Witam Was !
Od roku jeżdżę softailem Night Train.
Nadszedł czas i trzeba się pożegnać z PRZYJACIELEM...
Z moim "URAL-DAVIDSONEM", którego budowanie trwało 5 lat - nie byłem wtedy jeszcze przyzwyczajony do calowych drobnozwojowych lewoskrętnych gwintów... :-)
Jest to hybryda powstała z ruskiego niezniszczalnego boksera oraz ze świętego legendarnego HARLEYA-DAVIDSONA.
Motocykl ma zespół napędowy (silnik, skrzynia, wałek i dyfer 10,5 !) oraz ramę pochodzące z URALA 650 z 1957 r.
Prawie wszystkie pozostałe elementy to oryginalne części H-D.
SMACZKI I DODATKI: - bezstykowy zapłon z magnetycznym impulsatorem
- cylindry rozwiercone prawie do 700 ccm, żeby pomieściły tłoki samochodowe od Łady (mają stalowy rdzeń i nie grozi im nagłe zatrzymanie suwu z powodu przegrzania i nadmiernego zwiększenia średnicy - miałem takie zdarzenie przed modyfikacją URALA. Cud, że przeżyłem...)
- wahacz przedłużony o ponad 10 cm, dorabiałem odpowiednio długi wałek napędowy
- reflektor z bi-xenonem
- zestaw cichego rozrządu (zębatki z teflonowymi wieńcami) do zamontowania
- śliczny tuningowy zegar elektroniczny z możliwością różnych ustawień
- klakson z 2 trąbkami i kompresorem (na prawdę głośny !)
- szyba przednia od Fat Boya
- nowe chromowane amortyzatory do zamontowania
- nowa kierownica chromowana do zamontowania
-instalacja 12V
- koło 16" H-D zaplecione z tyłu na ruskiej piaście, z przodu oryginał 16" HD
- kilka innych dupereli, które chętnie dołożę, jeśli tylko dobrze poszukam (risery, manetki, klamki...)
Jest zarejestrowany jako URAL 650 i ma aktualne ubezpieczenie.
Tarnowiec, gdzie mieszkam, jest przedmieściem Tarnowa.
|