Akcja powieści rozgrywa się w NRD, jej fabuła nie jest wyraźnie zarysowana, ważniejsze są przeżycia i rozterki duchowe głównego bohatera. Książka jest napisana nowatorskim stylem. Fragment: Poszedłem z nią raz wieczorem stromym brzegiem, miała już dość swoich egzaminów, kiedy nagle się zatrzymała, rozchyliła ciernisty krzew i powiedziała: Widzisz go?, potrząsnęłą głową. Hej! zawołała. Tego dnia był zresztą duży wiatr. Teraz już nie musisz się czerwienić! zawołała. Nie mogę tego wyłożyć tak kawa na ławę. Od tej pory już nigdy się nie zaczerwienił. Myślę że jeszcze dzisiaj się o tym opowiada, bo miasto chciało stanąć na głowie z jej powodu lub z jego powodu, a co ona tak nagle mu zrobiła że wreszcie wszystko zrozumiał, to wymyślają sobie najdziksze rzeczy na ten temat.