WSTĘP
Praca szwajcarskiego historyka i socjologa Ursa Altermatta nie jest książką o Sarajewie, lecz o nacjonalizmie. Nazwa Sarajewa znalazła się w tytule, ponieważ - bardziej niż jakikolwiek inny symbol ostatnich lat - los jego przestrzega i przypomina, że nacjonalizm nie jest przebrzmiałą przeszłością. Trwa i daje o sobie znać. W krajach Europy Zachodniej -w działaniach skrajnych ruchów prawicowych i populistycznych, w toku dyskusji nad zasadnością integracji europejskiej, w stosunku do imigrantów. W krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w których system komunistyczny rozpadł się, nacjonalizm wprost zastępuje dawną ideologię, jak w byłej Jugosławii, bądź żywi się trudnościami gospodarczej i politycznej transformacji, odnawianiem konfliktów z przeszłości, podsycaniem niechęci do mniejszości narodowych. Z krajów zaś Afryki, cokolwiek by powiedzieć o odmiennościach zachodzących tam procesów narodotwórczych, dochodzą nas wciąż przerażające wieści o kolejnych masakrach dokonywanych w walkach plemiennych i narodowych. W Azji wystarczy wskazać na zniewolenie Tybetu.
Autor opisuje więc przede wszystkim i wyjaśnia nacjonalizm i zjawiska z nim związane. Zajmuje się zależnością pomiędzy nim a procesami modernizacyjnymi. Ukazuje też, jak dochodzi do tego, że nacjonalizm wypełnia w życiu współczesnych społeczeństw puste miejsce pozostawione przez religię.
Dla kogoś, kto miał możność z bliska widzieć i oceniać dramat Bośni, pozostaje dręczące pytanie, dlaczego z historii, która ma być nauczycielką życia, wciąż można wyciągać wnioski przeczące rozsądkowi. Dlaczego, rozbudzając nac-