Widowiskowe science-fiction. Jest to opowieść o poległych w Wietnamie żołnierzach, którzy są najpierw criogenicznie zamrażani a następnie po 25 latach odmrażani i w specjalnym laboratorium "przerabiani" na cyborgi. Stwory te mające ludzkie ciało i częściowo zachowany mózg (bez pamięci i przeszłości - teoretycznie) + elektroniczny implant sterujący. Ci "żołnierze" posłusznie i dokładnie wykonują rozkazy bez względu na ich słuszność lub nie. Mają stanowić nową broń do walki z wszelkimi przeciwnikami - nieczuli i bezwzględni. Ale jeden z nich, Luc (Van Damme) pod wpływem szoku zaczyna przypominać sobie swoją "żywą" przeszłość. Okazuje się że zginął on w gwałtowny sposób, podczas jednej z akcji w wietnamskim lesie gdzie próbował powstrzymać innego brutalnego i okrutnego żołnierza amerykańskiego - Andrewa (D.Lundgren), który pod wpływem szału chciał zamordować niewinną dziewczynę."Uniwersalni" biorą udział w akcji przeciwko terrorystom, którą przypadkiem zainteresowuje się pewna dziennikarka Veronika. Dziennikarka próbuje się potajemnie czegoś dowiedzieć o niezwykłej jednostce przekradając się do tajnej bazy gdzie stacjonują cyborgi, niestety zostaje nakryta i Luc, przypadkiem ratuje ją przez pojmaniem i pomaga w ucieczce. Luc aby móc odpocząć musi leżeć w lodzie, ucieka więc z Veroniką szukając miejsca gdzie taki lód mógłby być. Efektowne pościgi z dużą ilością wybuchów i kraks zadowolą fanów kina akcji. Finał jest typowym pojedynkiem herosów gdzie padają setki ciosów i rozpadają się ściany i meble. Jest też 'klasyczne" już przełamanie pod koniec filmu, gdy Luc "prawie" pokonany - tak sądzą widzowie i Andrew, nagle podnosi się z błota przed domem swoich rodziców i rewanżuje się ostatecznie na Andrewie rozstrzygając kto ma wygrać tą batalię. Film jest z jednej strony próbą przedstawienia problemu badań genetycznych i ich konsekwencji w przypadku badań na ludziach. Z drugiej strony jest też analizą zachowań konkretnego człowieka, który pod wpływem ingerencji w jego ciało zmienia się w nową istotę, a jednocześnie chce być nadal człowiekiem. Ma resztki wspomnień, czuje i ma skrupuły. Po przykrywką kina akcji ukryta jest krytyka i ostrzeżenie przed naukowymi nadużyciami. Wciąż żywa jest w wojsku pokusa taniej armii, bezdusznych cyborgów, ale może to być zgubne także dla samych twórców takich stworów. Niestety reżyser nie odważył się na pogłębienie tematu i wyszedł z ciekawego tematu jedynie dobry film akcji, z "zabawą w boga" w tle. Nie można jednak pominąć tego iż był to film znaczący dla tego gatunku. Razem z Terminatorem stworzony został nowy typ bohatera w kinie akcji - pół-człowieka a pół-maszynę wywołującego zagrożenie. Z tego względu chociażby warto zobaczyć ten film i skonfrontować z własnym zdaniem na ten temat.