spojrzenie.
Zapewne  byłoby wspaniale go pogłaskać, przytulić.

Jednak Władek przytulać się nie pozwala, boi się człowieka.
 Nie jest psem młodym, sporo już przeszedł w życiu. Całej jego historii nie znamy.
Nasza wiedza sięga do lata 2007, kiedy to Władek trafił do schroniska.
Władek był potwornie chudy, skołtuniony, brudny i co w tym wszystkim najgorsze - przerażony.
Uciekał nawet przed spojrzeniem człowieka, zachowywał się tak, jakby dotyk potwornie go bolał.
Nie pozwalał wyprowadzać się na wybieg, przez długi czas uciekał od pracowników i wolontariuszy.
Władek spędził w schronisku około dwóch lat. Zmienił się w tym czasie.
Przestał uciekać od ludzi, podchodził do nich dość ciekawie, chociaż z rezerwą
- dotykać się jednak nie pozwalał nigdy.
Wolontariusze zorganizowali dla Władka pomoc i postanowili umieścić go w hoteliku,
gdzie jest znacznie więcej czasu dla psów niż jest to możliwe w schronisku.

 

 

 

 

 

 

"Władek przyjechał do nas na początku września 2009.
 Początkowo przerażony uciekał do budy kiedy wchodziliśmy do jego kojca.
Stopniowo, powolutku zaczął wychodzić, podchodzić, interesować się i jeść.
Jeść najpierw przy nas, później z miski stojącej ciut bliżej i bliżej, aż w końcu z ręki.
Nauczył się wychodzić na spacery bez smyczy.
Władek polubił kontakt z ludźmi, cieszy się na nasz widok,
chętnie do nas podchodzi i doskonale wie, co oznacza ręka sięgająca do kieszeni.
Ale do tej pory dotyk jest dla niego zbyt trudny.
Co stało się w jego życiu? Jaki ból musiało znieść to psisko, aby pozostał mu

tak koszmarny uraz do ręki człowieka?
Władkowi trzeba pomóc. Nie jest to już młody pies, chociaż wieku dokładnie nie znamy.
Uczy się powoli, a my ciągle czekaliśmy z ogłaszaniem go do czasu, aż się trochę przyzwyczai.
Zwykle kiedy trafiają do nas psy w podobnym stanie najpierw oswajamy je,
uczymy, że człowiek nie jest zły, uczymy chodzić na smyczy, mieszkać w domu,

żyć wśród ludzi - dopiero później szukamy nowych domów.
Jednak z Władkiem jest inaczej, musi być inaczej.
On ma w sobie lęk taki, że nie możemy przewidzieć kiedy i czy uda się go całkowicie oswoić.
A jednocześnie nie jest psem kłopotliwym, w żaden sposób nie wymaga specjalnie trudnej opieki,

miejsca czy warunków.
Władek zawsze mieszkał na dworze i takie miejsce będzie dla niego najlepsze.
Nie ma sensu na siłę przyzwyczajać go teraz do życia w mieszkaniu czy wewnątrz domu,
tym bardziej że nie potrafi on chodzić na smyczy.
Potrzebuje zatem ogrodu, budy i miski z jedzeniem lub kojca z możliwością wychodzenia

na wybieg lub ogród. Oczywiście nie ma mowy o łańcuchu!!!
Jedyny warunek niezbędny dla Władka to ogrodzenie - nie jakieś pancerne,

bo nie jest to pies-Houdini, ale zwyczajnie ogrodzony teren, aby Władek nie uciekł

- byłby wtedy straszny problem ze złapaniem go.
W takich warunkach Władek byłby szczęśliwy i bezpieczny, a my moglibyśmy

ze spokojnym sercem ratować kolejne psy.
Władek doskonale dogaduje się z innymi psami - młodymi, starszymi, dużymi i małymi.
Byłby fantastycznym towarzyszem dla innego psa mieszkającego na dworze.
My ze swej strony zapewniamy stałą pomoc behawioralną,
obiecujemy pomóc pracować nad oswajaniem i przyzwyczajaniem Władka do ludzi,
jeśli jego nowy Właściciel będzie chciał go oswajać.
Praca z Władkiem nie jest trudna, właściwie opiera się na podawaniu mu smakołyków,
ale warto wiedzieć czego robić nie należy."

 

 

 

 

 

 

KONTAKT:


(z hotelikiem)

500-[zasłonięte]-535 lub 506-[zasłonięte]-278

 

(z Gosią, pracownikiem schroniska)

tel. 692-[zasłonięte]-343
e-mail [zasłonięte]@wp.pl


Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt "PSITULMNIE"

ul. Bytomska 133

41-800 Zabrze-Biskupice

 

Godziny pracy:

poniedziałek-piątek 10.00 - 17.00
sobota, niedziela, święta 10.00 - 15.00


tel. (32)[zasłonięte]271-47 (w godzinach pracy biura)

 

 

WWW.PSITULMNIE.PL

 


Aukcja ma charakter charytatywny i  ma na celu znalezienie dobrego domu dla psa.

NIE LICYTUJ - zadzwoń lub napisz.

Oferty niepoprzedzone kontaktem będą usuwane.

 Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Możemy pomóc w transporcie na terenie Polski, jeśli będzie taka potrzeba.


Jeżeli nie możesz, nie chcesz adoptować - NIE OBSERWUJ -
- w ten sposób wzbudzasz niepotrzebną nadzieję.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

UWAGA!

Jeżeli z jakiś przyczyn nie możesz adoptować Władka, a chciałbyś wspomóc finansowo

jego pobyt w hoteliku, możesz stać się jego wirtualnym opiekunem! :)

Miesięczna adopcja psiaka to 30 zł.

Wypełnij formularz kontaktowy wpisując temat "Wirtualna adopcja Władka".