Jak kupić używane auto i być z niego zadowolonym po kilku latach użytkowania?

To nietypowe ogłoszenie jest dla Ciebie, jeśli chcesz kupić samochód, który spełni Twoje oczekiwania, dotyczące historii pojazdu, stanu technicznego i niezawodności z tym związanej.

Mam też nadzieję, że FAKTYCZNIE CHCESZ KUPIĆ bezwypadkowy samochód z pełną historią serwisową, na którym będziesz mógł polegać w każdej sytuacji i ROZUMIESZ, że sukces z tym związany jest wynikiem wielu czynników.

Jeśli jedynym wyznacznikiem przy zakupie samochodu jest dla Ciebie cena, przejdź proszę do następnego ogłoszenia.

Nierówną walkę ze sprzedawcami samochodów używanych zacząłem blisko 10 lat temu. Nie mając żadnego doświadczenia – znając tylko ze słyszenia historię o tym, jak ktoś kupił samochód skarbonkę – przystąpiłem do swoich pierwszych motoryzacyjnych zakupów.

Stałem się posiadaczem np. Opla Omegi, który zostawiał 4 ślady i słychać było, jak zjada go rdza. Sprzedawca oczywiście o tym nie wspomniał a ja, jako mało doświadczony kupujący, nie wpadłem na to, żeby obejrzeć podłużnice od spodu. W ten sposób stałem się szczęśliwym posiadaczem wymarzonego samochodu, który stał się przysłowiową skarbonką bez dna.

Przez lata (jako że motoryzacja to moja pasja) kupionych samochodów przybywało, a doświadczenie – w zabawie „w kotka i myszkę” ze sprzedającymi – rosło. Od zawsze lubiłem uczestniczyć w samochodowych zakupach i szukać tego, co sprzedający chce ukryć.

W swoim dość krótkim, ale intensywnym, motoryzacyjnym życiu kupiłem (sobie oraz pomagając innym w zakupach) kilkadziesiąt samochodów. Wszystkie auta, które obejrzałem – szukając tych najlepszych – trudno zliczyć.

Nie jestem Mistrzem Świata. Choć moje doświadczenie w temacie zakupów samochodów używanych jest większe, niż większości kierowców w naszym kraju, to cały czas się uczę. Popełnione błędy pozwoliły mi wyciągnąć wnioski i zdobyć bezcenne doświadczenie. Dzięki temu mogę teraz przekazywać tę wiedzę innym.

Twoja praca wypełni większą część Twojego życia, a jedyną drogą do tego, by być prawdziwie spełnionym, jest robić to, co uważasz za świetną pracę. A jedyną drogą do tego, aby wykonywać świetną pracę, jest kochać to, co robisz.

                                                                                                                                                                      (Steve Jobs)

Zainspirowany tymi słowami, chcę dla Ciebie wykonać świetną pracę, robiąc to, co kocham.



To, co mogę Ci pokazać i to, czego możesz się nauczyć, jest często warte WIELE TYSIĘCY ZŁOTYCH.

Dlaczego wiele tysięcy? Ponieważ, stosując kilka podstawowych zasad, możesz uniknąć błędów, które są bardzo powszechne w naszym kraju. Błędu kupienia drogiego samochodu, który powinieneś omijać szerokim łukiem.

Czemu tak trudno w Polsce o porządny używany samochód? Porządny czyli bezwypadkowy lub chociaż z pełną informacją, co i kiedy było naprawiane, z oryginalnym, udokumentowanym przebiegiem, w dobrym stanie technicznym? To wcale nie są zbyt wygórowane wymagania, niestety, o wiele bardziej prawdopodobne jest, że zamiast na uczciwego sprzedawcę trafimy na oszusta, a nasze wymarzone auto stanie się skarbonką bez dna, na której nie możemy polegać i w której nie czujemy się bezpiecznie. Polscy fachowcy mają naprawdę ogromne doświadczenie w przygotowywaniu samochodów do sprzedania. Co prawda najgorsze, jeśli chodzi o krętaczy, sprowadzających do Polski samochodowy złom, jest szczęśliwie za nami, jednak tego, co dzieje się w polskich komisach, a wcześniej w warsztatach, jeszcze cywilizacją nazwać nie można. 

(Fragment książki „Zakup bezwypadkowy” Jacek Balkan)

Widząc to wszystko, co dzieje się na naszym rynku samochodów używanych, postanowiłem wyjść z pomocną dłonią i stanąć po stronie kupujących, pokazując samochody takimi, jakie są w rzeczywistości, a nie jakimi sprzedawcy chcieliby je przedstawiać.

Większość kupujących boi się, że zamiast porządnego samochodu kupi – delikatnie rzecz ujmując – nienajlepszy egzemplarz.

Wybranie z rynku odpowiedniego samochodu wymaga sporej ilości wolnego czasu, cierpliwości i wiedzy. Kto (chociaż raz) kupił samochód używany, wie jak to wygląda.



Pokażę Ci teraz kilka fundamentalnych zasad (zdobytych przez lata doświadczeń), które również Tobie pozwolą kupić godny zaufania samochód.

Jakiego samochodu szukać?

Najlepiej bezwypadkowego, z pełną historią serwisową, z niewielkim przebiegiem i w dobrym stanie technicznym. Lista życzeń do mikołaja, można by pomyśleć. Lecz, trzymając się kilku podstawowych reguł, możemy taki samochód znaleźć, kupić i być zadowolonym z niego nawet po kilku latach użytkowania.

Zacznijmy od stanu licznika
Na polskim rynku jest zatrzęsienie samochodów po korekcie (cofnięciu) licznika. Dlaczego? Powodów jest kilka:
• auta z dużymi przebiegami, za granicą i w Polsce, są relatywnie tanie;
• cofnięcie licznika podnosi wartość samochodu i bardzo ułatwia sprzedaż;
• w Polsce nie jest to karalne.

W ten sposób handel kwitnie. Nabywcy cieszą się, że mają prawie nowe auto z symbolicznym przebiegiem, a sprzedawcy liczą zyski.
Po kilku miesiącach użytkowania takiego samochodu często jest płacz i zgrzytanie zębów. Żywotność nowoczesnych samochodów na przestrzeni ostatnich lat bardzo się zmniejszyła. Kupując kilkuletni samochód, z cofniętym licznikiem, często okazuje się, że turbina, skrzynia biegów i reszta podzespołów auta ma już za sobą przewidziany przez producenta przebieg. Dlatego autentyczność przebiegu to jedna z najważniejszych rzeczy przy zakupie używanego samochodu.



Jak nie kupić kilkuletniego samochodu z przebiegiem 300-400 tys. km?

Jest kilka dość prostych zasad, których trzymanie się pozwoli na zakup odpowiedniego samochodu.

Starajmy się wybierać samochody z pełną historią serwisową.

Każda wizyta w Autoryzowanej Stacji Obsługi, czy jest to wymiana oleju, czy jakaś naprawa, zaczyna się od wpisania – do wewnętrznego systemu – powodu, z jakiego auto przyjechało do serwisu, daty przyjazdu oraz stanu licznika.
Mając do wglądu ową historię, jesteśmy w stanie stwierdzić bardzo dokładnie, ile samochód przejechał kilometrów w danym okresie i porównać to ze wskazaniami licznika.

Jeśli, po kontakcie z dilerem danej marki, stwierdził on, że samochód był ostatni raz w serwisie np. 1 rok temu, na wymianie oleju, ze stanem licznika 200tys km, a teraz na liczniku samochód ma 80 tys., to znaczy, że powinnyśmy zakończyć sprawdzanie tego auta.

Inną metodą sprawdzenia autentyczności przebiegu samochodu jest weryfikacja zużycia wnętrza. W większości przypadków auta z niewielkim przebiegiem powinny być w środku jak nowe. Takie elementy, jak kierownica, fotele, drążek zmiany biegów i pedały nie powinny nosić większych śladów zużycia. Oczywiście wszystko też zależy od marki i modelu samochodu. Każde auto zużywa się w inny sposób i z inną intensywnością. Zależy to od materiałów, których użyto do wykończenia wnętrza pojazdu.

Sposób ten jest mniej dokładny i trudniejszy do weryfikacji, niż wpisy w historii serwisowej pojazdu. Dodatkowo, środek można dokładnie wyczyścić, a najbardziej zużyte elementy wymienić, co znaczenie utrudnia weryfikację.



Jak nie kupić auta po wypadku?

Na rozpoznanie powypadkowego auta też jest kilka sposobów. Chociaż warsztaty samochodowe – przeprowadzające takie naprawy – są coraz sprytniejsze.

Pierwszym i chyba najprostszym elementem jest zwrócenie uwagi na datę produkcji szyb. Żadna szyba NIE MOŻE BYĆ MŁODSZA OD POJAZDU. Dopuszczalne są sytuacje, w których rok produkcji szyby wskazuje, że szyba została wyprodukowana w roku poprzednim, niż samochód.

Auto bezwypadkowe nie powinno mieć – nigdy – demontowanych drzwi, błotników, klapy bagażnika i pasa przedniego. Oryginalne śruby, trzymające te elementy, są malowane. Będą nosiły charakterystyczne okrągłe ślady odkręcania, jeśli wspomniane elementy były kiedykolwiek demontowane.

Również takie składowe, jak przednie fotele, poduszki powietrzne czy schowek pasażera, nie powinny nosić śladów demontażu, na śrubach czy zatrzaskach – w przypadku poduszki powietrznej kierowcy. Demontaż tych elementów, zazwyczaj świadczy o bardzo poważnych naprawach, jakie miały miejsce w samochodzie.

Poduszkę powietrzną kierowcy, w 99% przypadków, demontuje się po jej wystrzeleniu. Wyjęcie jej jest dość skomplikowane i czasochłonne, z małą ilością miejsca na manewrowanie narzędziami. Dlatego, po takiej czynności, można dostrzec charakterystyczne zadrapania i otarcia od tyłu kierownicy (w okolicach mocowania poduszki).

Blacha podłogi bagażnika nie może być w żaden sposób zdeformowana i pozaginana. Nie powinno być niedbale położonej świeżej pasty uszczelniającej.

Czujnik lakieru powinien wskazywać dość równe pomiary na całym aucie. Szczególnie istotne są słupki, progi, dach i okolice mocowania amortyzatorów. Nie może być tam żadnych rozbieżności. Jeśli są, mogą wskazywać na znaczną ingerencję w konstrukcję samochodu, polegającą na wspawaniu nowych elementów nadwozia. Łączenia są wyrównywane i malowane pod kolor konstrukcji auta. Na pierwszy rzut oka nie da się tego praktycznie zauważyć. Dopiero dokładne badanie grubości lakieru na progach czy słupkach ujawni tę poważną naprawę.

To tylko kilka sposobów na sprawdzenie przeszłości samochodu, a jest ich naprawdę bardzo dużo. Znać ich wszystkich nie musimy, ale zapobiegać niewłaściwemu zakupowi możemy, a nawet powinniśmy!

Sposobem na zakup samochodu z prawdziwym przebiegiem jest szukanie aut z pełną historią serwisową. Nie ma praktycznie możliwości, żeby dane – zawarte w systemach producentów – zostały zmienione, czy sfałszowane. W przeciwieństwie do uzupełnionych książek serwisowych, które można kupić przez Internet.

Sposobem na kupienie auta bezwypadkowego jest jego dokładne obejrzenie i przetestowanie na ścieżkach diagnostycznych producenta. Taka, rzetelnie przeprowadzona, kontrola da nam obraz o stanie technicznym samochodu.

Boisz się że kupisz, samochód który będzie ruiną? Podejdź do zakupu samochodu mądrze i bez emocji!
Sprawdź dokładnie samochód który chcesz kupić. Jeśli się na tym nie znasz, poproś kogoś o pomoc i nie kupuj kota w worku, bo konsekwencje są często poważne.

To co czasami widzę, oglądając samochody używane, najstarszym góralom się nie śniło!

Pokaże Wam teraz to wszystko, o czym napisałem na podstawie VW Touarega z 2007r. Pokazując ten samochód takim, jaki jest w rzeczywistości.

Data produkcji: 2007
Data rej: 2[zasłonięte]007-11
Przebieg na dzień 27-10-2014 – 98 565 km
Silnik 3,6 FSI - 280 KM
Skrzynia biegów: automatyczna

W raz właścicielem zabrałem samochód do Autoryzowanego Serwisu VW „Sobiesław Zasada” w Warszawie przy ul. Grochowskiej 163, żeby upewnić się, co do przeszłości auta i stanu technicznego.

Auto przeszło usługę o nazwie „Przegląd przed zakupem” Oryginały dokumentów z przeglądu do wglądu w serwisie.

Dzięki uprzejmości serwisu, udało się zrobić kilka zdjęć.

Zakres kontroli:

Spr. Zawieszenia
Spr. Powłoki lakierniczej
Spr. Układu hamulcowego
Diagnostyka komputerowa
Spr. Historii serwisowej auta

Na płycie podłogowej pojazdu nie stwierdzono przeprowadzonych napraw. Auto nigdy nie uczestniczyło w poważnych wypadkach.

Brak wycieków oleju z silnika, skrzyni biegów oraz innych podzespołów mechanicznych. Samochód na bieżąco serwisowany, pneumatyczne zawieszenie w idealnym stanie.

Zawieszenie samochodu nie wykazuje zużycia. Żaden element nie wymaga wymiany. Świeżo wymienione wahacze górne i dolne z tyłu oraz tuleje wahaczy z przodu. Naprawy przeprowadzane w serwisie VW

Kontrola hamulców

Siły hamowania w normie. Hamulce nie wykazują nadmiernego zużycia. Różnice w siłach hamowania między poszczególnymi kołami to 0-3%

Diagnostyka komputerowa przeprowadzona w serwisie, nie wykazała błędów ani uszkodzeń sterowników.

Historia auta.

W dniu 21-11-2007 samochód wyjechał z salonu VW Chylińscy przy ul. Sąsiedzkiej 4 w Warszawie, jako zupełnie nowy. Został kupiony przez jedną z Warszawskich firm farmaceutycznych. Użytkownikiem samochodu, był jeden z menadżerów wyższego szczebla.

W lutym 2012r obecny właściciel kupił Touareg’a od firmy farmaceutycznej, która wymieniała samochody na nowe. W obecnej chwili samochód służy do codziennego poruszania się po Warszawie oraz weekendowych wyjazdów poza miasto. Stąd niski przebieg samochodu.

Powodem sprzedaży samochodu jest chęć zakupu większego samochodu z jeszcze większym silnikiem np. Audi Q7

Historia serwisowa pojazdu, która można odczytać w każdym salonie VW.

data: 10.2008 przebieg: 15 988km – wymiana oleju z filtrem oraz filtru pyłkowego.
data: 11.2008 przebieg: 17 000km – wymiana tylnego spoilera – akacja serwisowa VW
data: 09.2009 przebieg: 29 772km - wymiana oleju z filtrem oraz filtru pyłkowego, klocki hamulcowe przód tył
data: 04.2010 przebieg: 38 778km – wymiana wycieraczek i żarówek
data: 09.2010 przebieg: 46 000km - wymiana oleju z filtrem oraz filtru pyłkowego.
data: 08.2011 przebieg: 71 500km - wymiana oleju z filtrem oraz filtru pyłkowego, wymiana cięgła hamulca postojowego
data: 02.2014 przebieg: 86 000km - wymiana oleju z filtrem oraz filtru pyłkowego.
data: 02.2014 przebieg: 87 000km – wymiana króćca wlewu oleju
data: 06.2014 przebieg: 93 800km – wymiana wahaczy dolnych i górnych z tyłu, wymiana tulei wahaczy z przodu, ustawienie geometrii zawieszenia.

Kontrola grubości powłoki lakierniczej:

Maska – 80 um
Błotnik przedni prawy – Tworzywo sztuczne – brak możliwości pomiaru
Drzwi przednie prawe 210 um
Drzwi tylnie prawe 230 um
Błotnik tylni prawy 130 um
Klapa bagażnika 250 um
Błotnik tylni lewy 130 um
Drzwi tylnie lewe 280 um
Drzwi przednie lewe 270 um
Błotnik przedni lewy – Tworzywo sztuczne – brak możliwości pomiaru
 

Dodatkowo we własnym zakresie, zmierzyłem grubość lakieru na słupach, progach i łączeniach elementów nośnych samochodu. Wartości wskazane przez miernik to 50 – 80 um.
Zmierzone wartości potwierdzają dobry stan auta. Na żadnym elemencie nie stwierdzono szpachli. Wybrane elementy posiadają odświeżoną powierzchnię lakierniczą.

Samochód od nowości jeździ po Warszawie. Przez kilka lat użytkowania w dużym mieście, zebrał kilka większych i mniejszych rys na karoserii. Dzięki uprzejmości innych kierowców parkujących obok, na parkingach supermarketów, samochód posiada odświeżony lakier.

Został poobijany drzwiami na parkingach a na czarnym lakierze, rzucało się to w oczy. Właściciel postanowił, że nie chce jeździć podrapanym autem i odnowił lakier na kilku elementach.

Samochód cały czas serwisowany jest w ASO VW Chylińscy przy ulicy Sąsiedzkiej 4 w Warszawie.
Samochód do obejrzenia w Warszawie. Zachęcam do umawiania się w serwisach VW i ponowne sprawdzenie samochodu.

Telefon do mnie: 697 [zasłonięte] 305