Dzień dobry,
oferuję Państwu samochód Volkswagen Sharan o silniku 2.8 z sekwencyjną instalacją gazową z 2011 roku.
Samochód jest w wersji VR6 Syncro (4x4 ze sprzęgłem hydrokinetycznym na tylnej osi, zwanym też olejowym, które zostało wymienione w listopadzie 2013).
Kontakt oraz więcej zdjęć na samym dole!
Żadnych ukrytych wad - poniżej przedstawiam wszystko najdokładniej jak tylko potrafię i zgodnie z moją wiedzą! Nie lubię się rozczarowywać dlatego nie chciałby, aby ktoś się rozczarował przyjeżdżając obejrzeć mój samochód, toteż uczciwie chcę go opisać.
Nie ma to być aukcja w stylu "sprawny, jeździ, do poprawek" albo "zadzwon po info tel. xxx". Rzetelnie opisuję zgodnie z prawdą, przebieg jest autentyczny, co można do 2010 śledzić w bazie Volkswagena, później to zdjęcia i wpisy u gaziarza bądź przy zmianach oleju.
Nie wstydzę się VINu: WVWZZZ7MZWV041858 - książka + pod maską
Samochód jest sprawny pod względem mechanicznym, jest kilka małych mankamentów z którymi należałoby powalczyć, tj:
- wymienić należy łożysko sprężarki klimatyzacji (działa, niemniej gdyby kulki wyskoczyły, konieczna by była prawdopodobnie wymiana całej sprężarki)
- wymienić silniczek wycieraczek przednich (groszowe sprawy)
- wymienić olej silnikowy, olej skrzyni + filtry (~200zł)
- sprawdzić czujnik ciśnienia gazu - pomimo pełnej butli myśli, że gazu nie ma
- uszczelnić układ tempomatu (jest to układ pneumatyczny, ot powietrze gdzieś ucieka i nie utrzymuje gazu w żądanej pozycji)
- sprawdzić mikrostyki centralnego zamka (podobno dość częsta przypadłość Sharanów i Passatów, tanie)
- ewentualnie wymienić bądź skleić lusterko kierowcy
Z grubsza sytuacja z samochodem wygląda tak, że służył on wiernie przez długi czas głównie jako wycieczkowiec, niemniej został on teraz w kraju i od lutego tylko stoi i zbiera kurz, ja zmuszony byłem odstawić go ze względu na regulacje w Norwegii i zakaz poruszania się samochodem na polskich tablicach, przerejestrowanie jest po prostu niekorzystne finansowo dla mnie (prawie trzykrotność wartości samochodu). W samochodzie wykonanych było kilka wymian tj. półoś prawa przednia (wg. autocentrum leci w każdym sharanie po 200000 i tak też się stało), świece i przewody (2014), sprzęgło olejowe dla tylnej osi (koniec 2013). Reszta to standardowo, filtry, oleje, wycieraczki i jakieś naprawdę małe naprawy. Auto nigdy nie miało wypadku i wszędzie leży lakier fabryczny, na co zapraszam z miernikiem. Jedyna kolizja jakiej doznał sharan to obalenie kamienia w 2010 na prawe tylne nadkole, co wystartowało małe ognisko rdzy - jedno z trzech w całym samochodzie. Rdza jednak nie jest problemem, gdyż auto jest w całości na ocynkowanej blasze i akurat nierdzewność jest jego dużym atutem (zapraszam do zapoznania się z ocenami na forach i stronach typu autocentrum). Urwane lusterko to sprawka kierowcy autobusu, którego jednak nie udało się zatrzymać i pociągnąć do odpowiedzialności. Tak naprawdę tylko zderzaki, głównie tylny, robią czarny PR samochodowi, co prezentuję na zdjęciach.
W samochodzie zamontowany jest dodatkowo czujnik cofania podłączony bezpośrednio pod światła, tj zawsze aktywny - nie tylko na biegu wstecznym, co jest dość przydatną opcją :) Sterownik schowany w lewym tylnym schowku.
Żarówki to Philips Blue Ultra vision (cena za komplet to około 100zł), zakupione w grudniu, niestety w nowym samochodzie mam H7 a nie H4, także zostawiam. Stare są w schowku narzędziowym, awaryjnie.
Występuje problem z centralnym zamkiem. Obecnie tylne drzwi (prawe jak i lewe) są zaryglowane i aby je otworzyć należy rozebrać boczki od środka i sprawdzić mikrostyki (tak powiedział mechanik). Tylna klapa także nie odpowiada na sygnał z centralnego i żyje własnym życiem, tj. zamyka się z każdym zatrzaśnięciem i otwierana jest tylko z kluczyka.
Obecna konfiguracja foteli to 2-2-2, tj exclusive, gdyż w takiej wersji samochód zszedł z lini. Przednie fotele są "kapitańskie", tj. z regulacją w pionie, poziomie oraz z możliwością obrócenia ich o 180 stopni, a także podgrzewaniem. Pozostałe mają regulację przód-tył, co daje pasażerom jeszcze większą wygodę. Jeden fotel jest z wbudowanym fotelikiem dla dziecka, inny zaś ma własny pas bezpieczeństwa w celu umieszczenia go jako środkowy w konfiguracji 2-3-2. Auto ma tylko 6 foteli, ale zarejestrowane jest na 7 osób.
Jak pisałem wcześniej - nierdzewność jest dużym atutem Sharana, w całym samochodzie są tylko 3 małe ogniska rdzy, zaznaczone na zdjęciach.
Auto posiada pełną dokumentację z licznymi paragonami i książkami serwisowymi z różnych lat, co pozwoli Państwu na przeanalizowanie historii przebiegu. Ze swojej strony chętnie oddam zdjęcia z przebiegiem w oryginale, wraz z geolokalizacją - robiłem je gdy wypadały jakieś "rocznice" kilometrowe.
Należałoby podjechać z samochodem do gaziarza w celu sprawdzenia czujnika ciśnienia - samochód sprzedaję wraz z pełną butlą gazu (~38l), ale najpierw trzeba go zmusić, żeby na tym gazie jeździł.
Ostatnim małym mankamentem jest fakt, że auto potrafi zgasnąć gdy stoi się w korku bądź na światłach. Wg. for internetowych jest to problem z brudną przepustnicą bądź silniczkiem krokowym przepustnicy utrzymującym konkretne rozwarcie podczas postoju.
W styczniu (tuż przed powrotem do kraju) wymieniony został hamulec przedni prawy wraz z klockami. Niestety dostawca przesłał zestaw tylko na jedno koło i dopiero gdy byłem w Polsce dosłał drugi, także lewy przedni hamulec -> tarcza + klocki z czujnikiem daję w gratisie, wymiany należy dokonać we własnym zakresie :)
Samochód ma polisę do 8 lutego 2016, przegląd do stycznia 2016, także 10 miesięcy opłat z głowy - uważam to za dobry układ...
Wewnątrz nigdy nie było palone (za mojej kadencji, ale znajomi -pierwsi właściciele w polsce- od których go nabyłem także palaczami nie są), jest czysto - jedynie na samym końcu kiedyś dziecku wylał się sok do czego się nie przyznało, przez dłuższy czas nie było to sprzątnięte i po prostu dywanik na podłodze jest w jednym miejscu twardy, taka jakby skorupka, wizualnie jest to raczej małym problemem. Na tylnej klapie oraz zderzaku jest trochę śladów farby - pozostałości po szybkim remoncie i transporcie farb, w środku takich śladów nie ma.
Staram się opisać samochód najlepiej jak mogę, gdyż nie chcę sytuacji, że ktoś jedzie z daleka i spotyka masę niespodzianek...
Do środy rano 29.04 jestem jeszcze w kraju i można dzwonić do mnie na polski numer, w innym wypadku jeżeli ktoś chce porozmawiać bezpośrednio ze mną zawsze mam skype w telefonie. Samochód sprzedaję za pośrednictwem Ojca, który tylko obmywa go czasem z kurzu z zewnątrz.
Nie jestem żadnym Mirkiem Handlarzem czy Januszem biznesu (z całym szacunkiem do obu imion). Po prostu nie miałem fizycznie czasu na początku roku aby zająć się starym, dobrym Sharankiem, którego chciałbym oddać w dobre ręce.
Poniżej kontakt oraz więcej zdjęć:
Ja - właściciel, nieobecny w miejscu postoju samochodu, Artur: 512 [zasłonięte] 117 (tel. tylko do środy 29.04, później tylko skype), skype: fikumiczek
Mój ojciec - opiekun, osoba która zaprezentuje auto, Sławomir: dzwonić po 17:00. 517 [zasłonięte] 005
CENA DO NEGOCJACJI!
Fotki: kliknij tutaj aby przejść do albumu z dużymi zdjęciami na imgur.com
Na koniec silnik, gdyż zapomniałem dorzucić do galerii:
