Witam, 3600zł , sprowadzony z Niemiec, bezwypadkowy, w Polsce jeżdżony przez starszą Pania która nie była na siłach nim dłużej jeździć - w kraju więcej stał w garażu niż delektował się idealnie dziurawym polskim asfaltem.
Za mojej kadencji w samochodzie zrobione zostało :
- na początku lutego pełny remont silnika (łączna kwota wyniosła 2300zł )
- nowe sprzęgło i rozrząd
- w połowie lutego zainstalowałem gaz LPG (koszt 2800zł ) posiadam wszystkie dokumenty i na BIEŻĄCO dokonuję przeglądów w tym samym zakładzie gazowniczym.
- wymieniona przednia szyba, gdyz z wieku zaczęła się "rozwarstwiać" i wolałem ją wymienić niż czekać aż coś się stanie (450 zł )
- uszczelki odmy
- z powodu awarii skrzyni biegów - wymiana skrzyni biegów z kompletem wszystkich uszczelek itd (założona została skrzynia od polo z silnikiem 1,4- koszt 750zł )
- klocki hamulcowe
- nowy komplet świec
- pół roku temu wymienione przewody wysokiego napięcia na oryginalne NGK
- w połowie maja 2015 "nowe" alufelgi AEZ z letnimi oponami (dwie przednie kwalifikują się do wymiany, jednak przy kontroli drogowej Policjanci nie zwrócili mi żadnej uwagi)
(03.06.2015) dodatkowo wymienione zostały świece oraz palec rozdzielacza zapłonu
Spalanie tego drobnego autka jest fenomenalne, po zatankowaniu GAZu do pełna (31 litrów) przejeżdżam 450 km (średnie spalanie gazu 6,9/100km ! ) Jeździłem nim w trasy nad morze, w góry do Karpacza i na co dzień do pracy. Pomijając wszystkie wymienione zabiegi przedłużające żywot tego auta ostatnimi czasy zaczęła trzeszczeć jakaś guma w tylnym zawieszeniu, którą słychać na wybojach gdy jedzie się w mniej niż 2 osoby, ale to akurat groszowe sprawy. Do zrobienia przyszłemu właścicielowi też pozostawiam falujące obroty - co jakis czas lubią sobie zafalować, co nie wpływa na jazdę, również nie gaśnie ale falują, najprawdopodobniej do wyczyszczenia lub wymiany jest sonda lambda.
Stan karoserii jak widać na zdjęciach przyzwoity:
- poza przednimi nadkolami gdzie wkrada się kilkucentymetrowa rdza,
- tylni dolny zderzak (składa się oryginalnie z dwóch części,górnej plastikowej i dolnej metalowej),
- kiedyś na myjni bezdotykowej za bardzo zbliżyłem lance i na masce zszedł kawałek klaru (lakieru bezbarwnego) ale nie rzuca się to w oczy
- pod domem ktoś dużym autem cofał i przytarł lekko drzwi kierowcy, na zdjeciach nie ma szans tego dostrzec ale są delikatnie przytarte idealnie na środku
- nowo zakupione pare dni temu alufelgi z oponami 185x60-14 zostały źle wyważone bo przy prędkościach 100< zaczyna delikatnie drgać kierownica (felgi nie są krzywe gdyż auto jedzie prosto, co wyklucza uszkodzenie felg)
Podwozie NIE JEST ruszone gramem rdzy,czyli jest zdrowe i w dobrym stanie.
Przegląd do 18.09.2015
Po tym całym wkładzie finansowym skupionym na stanie technicznym tego auta, a nie jakieś tuningi, nie są Państwo w stanie znaleźć Polo z 1997 roku w lepszym stanie mechanicznym. Auto z wielkim bólem serca sprzedaję, ponieważ kupiłem dwa razy większe kombi, a moja narzeczona nie chce jeździć Polo ponieważ nie posiada wspomagania - szkoda mi na niego patrzeć jak ma stać pod domem i się marnować, skoro tyle w niego zainwestowałem.
Mam nadzieję, że szczery opis stanu FAKTYCZNEGO tego auta Państwa NIE zniechęci lecz ZACHĘCI do oględzin oraz kupna w Poznaniu. Do auta dokładam felgi stalowe z oponami zimowymi oraz nowe wszystkie wycieraczki firmy Norauto (kupiłem na zapas), aktualnie jeszcze sprawne wycieraczki Bosha.
Na Polo nigdy nie oszczędzałem, więc przyszłemu właścicielowi na pewno się to odwdzięczy. Cena jaka mnie interesuje to jedynie 3,800 zł. Wystarczy podliczyć sobie koszty wszystkich przeprowadzonych napraw żeby stwierdzić jak niewiele żądam za auto które przeżyje Nas wszystkich. Cena nie jakiejkolwiek negocjacji, nie chce się zamieniać na inne auto, interesuje mnie tylko sprzedaż. Nie próbuje również na nim zarobić więc moja cena jest abstrakcyjnie niska. Zapraszam do zadawania pytań pod numerem 723-[zasłonięte] -690.
