Bolesław Kołodziejski
USYPIANKI czyli piosenki na dziecięce masażyki do usypiania
Piosenki zamieszczone w tej książce to bardzo spokojne i relaksujące kołysanki-usypianki, które przenosząc dzieci w świat nastrojowej muzyki, często ubarwionej autentycznymi odgłosami łąki i lasu, pomagają im spokojnie zasnąć. Bohaterami utworów są nie tylko maluszki, ale także zwierzątka czy krasnoludki, które tworzą baśniowy świat.
Każda z 15 usypianek posiada również opis masażyku, który należy wykonać na plecach dziecka podczas słuchania lub śpiewania piosenki. Masażyk powinien być bardzo delikatny. Składa się on najczęściej z ruchów głaszczących, delikatnego pukania naśladującego na przykład spadające kropelki deszczu czy lekkich dotyków sugerujących stąpanie misia czy jeżyka. Masażyk w połączeniu z muzyką wycisza, a w rezultacie pozwala maluchom spokojnie zasnąć.
Bolesław Kołodziejski
UTULANKI, czyli piosenki na dziecięce masażyki
Publikacja zawiera 20 piosenek, głównie kołysanek, do których opracowano zabawy w formie dziecięcych masażyków. Masażyki te są doskonałą okazją dla rodziców, aby za pomocą dotyku i kontaktu fizycznego nawiązać z dzieckiem kontakt lub pogłębić łączące z nim więzi. Mogą być też po prostu ciekawym sposobem na wspólne spędzenie wolnego czasu. Dziecko poprzez takie zabawy relaksuje się i odpręża. Dotyk rodzica pełny miłości i czułości wspomaga rozwój psychiczny i fizyczny malucha.
Nie trzeba kończyć specjalnych kursów, aby przeprowadzić masaż dziecka. Proponowane w książce formy dotykania, masowania malucha są proste, łatwe do przeprowadzenia. Można je zmieniać tak, aby były jak najbardziej przyjemne dla pociechy.
„Piosenki zaproponowane w tej książce to głównie kołysanki. Są pełne uroku, bo mieszka w nich żuczek, mały jeż, mrówki i pszczółki, żabka, wąż, mały niedźwiadek, pewien słoń i koń, nawet lew, a nie tradycyjne kotki. Rosną w nich polne kwiatki, zaś słonko, księżyc i gwiazdki patrzą na dzieci z nieba. Wszystkie są pełne ciepła i poczucia humoru. (...)
Utwory niewątpliwie spodobają się dzieciom i dorosłym, bo wszystko dobrze się w nich kończy: w ciepłej norce zasypia mały jeż, w lesie do mamy przytuptał miś, zmęczone mrówki kładą się do snu w swoich łóżeczkach. Wtedy leciutko na palcach podchodzi sen, a w sadzie świerszcz gra senną melodię, więc pszczółki zasypiają w ulu, zwierzątka w lesie. Śpi cicho sad… zasnął cały las…
Tu już tylko całus czeka naszego malucha na dobranoc”.
|
|
